Znamy miejsce, w którym opowieść godna Szekspira splata się z toskańskim krajobrazem. Chociaż Torre di Maiano nie jest werońską posiadłością Kapuletów, podobnie jak ona, była świadkiem wielkich namiętności i romantycznych wzruszeń. Zamiast tragicznej historii Romea i Julii mamy tu opowieść o miłości Sir Johna Temple Leadera do włoskiej ziemi i kultury.

W tej historii nie ma zatrutych kielichów ani tragicznych nieporozumień — tylko angielski dżentelmen, który, podobnie jak Romeo, zakochał się od pierwszego wejrzenia. Różnica polega na tym, że nie zakochał się w dziewczynie, ale w toskańskim krajobrazie. I tak jak Romeo przemierzał ogrody Kapuletów, aby zobaczyć swoją ukochaną, Temple Leader wędrował po wzgórzach między Fiesole a Florencją, aby tchnąć w nie nowe życie. Jego Romantyczny Park, znany obecnie jako „Ogród Królowej”, kiedyś gościł samą królową Wiktorię!

Pośród tej idyllicznej scenerii stoi magiczna wieżyczka — piękna i wyglądająca na starą z zewnątrz, ale nowoczesna w środku, zaprojektowana przez znanego Simone Micheli. Tutaj możesz poczuć się jak współczesny angielski lord, przechadzając się po malowniczym ogrodzie botanicznym. Możesz wcielić się w rolę romantyka, przewożąc ukochaną przez staw w łodzi wiosłowej. Albo podziwiać toskańskie wzgórza i szukać śladów Leonarda da Vinci i Michała Anioła w starożytnym kamieniołomie. Podczas wędrówek spotkasz mieszkańców farmy — swobodnie wędrujące konie, owce, gęsi, kury, kaczki, strusie i osły.

Zdjęcia: torredimaiano.com