Stare Polaszki 13 to adres, który warto zapamiętać z kilku względów. Po pierwsze to niewielka wieś na pograniczu Kaszub i Kociewia, taka z dala od zgiełku miast, szarych zabudowań i buchających dymem kominów. Po drugie, życie jest tu kolorowe: mamy czerwone okiennice, mansardowy dach, mur pruski i różano lawendowy dziedziniec. Po trzecie: możemy pochwalić się stawem w kształcie serca i świeżymi warzywami, które możecie chrupać cały dzień. A wszystko to skąpane jest w totalnie wiejskim klimacie, w bezkresie łąk i pól oraz w smaku kompotu pitego na werandzie.
Głównymi bohaterami tej historii są lasy, łąki, jeziora i cisza. Czas płynie tu wolniej, a śniadania je się do późna. Na naszych stołach królują świeże ryby z Kaszubskich jezior, ręcznie lepione pierogi, olbrzymie schabowe, rosół jak u babci oraz domowe ciasta - obiecujemy, że nie wyjedziecie stąd głodni. Potem wszystkim zalecamy leżakowanie. Bo i po co się spieszyć?
My już spełniliśmy marzenie o życiu na wsi, teraz czas na Was. Przyjeżdżajcie!
Z dala od zgiełku miast, licznych zabudowań czy ośrodków przemysłowych. Tutaj głównymi bohaterami są lasy, łąki, jeziora, stawy i cisza przerywana szumem drzew czy śpiewem ptaków. Niby nic, a jednak wszystko. Stare Polaszki to 3 piękne ryglowane domy mrugające czerwonymi okiennicami. Nad stawem pełnym szczupaków znajdziecie ponad 30 miejsc noclegowych, restaurację, dwie sale restauracyjno-konferencyjne oraz klimatyczną werandę, która poleca się na wieczory z grzanym winem i zimnym kompotem. Wokół zielone tereny, bezkresne łąki, sad i ogród pełen warzyw.
Rozgośćcie się w dwóch pokojach rodzinnych - czteroosobowych, czterech dwuosobowych i trzech trzyosobowych. Każdy z nich posiada podwójne łóżka z możliwością połączenia (w dwóch pokojach, tych czteroosobowych są także dwuosobowe sofy). W trzyosobowych z kolei znajduje się rozkładana amerykanka. Wszystkie pokoje posiadają łazienki z prysznicem i ręcznikami.
W oknach znajdują się moskitiery, więc nie obudzi was żadne męczące bzyczenie, a pokoje są klimatyzowane - upały nam już nie straszne! Włożyliśmy mnóstwo serca i pracy w to, aby pokoje były starannie wykończone, miały unikalny charakter i indywidualny styl. Drewno, cegła, naturalne materiały i odrobina koloru, tego właśnie możecie się spodziewać w Polaszkach. W pokojach pojawiły się odnowione komody, makramowe dekoracje i przyrodnicze tapety.
Stare Polaszki pachną swojskim, sezonowym jedzeniem. Od świtu do wieczora w garnkach buzują zupy, gotują się warzywa, wyrastają chleby i kiszą się ogórki. Serwujemy polskie i regionalne dania, do których wykorzystujemy produkty z przydomowego ogrodu i sadu, oraz zaopatrujemy się lokalnie. Nie będziecie tu głodni - możecie liczyć na śniadania w formie bufetu oraz obiady i kolacje z menu naszej restauracji.
Z pobliskiej mleczarni kupujemy sery, a miody w zaprzyjaźnionej pasiece. Nasz ogród i sad stoją otworem – każdy z naszych gości może zrywać owoce prosto z drzewa, a dla chętnych osób organizujemy wspólne przyrządzanie konfitur i weków. Pokazujemy także jak w tradycyjny sposób ulepić pierogi, upiec chleb czy drożdżówkę.
Nie serwujemy typowych obiadokolacji - każdego dnia innych, ponieważ prowadzimy własną kameralną restaurację. Możecie wybrać co chcecie z naszego menu. Głód odejdzie w zapomnienie, a na talerzach wylądują przygotowane z sercem pierogi, zrazy, pstrąg w całości czy golonka na piwie. Nie zabraknie pieczywa własnego wypieku, konfitur, soków i kompotów, a jak starczy miejsca na deser to sernik z musem malinowym bądź szarlotka z lodami osłodzi urlop mały i duży.
Nuda to słowo nie występujące w naszym słowinku. Stare Polaszki to stawy, grzyby, kajaki, rowery, warsztaty kulinarne, leżenie do góry brzuchem, a niekiedy nicnierobienie. W tym szaleństwie jest metoda. Czasem przecież trzeba wrzucić na luz i dać sobie czas na ciszę w uszach, oderwanie od ekranów, zimny kompot na leżaku i cały ten powolny rytuał urlopowy. Dla zapalonych wędkarzy i amatorów rozpoczynających przygodę ze spinningiem mamy mały raj. Trzy stawy i wędki. W jednym z nich można złowić karpie, liny, płotki, okonie lub szczupaki. Świeże łupy możecie przekazać naszemu kucharzowi, który zamieni je w pachnące i smakowite dania na obiad czy kolację.
Zapach łąki, rozgrzanych w słońcu owoców, wchodzący w nos koperek, szczypiorek to zapachy otaczające Stare Polaszki. Tu życie toczy się zgodnie z naturą i z szacunkiem do pór roku. Możecie liczyć na spacery i relaks w otoczeniu wspaniałej przyrody oraz nieograniczone podjadanie owoców z naszego sadu, a w restauracji skosztujecie dań z sezonowych produktów pochodzących z ogrodu. Bierzcie kremy z filtrem i wodujcie kajaki. W niedalekiej odległości przepływa najciekawsza rzeka Pomorza Zachodniego – Wierzyca. Przecina trzy piękne jeziora oraz przepływa przez dwie krainy – Kociewie i Kaszuby. Spływy Wierzycą na pewno dostarczą relaksu, opalenizny, kilku ciekawych okazów ornitologicznych i spalonych kalorii. Dla chętnych organizujemy wycieczki po Kaszubach, spływy kajakowe, warsztaty kulinarne, wspólne grzybobranie, grillowanie, pieczenie kiełbasek przy ognisku i wiele innych atrakcji.
Dla prawdziwych hedonistów mamy gorącą jak Copacabana saunę oraz ruską banię z sielskim widokiem na pola i łąki.
W naszej okolicy polecamy szczególnie:
- Muzeum Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach Kiszewskich,
- Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie, prezentuje oczywiście dzieje naszego hymnu. Zwiedzający poznają historię „Mazurka Dąbrowskiego” na przestrzeni lat.
- rejs statkiem Stolem we Wdzydzach Kiszewskich na Kaszubach. Wypłyniecie z Przystani u Grzegorza, która mieści się nad jeziorem Jelenie.
- Wieża widokowa we Wdzydzach Kiszewskich mierzy prawie 36 metrów. Z tej wysokości można podziwiać wspaniałe widoki na okoliczne jeziora.
- Muzeum Kolejnictwa w Kościerzynie dawniej był Skansenem Parowozownia Kościerzyna. Zobaczycie tu halę na parowozy, sale wystawowe, lokomotywy, parowozy, wagony i urządzenia torowe.
- Sanktuarium Matki Bożej Kościerskiej Królowej Rodzin znajduje się w Kościerzynie, w kościele pw. Świętej Trójcy. Oryginalny obraz Madonny został podobno namalowany przez św. Łukasza.
- Muzeum Akordeonu powstało w sercu Kaszub nie bez przyczyny. Od wieków region ten jest związany z tym instrumentem i na stałe zagościł on u kaszubskich kapeli.
- Wdzydzki Park Krajobrazowy z najsłynniejszym zbiornikiem wodnym parku jeziorem Wdzydze – nazywanym Kaszubskim Morzem. Na terenie występują 53 inne jeziora oraz około 100 mniejszych akwenów, które nazywane są oczkami.
Dzieci lubią wyjazdy z tych samych powodów co dorośli. Maluchy odpoczywają od rutyny, wdychają świeże powietrze, zażywają ruchu i zapominają o obowiązkach. Tak jest i tak powinno być. Zadbaliśmy o rozwianie nudy z dziecięcych głów i zapewnienie im wiejskich rozrywek. W oczekiwaniu na deser mali, średni i duzi druhowie stoją na rękach, robią gwiazdy w ogrodzie, puszczają latawce, grają w piłkę i bawią się w ganianego.
Po serniku czas na zaszycie się w kąciku zabaw, a wieczorem seans w kinie bajka. W czasie deszczu maluchy rozkładają planszówki, czytają książki, skaczą w kałuże i nasłuchują żab nad stawem. Nie ma złej pogody na wakacje na wsi - ważne, żeby zabrać ze sobą kalosze i wygodne ubrania, które mogą się zbrudzić, a nawet roztargać. Hej, w końcu wieś potrafi być miejscami jeszcze dzika!