Tysiącletni zamek, rozległa posiadłość i hiszpańskie konie galopujące na horyzoncie. Choć może to brzmieć jak scenariusz filmu, dzięki rodzinie Bolza jest to przepis na prawdziwie królewski azyl!

Zamek wydaje się stary (jego początki sięgają roku 900!), ale nie daj się zwieść pozorom. W środku znajdziesz nowoczesność i wygodę bez śladu średniowiecznego dyskomfortu. Naprawdę, to jak podróż w czasie, ale z Wi-Fi i wygodnymi łóżkami. Zamek kryje niezliczone zakamarki czekające na odkrycie. Urocze zakątki idealne na romantyczną kolację we dwoje lub nastrojone pianino, które wydaje się zapraszać na spontaniczny koncert.

Jest tu miejsce o nazwie Palm Court, gdzie kute kolumny flirtują ze szklanym sufitem, tworząc atmosferę rodem z epoki fin de siècle. Czy czujesz tajemniczą atmosferę, niczym z dzieł Agathy Christie? Weź książkę z biblioteki, rozsiądź się wygodnie w fotelu i delektuj się chwilą przy lampce dobrego wina.

A cała posiadłość to nie byle co — 1500 hektarów ziemi. Kawałek nietkniętej Umbrii, gdzie króluje natura, a dzikie zwierzęta czują się jak w domu. Tutaj możesz zatracić się w myślach, gonić motyle, tropić wilki lub po prostu leżeć na trawie i obserwować, jak chmury zmieniają kształty. Albo w ogóle nic nie robić. Bo czasem nicnierobienie jest najlepszą rzeczą pod słońcem, prawda?

Zdjęcia: reschio.com