4rest Camp - review

5

Swietne miejsce i cudowni gospodarze! Przepyszne jedzenie. Dziekujemy bardzo za super romantyczna podroz poslubna. Na pewno wrocimy :-)


5

Super Klimat! Cisza, spokój, konie i grzyby :) Gorąca woda w balii i niebo pełne gwiazd, ładuje akumulatory na naprawdę długi czas.


5

Przepiękne klimatyczne miejsce!!! Przytulna jurta w której nie brakuje niczego, właściciele pomyśleli dosłownie o wszystkim. Bardzo mili ludzie, podchodzący do tematu z pasją, bez problemu dostosowują się do rozleniwionego rytmu swoich gości, co w realu oznacza, że posiłki czy użytkowanie sauny/ bali mogliśmy ustalać smsowo bez trzymania się sztywnych ram czasowych. Pyszne posiłki i bardzo dobre lokalne piwo. Widoki zapierające dech..... Gorąco polecam wszystkim którzy chcą odpocząć od zgiełku. My wrócimy tam napewno!!


4

Miłe miejsce na odcięcie od (za)szybkiej rzeczywistości miejskiej. Przytulna jutra, z której nie chce się wychodzić - chyba, że na leżak przed jurtą. Plus za fajną stadninę tuż obok. Troszkę zbyt dużo hałasu od pobliskiej drogi.


5

Razem z żoną przyjechaliśmy tu na pierwszą rocznicę ślubu. Pierwsza rzecz na jaką zwróciliśmy uwagę to cisza. Kompletna cisza i spokój. Nie było słychać nic oprócz śpiewu ptaków, szumu drzew i galopu koni. Same jurty zachwyciły nas czystością, wysokim standardem i oryginalnością. Rano przywitały nas biegające konie dosłownie 10 metrów od tarasu, wspaniały widok. Pierwszy raz w życiu skorzystaliśmy z balii i to jest po prostu obłęd. Fantastyczna sprawa: siedzisz sobie w gorącej wodzie, popijając wino i jak tylko chcesz to wynurzasz się i uciekasz pod zimny prysznic tuz obok schłodzić ciało. Poza tym jeśli chcesz, możesz wynająć łódkę i popływać po pobliskim jeziorku. Na śniadania i obiadokolacje również złego słowa nie powiemy bo były pyszne. A i właściciele przyjaźni, pomocni i uśmiechnięci. Z żoną wyjeżdżamy dość często ale to chyba pierwszy raz kiedy tak nas zaskoczyło to wszystko, pozytywnie oczywiście. Podsumowując: FANTASTYCZNE MIEJSCE!


5

Cud, miód i orzeszki! Niby tylko 2 doby, ale czuliśmy się, jakbyśmy spędzili tam 2 tygodnie. Miejsce rewelacyjne, ciche, spokojne, o wiele lepsze niż na zdjęciach. No to trzeba po prostu zobaczyć, przeżyć, zrozumieć. Już szykujemy się na zimowe korzystanie z sauny i balii oraz na świetne obiady, po których trudno poderwać się z krzesła. Ale trzeba, bo każdej minuty spędzonej poza jurtą żal. Czy polecamy? Nie, nie polecamy - my nakazujemy odwiedzenie tego miejsca każdej parze o każdej porze roku. Bajki istnieją i są na wyciągnięcie ręki ;)


5

Mistrzostwo świata to mało powiedziane! To miejsce jest fantastyczne. Bajka. Byliśmy z żoną jako świeżo upieczeni małżonkowie! Nie żałujemy. Przepiękny krajobraz. Pobudka z widokiem na biegające konie. Wspaniałe śniadania i obiady. Obsługa i kontakt z właścicielami fantastyczny. Widać, że właściciele włożyli i wkładają całe swoje serce w to miejsce i to pewnie sprawia, że nie chce się stamtąd wyjeżdżać. Można pisać jeszcze dużo. Drogi czytelniku mojej opinii nie zastanawiaj się po prostu jedź tam i kosztuj, smakuj, rozkoszuj się tym miejscem. Jeśli szukasz cichego zakątka i miejsca w których chcesz po prostu BYĆ na łonie natury to rezerwuj 4rest CAMP Pozdrawiamy właścicieli Mateusz i Dominika


5

Cudowne miejsce, cudowna atmosfera, piękna okolica, cisza i spokój! Właściciele przemili a jurty oraz ich otoczenie to prawdziwe arcydzieło :)) serce bolało kiedy trzeba było wyjechać jednak już planujemy kolejną wizytę!


5

Przyjechaliśmy do jurt prosto z naszego wesela. Zmęczeni, niewyspani i głodni. Wróciliśmy niemożliwie wypoczęci, nieprzyzwoicie wyspani i bogatsi o kilka kilogramów :))) żadne tam Grecje, Tajlandie i inne Malediwy. Jedźcie do jurt. Tam świat na chwilę o Was zapomni, a Wy powoli odkryjecie go na nowo.


5

Wspaniałe miejsce ! Gospodarze bardzo mili i pomocni. Oprócz własnych myśli, szumu drzew i śpiewu ptaków niczego więcej tutaj nie słychać. Jurty czyste, bardzo wygodne. To samo należy powiedzieć o bani i saunie- genialny pomysł! Można tutaj porządnie odpocząć, odcinać się od wszystkiego. Dodatkowo koniec dodają uroku temu miejscu. Jest tutaj zdecydowanie „dziewiczo”. Gorąco polecam !


5

Wspaniałe, nietypowe miejsce, na skraju urokliwego niewielkiego jeziora schowane za laskiem. Mili własciciele, fantastyczna balia z goraca woda w ktorej mozna siedziec godzinami patrzac na jezioro i relaksujac sie po zmierzchu obserwujac gwiazdy a jest na co


5

Wspaniałe miejsce, przesympatyczni gospodarze, cudna okolica, jurty czyściutkie! Zdecydowanie polecamy, idealne miejsce dla par!!!


5

Polecamy gorąco!!! Piękne miejsce! Cisza, spokój i romantyczna atmosfera. Jeśli chcesz odetchnąć świeżym powietrzem to przyjedz tu koniecznie! :) Chillout w saunie no i w bali. Bardzo sympatyczni właściciele. Smakowite posiłki, świetne śniadanie ;) na wypasie :D Co tu dużo pisać... po prostu przyjedz i zobacz bo naprawdę warto!!!!!


5

Jaki czilałt. Wspaniałe miejsce, przesympatyczni gospodarze. Obserwowanie rozgwiezdzonego nieba leżąc na łóżku w cieplutkiej jurcie-bezcenne. A do tego sauna i bania pod gwiazdami. Ehh nie mogę się doczekać następnej wizyty!!!


5

Szukaliśmy czegoś na Pomorzu (czyste powietrze), gdzie on miał być drwalem i strażnikiem ognia, a ona damą, bo miała akurat urodziny - slow weekend w piżamie, tylko jakby luksusowo. I bach - genialne miejsce, z piękną przyrodą, daleko od ludzi, z bardzo dyskretną opieką właścicieli. Komfortowa jurta z widokiem na jezioro, kominkiem, bez wifi (nareszcie). W środku bardzo wygodne łóżko i spora łazienka z widokiem na kołyszące się gałęzie. Na miejscu czekał już, pachnący lasem szlafrok, gotowy przetransportować prosto do kosmicznej w swym kształcie sauny. Oraz stos kocy. Wszystko przemyślane. Sauna i tarzanie się w śniegu oraz wieczór w balii z kieliszkiem wina i obserwowanie gwiazd - po cichu przybijałam sobie piąteczkę za przyjazd do lasu, a właścicielom za ten sprytny koncept. Do tego zapach drewna i lasu iglastego, który można wdychać siedząc rano na tarasie z kawą... I cisza w opcji bez reglamentacji. Dużo ciszy. Były też pyszne śniadania (ryby! twarożek! i jajecznica jak u Mamuni!) i syte kolacje. Dobra kawa. Właściciele troskliwie podeszli do prośby o bezmięsne menu. Weekend minął nam w atmosferze gościnności, leniwie płynącego czasu i wielu miłych gestów w stronę zmęczonych mieszczuchów. Chce się wracać i jesteśmy pewni, że będzie to nasza zimowa baza relaksu. Pozdrawiamy ciepło :)