Tu biuro podróży niespiesznych. Dziś zabieramy Was w magiczne tereny Ślężańskiego Parku Narodowego. Czas udać się w stronę góry Ślęży, zwanej też Sobótką. Może nie jest tak spektakularna jak Kilimandżaro, ale za to ma moc i 718 metrów wysokości. Jest kolebką kultury starosłowiańskiej, a w epoce brązu uważano ją za wyjątkową – stanowiła bowiem ośrodek pogańskiego kultu słońca.
Obecnie nie odprawia się tu tajemnych obrzędów, za to odpoczywa wybornie. U stóp Ślęży, w głębi sadów, znajdziecie miejsce jak ze snu. Drewniany domek otoczony drzewami owocowymi. Wiosną cała okolica pachnie kwiatami. Kwitną morele i brzoskwinie, śliwki i czereśnie, potem grusze, a na samym końcu wiśnia i jabłoń. Japończycy nazywają ten moment "hanami". My też mamy własne, ślężańskie.
Ślęża odpręża. Przekonajcie się na własnej skórze.
Na rozległym terenie znajdziecie dom, w którym mieszkamy, wraz z apartamentem na poddaszu, mnóstwo przestrzeni, sad, miejsce na ognisko oraz uroczy domek z tarasem.
DOMEK dla 5 Gości
Do Waszej dyspozycji są 2 sypialnie na piętrze z 5 miejscami do spania, a na dole przestronny 30-metrowy salon połączony z kuchnią. Kuchnia wyposażona jest w kuchenkę elektryczną, czajnik, kawiarkę, zlew, garnki i komplet naczyń. W jednej sypialni są 2 pojedyncze łóżka, w drugiej są łóżko podwójne oraz pojedyncze. W sypialniach może spać do 5 osób.
APARTAMENT dla 3 Gości
Apartament na poddaszu składa się z części dziennej połączonej z kuchnią, oraz jednego pokoju sypialnego, w którym są 3 łóżka jednoosobowe. W części dziennej są 2 łatwo rozkładalne dwuosobowe sofy, na których swobodnie pomieszczą się 3 osoby. W części dziennej znajduje się toaleta z prysznicem. Apartament ma niezależne wejście i własny, ukryty między drzewami taras.
Zapewniamy ciszę, spokój, świeże powietrze, miłe wrażenia krajobrazowo-przyrodnicze, atrakcyjne trasy piesze i rowerowe. Nasza działka położona jest na południowo-zachodnich stokach góry Ślęży, więc bukiet pogodowy jest słoneczny i bogaty w ciepłe dni. W okolicy 300 metrów są sklep i plac zabaw dla dzieci. Na tyle naszej działki jest furtka do lasu, gdzie znajdują się szlaki górskie na Ślężę, przełęcz Tąpadła lub do Sobótki.
Co to za pobyt w naturze, kiedy nie można nacieszyć się eko-jedzeniem. W Sadach owoców mamy pod dostatkiem. W okolicznych gospodarstwach można kupić miód, jajka, mleko i ser od „szczęśliwych” zwierząt.
Ale od początku: wyrabiane przez nas dżemy czereśniowy i z mirabelek, mają certyfikat produktu lokalnego. Staramy się zbierać wyłącznie owoce najwyższej jakości, te nie pryskane. Stare odmiany jabłoni, śliw, czereśni, czy też dziko rosnące w okolicy śliwki mirabelki, są bardzo cenne i unikalne. Susz owocowy jest otrzymywany dzięki powolnemu procesowi suszenia w temperaturze nie wyższej niż 45 stopni Celsjusza, dzięki czemu ekologiczne owoce zachowują przesądzające o ich wartości witaminy i flawonoidy. Oczywiście produkty z sadów możecie kupić na miejscu.
Nie samymi owocami człowiek żyje. W domku jest w pełni wyposażona kuchnia z kawiarką, kawą czy herbatą, jednak bez zmywarki oraz piekarnika. Za to w apartamencie znajdziecie kuchnię już z piekarnikiem.
Restauracja "Zielone Wzgórze" w Sulistrowiczkach (około 5 km). Znajdziecie tu tradycyjną kuchnię ślężańską. To powrót peklowania, marynowania, kiszenia, wędzenia, suszenia, pieczenia na ogniu i w piecu chlebowym. Taras z widokiem na Ślężę, pyszny wędzony pstrąg i ciasto Gabro.
Ślężański Młyn w Szczepanowie - ok. 10 km. Bardzo dobra polska kuchnia. Ozorki, pierogi, żurek, grzybowa, rosół z domowym makaronem i regionalne alkohole.
Ślęża jest miejscem szczególnym nie tylko dla nas. Zdaniem niektórych znajduje się tu portal, który prowadzi do innych wymiarów. Wielu ludzi przyjeżdża tu, by skorzystać z wielkiej mocy tej góry. Tak się złożyło, że znajdziecie nas na jej południowo-zachodnim stoku. W otulinie Ślężańskiego Parku Krajobrazowego, we wprost magicznej okolicy. Szczyt Ślęży góruje nad płaskim krajobrazem Dolnego Śląska i jest widoczny z daleka, a tuż pod nim my i nasze sady. Nie bez powodu nazywana jest Dolnośląskim Olimpem - górą bogów. Przed wiekami była miejscem kultu solarnego, a druidzi wchodzili na nią, żeby pokłonić się Słońcu. Niektórzy twierdzą, że ma specjalną moc, dlatego że spoczywa na złożach kwarcu, które tworzą wokół niej specjalną energię. My sądzimy, że to dobrzy ludzie i ten wyjątkowy mikroklimat są siłą tego regionu. Ludzie przyjeżdżają tu medytować, jeździć na rowerze i na nartach albo po prostu spacerować i podziwiać widoki. Wybierzcie sami jaki jest Wasz sposób na relaks.
Wystarczy przekroczyć furtkę, aby dostać się na szlak do samego szczytu. Po drodze wybierzcie się nad strumyk św. Jakuba. Tam zostawicie wszystkie złe emocje i ukoicie nerwy.
Tu, za płotem zaczynają się też szlaki na przełęcz Tąpadła i Radunię. Dla turystów rowerowych w okolicy znajduje się wiele spokojnych dróg łączących urokliwe wsie z wieloma zabytkami. Najbliższe miasteczko Sobótka i okoliczne wioski – Sulistrowice, Będkowice czy Tąpadła oraz piękna Świdnica (15km) z unikatowym drewnianym Kościołem Pokoju znajdującym się na liście UNESCO oraz magiczny Wrocław (35km) – stolica Dolnego Śląska. Kolarzom polecamy również lokalny klasyk, czyli Mistrzowską Pętle wokół Góry Ślęży. Tą samą trasą każdej wiosny przebiega Półmaraton Ślężański. Jednym słowem – okoliczne drogi są na tyle spokojne, że można po nich bez obaw biegać, czy jeździć na rowerze.
Również poszukiwacze skarbów mają tu pole do popisu. Okolice bogate są w minerały, granity oraz zielone serpentynity. Pasjonaci mogą znaleźć złoża rud żelaza, tytanu i wanadu. W przeszłości w kopalniach wydobywany był magnezyt, chrom, a nawet złoto.
Polecamy Wam również wycieczkę nad Jezioro Szmaragdowe, czyli nieczynny zalany Kamieniołom Kantyna. Zimą jest miejscem morsowania, latem ratuje w upałach, a jego wody są chętnie eksplorowane przez nurków.
Możemy porównać się do zupy pomidorowej, bo lubią nas wszyscy. Najmłodsi, miłośnicy historii, pasjonaci kolarstwa szosowego i górskiego czy turystyki pieszej i rowerowej.
Na miejscu:
Nasza działka leży w granicach Ślężańskiego Parku Krajobrazowego – w najbliższej okolicy znajdują się tereny zielone, lasy i łąki. Na hektarowej działce, której duża część jest do Waszej dyspozycji, można zagrać w piłkę, badmintona, czy po prostu wypocząć w ciszy. Na śniadanie lokalne przysmaki, a wieczorem ognisko z baldachimem gwiazd nad głową.
Mamy medal z ziemniaka za zasługi w odganianiu nudy. Sady przetestowane są przez nasze dzieci i werdykt jest jeden - wieś fajna jest. Można biegać z góry na dół, podjadać owoce prosto z drzew, wybrać się na spacer po lesie i znaleźć jagody, buszować w zbożu i obetrzeć kolana. Grać w piłkę, zrobić piknik na trawie i wrócić z zielonymi spodniami. W lesie szukać patyków na ognisko, a potem piec kiełbaski i robić najsmaczniejsze jabłka z ognia. Mamy alpejskie warunki na sanki i narty, a górce za domem brakuje tylko wyciągu. W okolicy są stoki z prawdziwego zdarzenia, podpowiemy Wam gdzie najlepiej z dzieciakami.