Na skraju dwóch województw, łódzkiego i mazowieckiego, w okolicy Bolimowskiego Parku Krajobrazowego, kilkadziesiąt minut od Warszawy stoi dom, który przywołuje same szczęśliwe wspomnienia z dzieciństwa (już dwóch pokoleń). Dlatego też dawne wiejskie siedlisko zostało nazwane Szczęśliwiskiem i właśnie otwiera swoje drzwi dla Was.
Miejsce, w którym można wszystko w otoczeniu najbliższych, wymarzył sobie nasz tata i tak skutecznie zaszczepił w nas swoje marzenie, że będzie to dom, w którym wygodnie pomieści się cała rodzina. Tu można zorganizować święta, 80. urodziny babci, 30. rocznicę ślubu i dowolny jubileusz. Można leżakować na trawie, rozegrać mecz tenisa, piłki nożnej i koszykowej, w nocy liczyć gwiazdy, lub gadać do rana przy ogniu kominka lub ogniska. Wiemy - wielokrotnie testowaliśmy, koncept taty jest w stu procentach zweryfikowany.
Zapraszamy duże grupy rodzinne, przyjaciół, ludzi sobie bliskich, aby mogli czerpać z tego miejsca mnóstwo dobrej energii (a dzieciaki z jej nadmiarem będą ją miały gdzie rozładować). Zapakujcie kilka najpotrzebniejszych rzeczy, psa, dobry humor i przyjeżdżajcie solidnie wypocząć.
Do nas możesz przyjechać cała rodziną, bo w sumie zmieści się u nas nawet 18 osób. W głównym domu mieści się pięć wygodnych sypialni (w czterech z nich są łóżka podwójne, jedna ma dwa łóżka pojedyncze). Poza sypialniami w domu są także dwie łazienki (żeby nikt nie musiał czekać w długich kolejkach), w tym jedna z sauną, w pełni wyposażona kuchnia, salon z kominkiem i telewizorem. Zadbaliśmy o to, żebyście wszyscy mogli spotkać się w jednym miejscu i wspólnie wypocząć.
Dodatkowo w niezależnym mieszkaniu nad garażem mogą rozgościć się Ci, którzy cenią sobie większą intymność. W mieszkaniu mieści się sypialnia z podwójnym łóżkiem i salon z rozkładaną kanapą, więc spokojnie mogą w nim spać 4 osoby. Jest tam też w pełni wyposażona kuchnia i łazienka.
W drugim mieszkaniu - nad stajnią znajduje się nowa sala warsztatowa dla tancerzy, joginów, a także dla tych, którzy spędzają czas mniej aktywnie i lubią usiąść przy kominku z widokiem na boksy w stajni. Można tu też zorganizować spanie w śpiworach i na karimatach, ponieważ piętro niżej jest dodatkowa łazienka i kuchnia. (Wynajem sali jest dodatkowo płatny.)
Od niedawna można nas odwiedzić z własnym koniem, ponieważ mamy do dyspozycji pustą stajnię - w niej siodlarnię, 4 boksy dla koni, a za stajnią znajduje się spory wybieg dla koni, gdzie kiedyś pasły się Daniel, Boston i szefowa naszej stajni: Amazonka.
Dostaniecie od nas klucze oraz pilota do bramy wjazdowej, aby wygodnie zaparkować przed domem. A dosłownie za płotem mieszka gospodarz, który w razie potrzeby służy Wam pomocą – nie zawahajcie się o nią prosić.
Uznaliśmy, że skoro oddajemy Wam do dyspozycji cały dom i wszystko wokół niego, to do kuchni tym bardziej nie będziemy Wam wchodzić. Przygotowaliśmy za to kompletne wyposażenie, dzięki któremu upichcicie ulubione potrawy i desery. Do Waszej dyspozycji są: kuchenka gazowa, piekarnik, lodówka, garnki, patelnie, sztućce, ekspres do kawy, czajnik, talerze, kubki, szklanki, kieliszki (nie zapomnijcie wina do kolacji), i oczywiście mikser (bo jak już upieczecie ciasto, to warto mieć czym ubić do niego śmietanę!) oraz dodatkowo zdobiona kuchnia kaflowa.
Zapasy zrobicie w kilku okolicznych sklepach spożywczych, do których pójdziecie na nogach. Sklepy zaopatrują się u lokalnych dostawców, więc jakość dostępnych produktów jest pierwsza klasa. Kupcie też kiełbasę, bo jest miejsce na ognisko i grill. W Sochaczewie (10 min jazdy samochodem) jest duży bazarek, gdzie okoliczni rolnicy i hodowcy sprzedają swoje produkty.
Jeżeli jednak nie chcecie gotować, to w Nieborowskim Pałacu jest restauracja, w której podają schabowego jak marzenie. Polecamy także „Oberżę pod Złotym Prosiakiem” (Nieborów), w której warto zjeść duszone żeberka i pierogi z kurkami – warto jednak zarezerwować tam stoliki wcześniej. Wegetariańsko i wegańsko zjecie w Łoskot Cafe w Sochaczewie, poza tym warto wypić tam pyszną kawę.
Szczęśliwisko położone jest w pięknej okolicy lasów bolimowskich. Tereny wokół siedliska idealnie nadają się na spacery, wycieczki rowerowe, jazdę na deskorolce, rolkach, hulajnodze. U nas po prostu nie da się nudzić i to bez względu na pogodę. Na całym hektarze przygotowaliśmy dla Was tyle miejsc rozrywki, że przez cały pobyt ciężko będzie z nich wszystkich skorzystać – ale warto spróbować. Można rozgrywać mecze, spacerować, pocić się w saunie, śpiewać przy ognisku, grać w planszówki i leżakować nad stawem – gwarantujemy, ze każdy znajdzie coś dla siebie.
Koło domu znajduje się kort tenisowy, boisko do koszykówki, miejsce do grania w badmintona i co najważniejsze – dysponujemy całym zapasem piłek: do piłki nożnej, koszykówki, siatkówki i tenisowych. Jeżeli będziecie chcieli zorganizować sobie wycieczkę rowerową, do czego zachęcamy (jest gdzie jeździć), to mamy dla Was 4 rowery. Tuż za domem zaczyna się las, w którym można spacerować godzinami. Wystarczy przeciąć łąkę i znaleźć się między szumiącymi drzewami.
Od niedawna w Szczęśliwisku można zorganizować warsztaty jogi, tańca, masażu - cokolwiek sprawi Wam przyjemność, a co pomieści nowo wyremontowana sala wielkości około 90 m2. W budynku goście mają do dyspozycji oddzielną łazienkę i kuchnię.
Jeśli zaś ktoś chce przyjechać z trochę większym czworonogiem, to istnieje możliwość zakwaterowania koni w stajni, która ma 4 boksy, siodlarnię, wyjście na padok - prowadzący do lasu, a dodatkowo możemy przygotować miejsce do lonżowania i trenowania konia.
Poszukujący bardziej statycznego odpoczynku mogą wyłożyć się na tarasowych leżakach lub uziemić na trawie, której jest pod dostatkiem.
W razie deszczu mamy przygotowane gry planszowe, w które najlepiej się gra przy rozpalonym kominku. Jeżeli jednak zatęsknicie za „cywilizacją”, to mamy szybko działające wifi.
Interesującą opcją może być spacer w ogrodach Pałacu w Nieborowie (znajduje się tam także Muzeum Motoryzacji) lub Parkiem Romantycznym (jak sama nazwa wskazuje, najlepiej wziąć na spacer najbliższą osobę), zobaczyć Przybytek Arcykapłana, Świątynię Diany lub Akwedukt. Z kolei pobliski Zalew Bolimowski (którego oficjalna nazwa brzmi: zbiornik wodny Joachimów – Ziemiary), zaprasza wszystkich wędkarzy. Łowisko jest sukcesywnie zarybiane i możemy w nim złowić taaaaaaakie szczupaki, okonie, wzdręgi, leszcze, krąpie, liny, sandacze, karpie i amury. Trafiają się też węgorze, jazie, klenie, sumy i bolenie. Wędki w dłoń! Nieco dalej, w Żelazowej Woli (20 km) znajduje się dom-muzeum, w którym urodził się Fryderyk Chopin.
UWAGA: na naszym terenie znajduje się staw, który nie jest ogrodzony - pilnujcie najmłodszych. Możemy też niestety zostać pogryzieni przez komary i kleszcze, dlatego warto zadbać o środki je odstraszające.
Można nauczyć się grać w tenisa, zagrać w badmintona, rozegrać mecz piłki nożnej albo kosza, pośmigać na rowerach, rolkach i hulajnogach (prowadzi do nas mało uczęszczana droga z dobrej jakości asfaltem). Poza tym można pobujać się w hamaku, na leżaku poczytać komiksy i książki a na deser zjeść kiełbasę z ogniska.
Na terenie wokół domu idealnie organizuje się zabawy w chowanego i podchody, podczas których warto wykorzystać chociażby starą stajnię. Jest staw, do którego lepiej nie wchodzić, ale można łowić ryby i obserwować małe żaby. Tuż za domem jest łąka i las z całym swoim dobrodziejstwem.