Ale - Wioska - review

Niesamowite miejsce na odpoczynek. Blisko Warszawy, cisza, spokój. Koszyk śniadaniowy z samymi pysznymi rzeczami, obiady gotowane na miejscu, wszystko ciepłe, smaczne i zdrowe. Do dyspozycji sauna i bania ( po wcześniejszej rezerwacji). Właściciele pomocni w każdej chwili dostępni i pod telefonem. Wyjazd zaliczam do udanych, można w 100% odpocząć od Warszawskiego tempa i zgiełku.

Bardzo udany weekendowy wyjazd, Jurty czyste i wygodnie urządzone. Śniadanie z produktów od lokalnych dostawców. Piękne widoki, cisza i spokój. No i co do właściciela to bardzo sympatyczny Pan, który chętnie służy pomocą, na pewno chętnie wrócimy i będziemy polecać dalej :)

Super miejsce na wypoczynek. Widok gwiazd w nocy z łóżka to coś niezapomnianego. Serdecznie polecam!

Jedyne czego żałujemy, to to, że przyjechaliśmy na tak krótko ;) piękna okolica, pyszne jedzenie, bardzo wygodna jurta... a ekobasen skradł nasze serce. Polecam każdemu i na pewno tu wrócimy!

Polecamy. Ładny wystrój, czysto, ciepło i wygodnie. Do tego obowiązkowo leśne spa - niezapomniane wrażenia.

Bardzo przyjemne miejsce na krotki odpoczynek. Jurty bardzo wygodne, szerokie i wygodne lozko, mala wyposazona kuchnia. Dodatkowe lozko na pietrze do ogladania nieba. Duzy komplement dla Pani Kucharki, za pyszne obiady ktore mozna sobie kazdego dnia zamawiac. Wokol lasy, laki i natura, spiewajace ptaki , szumiace korone drzew. Jeden maly minus podczas naszej wizyty to zabawiajace cała łąke "dwie jurty pelne dziewczyn" (wieczor panienski) muzyka ala "Bania u cygana do raaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaana". ;) dziekujemy za mily krotki wypoczynek.

Bardzo fajne miejsce na weekend. Jurty są super - dobrze zaplanowane, wygodne i czyste. Koszyk śniadaniowy - dla nas fajny i dużo. Basen - mistrzostwo świata i wielka frajda dla dzieci. Bardzo duża przestrzeń i przy 7 jurtach jest dużo miejsca dla każdego. Dzieci bawiły się świetnie, na terenie i sąsiedniej Turkolandii (szkoda że park linowy nie działa) udało nam się rozegrać grę terenową:) My też bardzo dobrze wypoczeliśmy i chętnie wrócimy Jedna z naszych jurt niestety nie miała "żagla" nad tarasem. Związane zapewne z silnymi wiatrami parę dni wcześniej. Przy dużych upałach na jakie trafiliśmy było to uciążliwe i oprócz braku cienia na tarasie nie chłodziło też wejścia do jurty. Przydałyby się może nasadzenia/drzewa dajace cień na placu? Pani menadżer miała chyba gorszy dzień w dniu naszego przyjazdu. Nie wchodziliśmy w interakcje później więc nie stanowiło to problemu ale poczucie ze przeszkadzamy i opóźniamy koniec dnia (byliśmy po 19) popsuło trochę wrażenie

Wraz z dziewczyną byliśmy bardzo zaskoczeni oczywiście pozytywnie wkraczając na teren posesji na której znajdują się Jurty. Widok przepiękny , zwłaszcza przy wschodzie i zachodzie słońca, cisza, spokój. Jurty urządzone bardzo nowocześnie, niejeden apartament chowa się w stosunku do utrzymania czystości czy też wyposażenia jakie oferują Jurty "Ale-Wioska". Nie wyobrażam sobie też nie wykorzystać lokalnych atrakcji takich jak sauna, ruska bania (najlepiej o zmroku), czy też rowery. Ekologiczny ogródek urozmaicony w kilka rodzajów warzyw do dyspozycji wczasowiczów, grille, basen. Ciężko było nam się pożegnać z tym miejscem jak i okolicą, byliśmy bardzo wypoczęci mimo aktywnego spędzania czasu. No i co do właściciela to bardzo sympatyczny Pan, który chętnie służy pomocą, podpowiada co warto zwiedzić i w jakie okolice się wybrać, Pani "M" mistrzyni kuchni sympatyczna i ciepła osoba bardzo polecamy zamawiać obiady na miejscu, domowe ze smakiem i nie małe porcje :) Dziękujemy też bardzo Pani "Menadżer" również sympatyczna osoba wręcz chodzący wulkan energii który zaraża pozytywną energią do życia. Tego nam było trzeba i bardzo chętnie tam wrócimy i pozdrawiamy bardzo serdecznie ! :D

Urokliwe miejsce dla szukających ciszy i spokoju. Pyszne śniadania z eko koszyczka. Przemiła obsługa. Pozdrawiamy

Ale - wioska jest wspaniałym miejscem na nietypowe wakacje. Sama jurta jest atrakcją samą w sobie, natomiast to co podobalo się nam najbardziej (dzieciom 6 i 8 lat) to ekobasen, znajdujący się od razu przy wyjściu z domku. Snidania w koszu są podawane pod drzwi co 2 dzień. Produktów jest wystarczająco na dwa dni i nawet jeszcze starczy na drugie snidanie (choć pewnie zależy kto ile je ;) ). Trafiliśmy również na moment, ze mogliśmy korzystać z pysznych, domowych obiadów na miejscu. Niestety dzieci nie mogły korzystać z Turkolandii, gdyż burza połamała niektóre drzewa… natomiast zwiedziliśmy Mazowsze, skorzystaliśmy ze spływu kajakowego, nauki jazdy konnej itp - jest co robić :) A przemiły Pan właściciel zorganizował spacer po lesie i oprowadził nas po swoich terenach. Polecam gorąco!

Miejsce super, jutra ładna, czysta i funkcjonalna, wokół cisza i przyroda. Teren bardzo zadbany. Fajna baza wypadowa na wycieczki rowerowe, lub poleniuchowanie przed jurtą na leżaczkach lub przy eko-basenie. Śniadania w koszyczku przepyszne, jednak minus za to, że rozdawane są co 2 dni (o czym nie wiedzieliśmy, gdyż w opisie miejsca jest informacja, że śniadania są przygotowywane codziennie). Niemniej jednak miejsce godne polecenia.

Jurta fajnie i wygodnie urządzona. Taras i stół na dworze pozwalają na to, żeby wszystkie posiłki jeść na zewnątrz, a wszystko robi się milej patrząc na piękną okolicę. Staw kąpielowy i brodzik są świetne, trafiliśmy na dobrą pogodę, więc pluskaliśmy się codziennie. Właściciele i opiekunowie miejsca bardzo mili i pomocni. Udało nam się nawet załapać na wycieczkę do lasu z Panem Piotrkiem. Polecam! Świetne miejsce!

Wspaniałe miejsce wśród natury, fenomenalny eko- basen tuż przed naszą jurtą i przepyszne kosze śniadaniowe z lokalnymi produktami (sery, jogurty, jaja, domowe masło itd..) - to tylko część zalet naszego pobytu. Dziękujemy bardzo i polecamy serdecznie!!

Cudowne, klimatyczne miejsce wśród mazowieckich lasów. Cisza, spokój i bezpośredni kontakt z przyrodą gwarantują udany wypoczynek w wersji slow. Oczywiście wizytówką miejsca są dostojne, idealne w swej prostocie jurty. Czyściutkie, bardzo funkcjonalnie urządzone, ze świetlikiem przez który można podglądać niebo😉 Dodatkowo ekobasen, Ruska bania czy Turkolandia dla dzieciaków- każdy, niezależnie od wieku, znajdzie tu coś dla siebie. Nie sposób nie wspomnieć o życzliwych właścicielach tego obiektu i pani menager- dzięki ich zaangażowaniu i pasji to miejsce cieszy wszystkie zmysły/ ps. ekokoszyczki to uczta dla podniebienia 🙂. Podsumowując Ale-Wioska to idealne miejsce na reset od codzienności. Polecamy🌿🦋

Great city break destination...Super exciting for kids to sleep inside a jurt :)) lovely breakfast basket (products to prepare the breakfast by oneself). Thanks to the other feedbacks we took all the kitchen stuff with us and hence it was fine (tea, coffee, salt, pepper etc).. And in case you forgot, there is a shop 5min away by car to buy what you need... Eco pool waa fun for kids even though quite cold, the brave ones can go for a dip... And the others can enjoy a dip in the hot tub. The jurts are quite spacious and very charming/clean... We will definitely come back. Thanks a lot.

Świetne miejsce, jurty mają wspaniały klimat. Okno w dachu umożliwia oglądanie gwiazd:) Do tego duża sauna i balia... idealnie:) Polecam!

Bardzo udany weekendowy wyjazd, pyszne śniadanie i lokalne produkty, dogrzewanie jutry to świetna atrakcja na oderwanie sie od "miejskiej rzeczywistości". Piekne widoki, cisza i spokój. Leśne spa bardzo nam sie podobało i kąpiele w śniegu to nowe doświadczenie. Czysto, bardzo stylowo i z klimatem. Pani Menadżer bardzo pomocna. Idealne miejsce na odpoczynek. Dziękujemy za mily czas. :)

Bardzo fajne miejsce blisko Warszawy. Polecam saunę i banię! Jurta czysta i zadbana. Całość tworzy naprawdę klimatyczne miejsce, które polecam każdemu kto chce odpocząć! Knajpa - Kartoflisko serwuje bardzo dobre obiady, a miejscowe sery z Manufaktury Siołki smakują naprawdę dobrze. Dobrze jest zabrać ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy (kawa, herbata, sól itd.).

Pod koniec stycznia z narzeczonym mieliśmy okazje odwiedzić „Ale Wioskę”. Wyjazd zaliczam do udanych. Sama jurta jest bardzo ładnie urządzona, wręcz zaskakująco wygodnie i przestronnie. Trzeba się liczyć z tym, że przy obecnych minusowych temperaturach konieczne jest dogrzewanie jurty kominkiem (kozą). Dla nas był to sympatyczny i przytulny akcent, ale mam świadomość, że nie każdy lubi bawić się w rozpalanie i pilnowanie ognia. Szkoda też, że jurty nie czekały już nagrzane dla gości. W rezultacie ok. 1,5-2 godziny od przyjazdu spędziliśmy w kurtkach, zawinięci w koce czekając aż temperatura się podwyższy. Warto również dodać, że jurta nr 2 i 3 są zlokalizowane obok ekologicznej oczyszczalni ścieków, która jest słyszalna we wnętrzu jurt. Okolica bardzo spokojna i malownicza. Niezmiernie polecam saunę i przerywniki w postaci kąpieli w lodowatej wodzie w beczce. Niestety woda w jacuzzi była tylko letnia. Dodatkowym minusem „Leśnego spa” jest jego ekspozycja na oddalony o kilka metrów domek. Bardzo cieszyłam się, że zarezerwowałam spa na pierwszy dzień przyjazdu, ponieważ następnego domek był wynajmowanych przez kilkunastoosobową grupę, która automatycznie stawała się widownią osób korzystających z atrakcji. Myślę, że niewielka ażurowa przesłona dodałaby poczucia intymności użytkownikom 😉 Produkty z koszyczka śniadaniowego smaczne, niektóre nawet bardzo. Mam jednak spory żal do obsługi, że pomimo dwukrotnego dopytywania się i dwukrotnego potwierdzenia dostaliśmy mięso w zestawie, który miał być wegetariański. Kiedy zapytaliśmy się Pani Menadżer, czy nie zaszła jakaś pomyłka oraz wyjaśniliśmy sytuację usłyszeliśmy, że „nie ma nic gorszego niż marnowanie jedzenia i że możemy to sobie zabrać”… Ogólnie zachowania wyżej przywołanej Pani uważam za nieprofesjonalne i mocno nietaktowne. Przytoczę choćby fakt, że byliśmy pospieszani, czy to podczas pobytu w spa (spa rezerwuje się na 2 godziny, dostaliśmy jednak instrukcję, że NAJPÓŹNIEJ za 10 przed końcem czasu musimy opuścić przestrzeń), czy przed wyjazdem (doba „jurtowa” trwa do godziny 12:00, jednak usłyszeliśmy, że musimy ją opuścić do godziny 11:00, ostatecznie 11:30). Nie wspominając o nie stosowaniu się do obecnie panujących wymogów tj. noszenia maseczki. Polecam odwiedzić zarekomendowane restauracje oraz jazdę konną w pobliskiej stadninie. Wyjazd uważam za udany, lecz szkoda, że takie naprawdę niewielkie wpadki i minusy, przy nagromadzeniu, wpływają na ostateczny osąd i ogląd. Ogólnie trzydniowy pobyt oceniam na 4 z minusem, narzeczony na 3.

Genialne miejsce na wypoczynek z dziećmi (lub bez;)) i jak blisko Warszawy. Na terenie miejsce na ognisko, grilla, ścieżka edukacyjna dla dzieciaków, plac zabaw, park linowy i mnóstwo miejsca do biegania i spacerowania. Wystarczająca ilość atrakcji, żeby dzieci mogły się wyszaleć, a kiedy już pójdą spać, rodzice mogą skorzystać z sauny i wymoczyć się w ruskiej bani, nawet w zimne listopadowe wieczory. Blisko agroturystyka i stajnia z możliwością jazdy konnej - dodatkowy plus. Jurty same w sobie bardzo przytulne i w pełni wyposażone, trzeba tylko zabrać ze sobą kawę, herbatę, przyprawy. Brak TV to możliwość spędzenia czasu ze sobą, z dziećmi lub po prostu z książką. Zasięg też niczego sobie, więc praca zdalna jest możliwa. Bardzo polecam;)