Republika Alpaki - Willa Jutrzenka - review

5

Willa Jutrzenka to wspaniałe miejsce, a jej gospodarze to najwspanialsi ludzie na świecie. Witoldzie, Hanno, bardzo dziękujemy za gościnność, wspólne wieczory, rozmowy, tony inspiracji, a przede wszystkim ciepłość, otwartość i podejście z którymi do tej pory się nie spotkaliśmy. Samo miejsce jest przecudowne, magiczne i z charakterem. Ta cudowna sypialnia z wpadającym słońcem i tworzącym barwne widoki, coś niesamowitego. Pokój kąpielowy z widokiem na zieleń to podobnie, istna bajka. Cisza i spokój otoczenia tworzą idealny klimat do oderwania się od codziennego zgiełku i zrelaksowania się w wymiarze maxi. Dla nas, osób szukających odosobnienia i bliskości z naturą, nie może być nic lepszego. Na miejscu wspaniałe i przestronne wnętrza, wyposażona (we wszystko) kuchnia, superszybko działający internet, TV, czy biblioteczka. Do tego wszystkiego należy dodać codzienne obcowanie z Fredziem, Franią, Felusiami (Numer Jeden, Dwa i Trzy) oraz cudownymi Alpakami zapewniają piękne chwile. Jesteśmy pewni, że wrócimy do Willy Jutrzenki i będziemy dalej odrywać uroki lubelszczyzny.


5

Cudowne miejsce i wspaniali gospodarze! Właściwie tym stwierdzeniem można by zakończyć tę recenzję, bo mówią wszystko. Willa Jutrzenka to wspaniałe, przestronne i klimatyczne miejsce, w którym z przyjemnością spędza się wspólnie każdą chwilę. Zielone podwórko, jedyny "hałas" w postaci rechotu żab, przepiękne zachody słońca i alpakowa ekipa, której obserwowanie relaksuje i pozwala zapomnieć o całym świecie. Fred, Frania i Ryszard, czyli psio-koci skład również umila chwile lenistwa. Zwierzoluby będą w raju! Miejsce jest tak wspaniałe, że zupełnie nie czuje się potrzeby, żeby je opuszczać. No chyba, że na spacer po lesie. A Gospodarze? Cudowni ludzie, którzy z pasją i miłością opowiadają o swoich podopiecznych i urokach życia na skraju lasu. Jeżeli macie ochotę zresetować się totalnie, zapomnieć o całym świecie i zafundować uszom odwyk od miejskiego zgiełku, to polecam serdecznie! My na pewno wrócimy, bo łzy wzruszenia przy pożegnaniu nie pozwalają postąpić inaczej!

Host: Witold Sarzyński
2022-07-14

Panie Marcinie, bardzo dziękujemy. Pozdrawiamy Hanna i Witold Sarzyńscy