Republika Alpaki - Willa Jutrzenka - review

5

To miejsce to raj na ziemi. Piękne tereny, cudownie zagospodarowane a sami gospodarze to ludzie z sercem na dłoni. Czułyśmy się tam wspaniałe. Kilka dni a baterie naładowane na długi czas. Miejsce jest piękne w końcu to Roztocze ale także zadbane z dużym gustem. Niczego nam nie brakowało a moje dzieci zakochaly się w stawiku, z którego prawie nie wychodziły i cudownych zwierzakach. Już planujemy kolejne odwiedziny! Serdecznie pozdrawiamy!


5

Radość w sercu nosimy po tym wspaniałym czasie, Eksplorując każdy zakątek tego magicznego miejsca. Piękne widoki, które zapierają dech w piersiach, Urzekająca cisza, która koi duszę. Było tam jak w raju – blisko natury i zwierząt. Leniwe popołudnia spędzone z alpakami – niezapomniane chwile. Intymna atmosfera, która pozwala zapomnieć o codzienności. Każdy dzień przynosił nowe odkrycia i radość. Alpaki – urocze stworzenia, które skradły nasze serca. Ludzie tu są jak rodzina – serdeczni i gościnni. Piękno tego miejsca pozostanie w naszych wspomnieniach na zawsze. Aż żal odjeżdżać, ale na pewno tu wrócimy! Kiedyś znów zawitamy do Republiki Alpaki, Inne miejsca mogą się schować – to jest nasz numer jeden! Dziękujemy serdecznie za niezapomniany pobyt!


5

Jeżeli spodobały Wam się zdjęcia i opis Republiki Alpaki to przygotujcie się na to, że w rzeczywistości jest jeszcze piękniej i fajniej :-) Wspaniałe, klimatyczne miejsce w którym naprawdę można wypocząć i z którego nie chce się gdziekolwiek ruszać :-) Dom funkcjonalny ze wszystkimi wygodami. Polecam bez żadnego "ale" to cudowne miejsce i cudownych Gospodarzy oraz zwierzęcych podopiecznych Fredzia, Franię, Felusie no i oczywiście alpaki :-) Jeśli poszukujecie całkowitego wyciszenia to jest to miejsce dla Was.


5

Cudowne miejsce z duszą i klimatem. Można zapomnieć o świecie i wyłączyć się całkowicie. Gospodarze bardzo życzliwi i pomocni w każdej sytuacji. Kuchnia i łazienka wyposażona we wszystko co tylko można sobie wymyśleć. Z sypialni i ogromnej łazienki cudowny widok na zieleń, las. Pobyt zdecydowanie za krótki. Najważniejsza rekomendacja od dzieci, które nie chciały się stąd nigdzie ruszać. Miejsce na grę w piłkę , piłkarzyki ping pong,mini siłownia. Myślę że jeszcze wrócimy bo czyjemy niedosyt.


5

Willa Jutrzenka to wspaniałe miejsce, a jej gospodarze to najwspanialsi ludzie na świecie. Witoldzie, Hanno, bardzo dziękujemy za gościnność, wspólne wieczory, rozmowy, tony inspiracji, a przede wszystkim ciepłość, otwartość i podejście z którymi do tej pory się nie spotkaliśmy. Samo miejsce jest przecudowne, magiczne i z charakterem. Ta cudowna sypialnia z wpadającym słońcem i tworzącym barwne widoki, coś niesamowitego. Pokój kąpielowy z widokiem na zieleń to podobnie, istna bajka. Cisza i spokój otoczenia tworzą idealny klimat do oderwania się od codziennego zgiełku i zrelaksowania się w wymiarze maxi. Dla nas, osób szukających odosobnienia i bliskości z naturą, nie może być nic lepszego. Na miejscu wspaniałe i przestronne wnętrza, wyposażona (we wszystko) kuchnia, superszybko działający internet, TV, czy biblioteczka. Do tego wszystkiego należy dodać codzienne obcowanie z Fredziem, Franią, Felusiami (Numer Jeden, Dwa i Trzy) oraz cudownymi Alpakami zapewniają piękne chwile. Jesteśmy pewni, że wrócimy do Willy Jutrzenki i będziemy dalej odrywać uroki lubelszczyzny.


5

Cudowne miejsce i wspaniali gospodarze! Właściwie tym stwierdzeniem można by zakończyć tę recenzję, bo mówią wszystko. Willa Jutrzenka to wspaniałe, przestronne i klimatyczne miejsce, w którym z przyjemnością spędza się wspólnie każdą chwilę. Zielone podwórko, jedyny "hałas" w postaci rechotu żab, przepiękne zachody słońca i alpakowa ekipa, której obserwowanie relaksuje i pozwala zapomnieć o całym świecie. Fred, Frania i Ryszard, czyli psio-koci skład również umila chwile lenistwa. Zwierzoluby będą w raju! Miejsce jest tak wspaniałe, że zupełnie nie czuje się potrzeby, żeby je opuszczać. No chyba, że na spacer po lesie. A Gospodarze? Cudowni ludzie, którzy z pasją i miłością opowiadają o swoich podopiecznych i urokach życia na skraju lasu. Jeżeli macie ochotę zresetować się totalnie, zapomnieć o całym świecie i zafundować uszom odwyk od miejskiego zgiełku, to polecam serdecznie! My na pewno wrócimy, bo łzy wzruszenia przy pożegnaniu nie pozwalają postąpić inaczej!

Host: Witold Sarzyński
2022-07-14

Panie Marcinie, bardzo dziękujemy. Pozdrawiamy Hanna i Witold Sarzyńscy