Ten zamek był w ruinie! Dziesięciolecia zaniedbań, stosy gruzu, pajęczyny i tynk kruszący się jak czerstwy piernik. Bitwa pędzli i farb między Sybillą a warstwami kurzu w tej francuskiej rezydencji. A efekt? Zamek, który kiedyś był cieniem samego siebie, teraz dumnie lśni wśród skalistych wzgórz Lagarde, między Morzem Śródziemnym a Atlantykiem. To transformacja, która ucieszyłaby jego pierwotnych właścicieli — ponad 150 lat temu stworzyli tutaj niezwykły ogród egzotyczny i modelową farmę.

Ogród pozostaje oszałamiający. Widoki nadal zapierają dech w piersiach. Pireneje — majestatyczne o każdej porze roku — dzikie, surowe, pełne ukrytych szlaków i odosobnionych zakątków. Te czarujące dodatki przekonały Sybillę, gdy kupiła posiadłość, wiedząc, że wymaga ona zakasanych rękawów i ciężkiej pracy.
Teraz goście mogą rozkoszować się urokiem, wybrać się na spacer i cieszyć się spokojem i ciszą. Niezależnie od tego, czy chcesz usiąść w ciszy, porozmawiać ze znajomymi, wskoczyć na rower, czy po prostu nic nie robić.

Zdjęcia: chateaudesibra.fr