Willa Szara Sowa B&B

Stary dom dużo pamiętał, ale niewiele więcej był w stanie znieść. Zaopiekowaliśmy się nim, odzyskując wszystko, co tylko dało się odzyskać. Na naszych gości czekają przestronne pokoje i apartamenty, którym nie odebraliśmy tożsamości, za to tchnęliśmy w nie młodego ducha. 1. Pokój 2-3 osobowy typu suite : strefa sypialni, strefa dzienna, łazienka. W części sypialnej jest łóżko małżeńskie, w części dziennej łóżko/sofa. Dla rodzin z nastolatkami lub par lubiących większą przestrzeń. 2. Pokój 2-osobowy z łóżkiem małżeńskim i łazienką oraz spektakularna panorama jeziora. Dla romantyków i zakochanych. 3. Pokój 2-3 osobowytypu twin: strefa sypialni, dzienna i łazienka. W części sypialnej znajdują się dwa pojedyncze, ale szerokie łóżka (120x200), w części dziennej łóżko/sofa jednoosobowe. Dla 3 przyjaciółek, dla rodziny 3 osobowej. 4. Apartament 2-osobowy PUSZCZYK: pokój dzienno/sypialny z łóżkiem małżeńskim , aneks kuchenny, łazienka. Niezależne wejście z ogrodu i taras do wyłącznej dyspozycji. Samodzielne mieszkanko wakacyjne dla każdego. 5. Apartament 2-osobowy PUCHACZ: pokój dzienno/sypialny z łóżkiem małżeńskim, łazienka, zadaszony taras. Kameralny, romantyczny.

Szara Sowa zaprasza na śniadania przygotowane własnoręcznie z wykorzystaniem świeżych lokalnych produktów. Zawsze są na stole jogurty, musli domowej roboty, owoce, nasze domowe powidła i konfitury, miód z pobliskiej pasieki, sery krowie i kozie z sąsiedniej wsi...i tak dalej. O 9-tej zapraszamy na bufet śniadaniowy. Wszyscy znajdą coś dla siebie, uwzględniamy diety, alergie, etc. prosimy tylko zgłosić. Goście siadają gdzie kto lubi: w jadalni, na tarasie z widokiem na jezioro. Pyszne domowe obiadokolacje są w zasięgu krótkiej wycieczki rowerem lub jak kto woli dłuższego spaceru jest mała rodzinnie prowadzona restauracja, która zaprasza w sezonie amatorów świeżych ryb z mazurskich jezior, a także miłośników kuchni regionalnej. Jeżeli jesteście Mazurskimi Eksploratorami, podpowiemy dalsze, ale nasze ulubione, sprawdzone miejsca, gdzie kuchnia Was nie zawiedzie.

Pojezierze Ełckie uniknęło losu bardziej popularnych części Mazur i cieszy się jeszcze spokojem i ciszą. Mamy nadzieję, że taki stan utrzyma się jeszcze długo i będziemy mogli swobodnie: - jeździć na rowerze Widoki są bezcenne, a drogi mało uczęszczane. Nie jest łatwo - nasze pagórki potrafią dać w kość, a drogi w mijanych wsiach nadal kryte są kocimi łbami... - Jeziora: do dyspozycji są podręczne Ułówki, niżej położone Łaśmiady i jezioro Rekąty - Kajaki: spływ Łaźną Strugą jest przygodą. Mija się mostki i kolejne jeziora - Windsurfing: jeśli macie własny sprzęt warto wypróbować go na jeziorze Łaśmiady - Jazda konna: możemy podać wiele adresów, również takich z krytą halą na niepogodę - Park linowy w Ełku - można się solidnie zmęczyć - Jazz Club w Ełku - kameralne koncerty jazzowe z największymi gwiazdami tej sceny - Mnóstwo do zwiedzania: mosty w Stańczykach, tajemnicza piramida w Ropie, Republika Ściborska w Ściborkach i psie zaprzęgi.