Spakuj walizki, zostaw diety w domu i przygotuj się na przygodę w stylu włoskim. Znasz te rodziny z dziadkiem, prababcią, wujkami, ciotkami, braćmi i siostrami? Wesołe gadanie i ożywione gesty? To dom Memi.

Wszystko zaczęło się w 1933 roku, kiedy dziadek Amedeo kupił farmę. Od tamtej pory dom jest wypełniony śmiechem i rodzinnym ciepłem. Dzisiaj w tej willi z XX wieku, otoczonej pachnącymi hortensjami i ziołami, Ottorino zajmuje się polami, podczas gdy Michela czaruje w kuchni.

Na trawniku dumnie paraduje dumna kura padovańska — jedna z tradycyjnych ras weneckich. Kury są tutaj tak ważne, że nawet pokoje noszą nazwy: Pulcino (kurczak), Gallo (kogut) i Nido (gniazdo). Dzieci, przygotujcie się na prawdziwą przygodę! Możecie nie tylko spotkać słynne kury, ale także zostać oficjalnymi kolekcjonerami jajek!

W środku domu znajdziesz prawdziwą galerię sztuki à la Memi. Ponad 300 obrazów, talerzy, luster i kropielnic zdobi ściany, tworząc wystawę, która sprawia, że Luwr wygląda skromnie. To dzieło ciotki Wilmy, która wyraźnie postanowiła opowiedzieć historię domu poprzez portrety kurczaków, ludzi, warzyw i krajobrazów.

A poranki? Och, mamma mia! Aromat kawy tańczy lambadę z zapachem domowych ciast. Stół zastawiony jest świeżym chlebem z Forno Bottaro, świeżo wyciskanymi sokami, owocami prosto z ogrodu i pysznymi ciasteczkami!

Zdjęcia: cadememi.it