Fantastyczne miejsce, w domku jest wszystko co potrzebne. Kontakt z właścicielem super. W pobliżu jest kilka bardzo fajnych pieszych szlaków.
Domek przerósł nasze oczekiwania! Od pierwszych chwil pobytu tam można się przekonać, iż powstał on z pomysłem i wyjątkowym zaangażowaniem. Trafiliśmy na zimową aurę, której wdzięki podziwialiśmy zza ogromnych okien z widokiem na las, grzejąc się przy kominku z herbatą w dłoniach. Spokój i wyciszenie, bliskość natury i klimat to w dużym skrócie atuty tego miejsca. Do tego Pan Tomasz jest bardzo kontaktową i pomocną osobą. Służy słuszną radą jak najlepiej skorzystać z czasu w tym wyjątkowym miejscu.
Niezwykle urokliwe miejsce wśród leśnej ciszy, a urządzone z dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Warto zabrać dużo książek, bo w hamaku zawieszonym między drzewami czyta się naprawdę wyśmienicie!
Domek w Bedlenkach fantastycznie wyposażony i bardzo cichy, okolica przepiękna i co najważniejsze bez tłumu hałaśliwych turystów, bardzo dobry grill, można sobie zorganizować spływ kajakiem po pięknej rzece Wda, co uczyniliśmy. Polecam zabrać rowery, w okolicznych lasach są fajne ścieżki rowerowe. Komarów dużo, więc lepiej zabrać świece przeciw ww wymienionym lub spryskac się środkiem na owady. Muszę powiedzieć jedno, żal było wyjeżdżać.
Wiecie jak wygląda młody żuraw? Albo jak dorosłe łabędzie uczą swoje pisklęta pływać? A słyszeliście kiedyś taki prawdziwi żabi koncert na milion głosów? Ja też nie, ale w Bedlenkach to wszystko czekało tuż za płotem :) Był też przepiękny i świetnie wyposażony domek z oknami, dzięki którym natura jest tuż obok nawet podczas zmywania naczyń, błyskawiczny kontakt z właścicielami, którzy zrobili wszystko, żeby nasz pobyt był maksymalnie wygodny, no i niesamowity szum drzew na tarasie podczas śniadań, obiadów i kolacji... Jedyny minus: po powrocie okazuje się, że spanie w mieście to jakaś pomyłka - ostrzegałam!