Ze zwierzakami
Akceptujemy średnie psy, małe psy, koty, duże psy
Nasz adres: Cierzpięty 51, Cierzpięty, Mazury, Polska
W trakcie pobytu nie było żadnych niedogodności - dom był duży i czysty, jacuzzi było czynne. Zapewnione były kapsułki do zmywarki, niezbędne przybory kuchenne, produkty takie jak sól czy cukier. Lodówka ma wbudowaną kostkarkę i dyspenser do wody. Pokój z bilardem i ping-pongiem to bardzo udany pomysł. W pobliżu domu rosło również mnóstwo grzybów. Z przyjemnością wrócimy.
Domek jest prawdziwym parkiem rozrywki - rano joga, medytacje w dużej sali, wieczorem jacuzzi, sauna, bilard, a dla spragnionych seansu przestrzeń zamienia się w salę kinową. Piękne otoczenie liściastego lasu, jesienią pełne grzybów (nie do przejedzenia!). Bardzo wygodny dom na relaks poza miastem. Dodatkowo z każdą rozterką mogłyśmy zgłosić się do życzliwych właścicieli. Polecam!
Bardzo ładny i przyjemny dom, dobrze wyposażony, przyjemnie wykończony, ładny ogród z tarasem, jacuzzi i sauna. Sala zabaw z ping pongiem i bilardem, wszystko super przygotowane:) Nam akurat trafił się weekend deszczu, także możemy potwierdzić - nudzić się nie można. Dom położony jest ok 10-15 min spacerem od jeziora. Właściwie jedynym minusem jest poziom gościnności, i uprzejmości właścicieli. mieliśmy dwie sytuacje, kiedy kontaktowaliśmy sie z wlascicielem, w obu przypadkach z marnym skutkiem. Pierwsza sytuacja to łóżeczko dla dziecka. Łóżeczko owszem było, ale bez materaca, takze info dla rodzin z dziecmi - weźcie ze soba materac i cała dziecieca pościel. Ja nie bylam przygotowana (raczej w hotelach jak “w pakiecie” jest lozeczko dzieciece to takie wyposazenie też jest), zglosilam to wlascicielom to uslyszalam tylko ze “goscie sobie jakos zawsze radza, nie zglaszaja uwag i nie wiedza czego ja wlasciwie oczekuje”. Mało to miłe, jak przyjezdza sie z dzieckiem na weekend i przed nami wizja nieprzespanych nocy albo dziecka spiacego na plastikowych deskach… słabo. Druga sytuacja to grill. Jest gazowy i OCZYWIŚCIE okazalo sie ze na nasz przyjazd gaz sie skonczyl. Po telefonie do wlascicieli (godzina prawie 22, 10 glodnych osób) dowiedzielismy sie tylko ze oni nie zapewniaja gazu i ze generalnie sobie sami powinnismy radzic. Finalnie pomógł nam sasiad, zaplacilismy za pelna butle z gazem, z ktorej skorzystalismy dwa razy. Takie rzeczy powinny być po prostu w cenie, albo może grill powinien byc na węgiel. Podsumowujac - mieliśmy fajny weekend, z delikatnym niesmakiem po tych dwóch sytuacjach, ciężko się 100% dobrze poczuć w miejscu, którego wlasciciel nie za bardzo lubi pomóc swoim gościom i komunikuje sie na maksa ofensywnie. Jeśli wlasciciel jest zainteresowany jakimś feedbackiem to krótko: maja Panstwo fantastyczne miejsce, wystarczy odrobina uprzejmości i otwartosci na potrzeby gosci i będzie perfekcyjnie. Pozdrawiam!
Wszelkie informacje odnośnie łóżeczka jak i grilla, tj informacji uzupełniania butli we własnym zakresie otrzymała Pani w mailingu tydzień przed przyjazdem. Również miała Pani informacje, że mieszkamy 30 km od domu i wynajmują go Państwo na wyłączność. Gaz jest Gazem, nie jesteśmy w stanie sprawdzić zawartości w butli:) dlatego została Pani o tym uprzedzona i poinformowana. Nie rozumiem zdziwienia gości którzy o godz 22 dzwonią z informacja że brak gazu i nie mogą podjechać dokonać wymiany butli gdyż są pod wpływem alkoholu . Łóżeczko dziecięce jest na wyposażeniu, jest to łóżeczko turystyczne i każdy rodzic brzdąca dodatkowo zabierał dla dziecka dodatkową wyprawkę tj, koc, pościel. Oczywiście w opinii Pani Kasia zapomniała dodać ,że Gospodarze byli na tyle elastyczni że zamiast meldunku od godz 16:00 dom mieli przygotowany od rana i wymeldowali się w godzinach późniejszych, beż żadnych dodatkowych opłat. Pozdrawiam