Dawno temu... a raczej nie tak dawno temu, Heidi i Christopher porzucili korporacyjne posady dla włoskiego *dolce vita*. Choć nie stało się to za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i znalezienie idealnego miejsca zajęło im dwa lata, efekt jest niczym z bajki.

Lupaia. Magiczne wzgórze w pobliżu Montepulciano. Nazwa tego miejsca, którego historia sięga tysiąca lat wstecz, pochodzi od wilków (lupi), które kiedyś przemierzały te ziemie. Heidi i Christopher tchnęli nowe życie w stare schronisko rolników, przekształcając je w kameralne pokoje z duszą. To miejsce trzeba smakować powoli. Poranny koncert ptaków... Zapach rozmarynu i róż w powietrzu... A widoki? Na malownicze wzgórza... Po południu? Spokojny aperitif pod rozłożystym drzewem oliwnym... A może figi, granaty i pigwy prosto z drzewa? Palce lizać!

Co powiecie na polowanie na trufle? Pierpaolo, lokalny ekspert, zdradzi gościom sekrety i wprowadzi ich w sztukę polowania. Jego psy to prawdziwi profesjonaliści! Od stycznia do grudnia – różne gatunki, różne przygody. W Lupaia każdy dzień smakuje inaczej, ale zawsze tym, co rośnie na pobliskich polach, drzewach i krzewach. Gotowi na toskańską przygodę?

Zdjęcia: lupaia.com