Wyobraź sobie poranek, kiedy budzisz się w pierwszych promieniach słońca w zamku z X wieku, otoczonym nieopisanym pięknem katalońskiej wsi. To tutaj to się dzieje. W Castell de Llaés Ginny i Marc odnaleźli swoje przeznaczenie, przywracając życie starożytnym murom i dzieląc się swoją miłością do tego niezwykłego miejsca z każdym, kto przekroczy jego próg.

Historia zamku jest jak karta z powieści – pełna miłości, pasji, wyzwań i niezwykłych ludzi. Castell de Llaés, położony w urokliwej wiosce Llaés, w której mieszka zaledwie 12 osób, jest oazą spokoju i romantyzmu. Niesamowity urok zamku i jego okolic jak magnes przyciąga zakochane pary, dla których opieka nad nim staje się życiową misją.

Wcześniej Tarrida i jego żona Capdevila z pasją opiekowali się nim przez 16 lat. Kiedy postanowili odbudować zamek, stanęli przed nie lada wyzwaniem. Zaniedbywane przez lata kamienne mury rozpadały się, a budynki nie miały dostępu do wody ani elektryczności. Para z niezwykłą determinacją i miłością odtworzyła każdy szczegół, korzystając wyłącznie z materiałów z epoki.

Dziś Castell de Llaés to miejsce, w którym czas wydaje się stać w miejscu. Spacerując po dziedzińcu można poczuć ducha minionych wieków, a każdy zakątek kryje w sobie jakąś historię. Zakochani w tym miejscu Ginny i Marc z pasją opiekują się zamkiem, a ich gościnność sprawia, że każdy czuje się tu jak w domu.

Zdjęcia: www.castelldellaes.com, facebook.com/castelldellaers