Czasami najlepsze historie zaczynają się od filiżanki kawy. Tutaj było podobnie, ale zamiast jednej kawy, była cała kawiarnia pod Paryżem. Potem przyszedł czas na pensjonat w Marsylii, aż Léa i Tom w końcu dotarli do La Ciotat. Tam stworzyli Maison Acacia, miejsce, w którym gościnność pisze się z dużej litery. Opisują to jako „Notre maison, votre maison” – nasz dom jest Twoim domem.

To miejsce jest super przyjazne rodzinom, ponieważ gospodarze są rodzicami i wiedzą, czego potrzeba w podróży. Przygotowali udogodnienia, które odciążą Cię od zmartwień. A chociaż dom powali Cię na kolana, to dopiero początek! La Ciotat to prawdziwy klejnot blisko Marsylii, miejsca narodzin pétanque, z tropikalnym ogrodem, portem i plażami dla każdego – nawet dla czworonożnych przyjaciół.

A propos kawy, jej aromat wciąż się tu unosi. Na gości czeka kawiarnia, której wnętrza są tak aromatyczne jak mała czarna. Są one ozdobione rarytasami w postaci rękodzieła i skarbów upolowanych na pchlich targach.

Zdjęcia: maison-acacia.com