Myśl o stworzeniu takiego miejsca na Podlasiu, które stałoby się alternatywą dla pędzącego świata, kiełkowała w mojej głowie odkąd zaczęłam ten świat poznawać. Kilkanaście lat podróży po różnych zakątkach globu i kilka lat uziemienia na pięknym krańcu świata, oprócz tego, że nauczyło mnie ogromnej otwartości na ludzi, uświadomiło mi też, że zawrotne tempo, jakie narzuca miasto, przeistacza codzienność w pęd, w którym trudno jest mi się odnaleźć.
Te doświadczenia wyzwoliły we mnie chęć posiadania swojego miejsca na Ziemi, które będzie rządziło się swoimi prawami, istniejąc jakby obok pędzącego świata. Na szczęście nie byłam w tym myśleniu odosobniona, a mocno wspierana przez małżonka. Tak właśnie pewnego pięknego wieczora przy zachodzącym słońcu, siedząc na klifach jednej z sydnejskich plaż, stwierdziliśmy - robimy to! Spakowaliśmy dobytek w kontenery, siebie i malutkiego wówczas Leonka w kilka walizek podręcznych, coby jeszcze kawałek świata w drodze na Podlasie zobaczyć i po kilku miesiącach wbiliśmy łopatę pod fundamenty domu, który dziś jest otwarty dla naszych Gości. Jest miło, jest dobrze, jest jakby poza światem. Można się zapomnieć w ciszy, można odetchnąć świeżym, pachnącym powietrzem, dostrzec niebo usłane gwiazdami w ciemną noc, można smacznie zjeść. Zapraszamy do Siedliska, byście mogli tego doświadczyć.
Siedlisko Soce to dom w środku lasu, tuż obok wsi Soce. Możemy pochwalić się niespełna 3 ha odludzia na Podlaskim wygwizdowie.
Jest tu dom z bala, w którym mamy Wam do zaoferowania cztery pokoje, a w nich 12 miejsc noclegowych w dowolnych kombinacjach. W trzech pokojach są łazienki z prysznicami i WC. Jeden pokój ma swoją prywatną łazienkę, ale wejście do niej jest z korytarza.
Układ łóżek w poszczególnych pokojach przedstawia się następująco:
1-pokoj rodzinny z łazienką- jedno podwójne(160×200), jedno pojedyńcze(80×200) oraz rozkładany fotel z wygodnym materacem
2- jeżynowy z łazienką- jedno podwójne (można rozstawić na dwa pojedyńcze), jedno pojedyńcze
3- brzozowy z łazienką- jedno podwójne(160×200), jedno pojedyncze(80×180cm dł.)
4- dwuosobowy z łazienką z wejściem z korytarza- łóżko podwójne(160×200), które można rozstawić na dwa pojedyncze
Każdy gość otrzyma od nas ręczniki na czas pobytu. Pokoje gościnne znajdują się na piętrze.
Na parterze mieszkamy my - gospodarze.
Strych domu, z którego rozpościera się piękny widok na las, wyposażyliśmy w pełni funkcjonalny aneks kuchenny(bez piekarnika), jadalnię oraz część wypoczynkową.
Idąc lasem czasem po grzyby, czasem bez celu, dochodzimy do miejsca przeznaczonego na ognisko oraz do wiaty grillowej, a dalej do ogrodzonego stawu-idealnego dla amatorów zarówno letnich, jak i zimowych kąpieli. Tu możesz przysiąść na pomoście i zarzucić wędkę. Naszym gościom udostępniamy tez łódkę.
Nad stawem zbudowaliśmy domek z sauną, dla którego stworzyliśmy osobny profil Domek nad Stawem w Siedlisku Soce i to właśnie tam znajdziecie szczegółowe informacje na jego temat.
Wszystkim naszym gościom proponujemy śniadania, które są przygotowywane przeze mnie z produktów regionalnych, własnych przetworów i wypieków. Typowe siedliskowe śniadanie składa się z deski serów regionalnych, warzyw i owoców z własnego ogródka (w sezonie), przetworów z naszej piwniczki, różnego rodzaju past i smarowideł oraz chlebów i drożdżówek wypiekanych z wielką pasją nocą, gdy wszyscy goście smacznie śpią.
Na stole zawsze znajdziecie coś na ciepło. Raz będzie to klasyczna jajecznica na maśle, innym razem racuchy z jabłkami, czasem omlet czy owsianka, a niekiedy placki ziemniaczane lub szakszuka, która stała się sztandarowym daniem śniadaniowym, dla którego niejedni już do nas wracali.
Raczej unikamy mięsa, ale zdarza się, że na stole pojawiają się wyroby naszych rodziców lub z lokalnej wędzarni.
Na obiady i kolacje polecam odwiedzić lokalne restauracje, które możecie napotkać na swej drodze eksplorując Podlasie. Jeśli natomiast zdarzy się tak, że nie będzie Wam się chciało wychylać na krok z Siedliska, na poddaszu jest kuchnia, w której możecie coś sobie upichcić.
Kawa i herbaty są dostępne dla wszystkich gości.
Siedlisko Soce znajduje się na skraju wsi należącej do szlaku Krainy Otwartych Okiennic obejmującego trzy wsie Puchły, Soce i Trześciankę. Drewniane domy i cerkwie na trasie szlaku przyciągają swą wyjątkową ornamentyką i zdobnictwem, unikatowymi na skalę kraju. Wieś Soce składa się z dwóch ulic, które rozdziela rzeka Rudnia. Ten dwuulicowy układ wsi jest na tyle nietypowy, że został objęty patronatem konserwatora zabytków. Każda część wsi ma swoją potoczną nazwę ulicy- na północy są to Suchlany, na południu-Mokrany. Spacerując z Siedliska do wsi Soce (ok. 500m) warto zajrzeć do Muzeum Wsi Soce.
Poza wsiami należącymi do szlaku warto zobaczyć pozostałe wsie położone w dolinie Narwi- Ciełuszki, Kaniuki, Pawły oraz te po drugiej stronie rzeki- Koźliki czy Kaczały.
W odległości ok. 18 km od Siedliska znajduje się Skit w Odrynkach- pustelnia prawosławnej wspólnoty zakonnej położona w rozlewiskach rzeki Narew. Bardzo fajna wycieczka rowerowa.
Będąc w Siedlisku warto wybrać się do Puszczy Białowieskiej, Supraśla czy na szlak tatarski do Krynek, Bohonik i Kruszynian.
Dzieci u nas biegają po lesie, szukają szyszek i patyków, następnie urządzają sobie bitwy z użyciem zdobyczy, albo robią z nich ludziki i wszelkiego rodzaju konstrukcje. Nasi synowie Leon i Julek mają tu miejscówki, w które chętnie zabierają swoich dziecięcych gości.
Nieopodal domu jest Góra Leona i radochę młodszemu pokoleniu sprawia na przykład wbieganie na nią i zbieganie lub też zjeżdżanie z niej na pupach po piasku. Kreatywność dzieci ogranicza jedynie czujny wzrok rodziców. Mamy też tradycyjną zjeżdżalnię, która latem jest przenoszona do stawu, bo zjeżdżanie do wody daje większy fun. Są huśtawki, jest trampolina, mnóstwo piasku. No i ten staw - istne szaleństwo w letnie dni.