Dom w akacjach - review

Nie da się słowami opisać jakie to miejsce jest wspaniałe. Tam trzeba być! Gospodarz jest przemiłym, znakomitym kucharzem i po prostu fajnym człowiekiem. Dom jest przytulny, ma swoją duszę. Przebywanie wśród zwierząt, picie kawki na schodach, głaskanie zwierząt, totalny luz. Otaczająca zewsząd natura to prawdziwy raj. Bardzo ciężko się stamtąd wyjeżdża, jakby wyjechać od ukochanej babci. To był nasz pierwszy raz na mazurach, ale już myślimy o powrocie do Domu w Akacjach.

Wyjątkowe miejsce! Cisza, spokój 😌 Pięknie urządzony apartament. Bardzo dużo książek i gier dla dzieci. Dla dorosłych zresztą też. Do tego klimatyczny taras i leżaczki. Pieski, konie, kozy na ogromnym ogrodzonym terenie. Dzieci przepadają. Byliśmy na 2 noce last minute. Pyszne śniadanka. Żałuję, że nie zamówiłam obiadów, bo zapach który się unosił był boski 😋 Nastepnym razem na pewno zostaniemy na dłużej. Pozdrowionka Tomek :)

Poszukując miejsca, gdzie można złapać mnóstwo oddechu, zatrzymania i zwolnienia od szybkiej codzienności, zdecydowanie polecam. Miejsce bardzo swojskie, ciche, zarażające wielkim spokojem, nawet przy dużej ilości, przyjaźnie nastawionych zwierząt. Jedzenie bardzo smaczne, pomysły właściciela nieoczywiste, przez co zaskakujące i dające dużo dobrego samopoczucia. Leżaki w środku pola, hamak z widokiem na las i wiele innych. Jeśli jesteście osobami poszukującymi właśnie tego, ten wybór będzie dobrą decyzją.

Klimatyczne miejsce, któremu uroku dodaje Gospodarz przez panującą atmosferę oraz przepyszne jedzenie. Spędziliśmy tydzień w apartamencie Słonecznym, w którym było wszystko czego potrzebowaliśmy podczas pobytu z niemowlakiem i małą maltanką :) Po powrocie brakuje nam odgłosu nawołujących gęsi :) Jedzenie petarda! Nauka jazdy konno od zera do dżokeja zapoczątkowała nową pasję u męża. Polecam i na pewno wrócimy! P.S. Mam nadzieje, że w opisie nie pojawi się zakaz maltańczyków :D

Wielki spokój <3 Prawdziwe miejsce odpoczynku <3 Zwierzęta: psy, koty, konie (!) <3, przyjazne cwane koziołki (raz mi uciekły! :D), kaczor, gęsi, kury, bobrowisko, mnóstwo żab, bociany. Natura, łany łąk, cisza... do tego hamaki, leżaki, miękka trawa. Tomek - Gospodarz, Zaklinacz Koni - stworzył niesamowite miejsce, swoistą idyllę. Sielankę, która rozczula. Słowo "polecam" nie oddaje tego, jak bardzo chciałabym zachwalić to miejsce. Ach! I jedzenie - wspaniałe śniadania, niekonwencjonalne, pełne ziół i roślin obiady - wszystko pyszne i na bogato! Apartament przy studni piękny. Wygodny do życia. W hamaku na tarasie spędziłam co najmniej połowę czasu na miejscu <3 Koty przychodziły do nas spać :) Byliśmy z psem, lękowym mieszczuchem - zaprzyjaźnił się z kozami, z zainteresowaniem obserwował gęsi, nie ganiał kotów, a nawet pił z nimi wodę z jednej miski :D To miejsce to idylla. Nie zastanawiajcie się, tylko jedźcie tam spędzić każdą wolną chwilę :)

Bardzo dziękujemy za magiczny pobyt w Domu w Akacjach. Idealny reset w otoczeniu psów, kóz, kur gęsi i kóz i wspaniałej autorskiej kuchni Pana Tomka opartej na własnych uprawach . Bardzo przyjemne apartamenty, atmosfera sprzyjająca oderwaniu się od rzeczywistości. Nasz syn zachwycony, liczy na etat u Pana Tomka w pomocy przy domach pracach :) Mąż już tęskni za psem Pako :)

Niesamowite miejsce, niesamowici gospodarze, niesamowite zwierzaki !!!:) Apartamenty super, jedzenie obłędne. Zostawiliśmy tam serducho… nie tylko my dorośli, dzieciaki cały czas marudzą ze chcą do Tomka :))) Pies tez jakiś taki osowiały… Polecamy! My napewno wrócimy!

Piękne i cudowne miejsce, w którym można zapomnieć o codzienności szybkiego miejskiego życia i w spokoju spędzić czas blisko natury. Gospodarz dba o każdy detal zarówno w kwestii przygotowania apartamentu i atmosfery na przyjazd gości jak i na talerzu gdzie spotyka się raj dla podniebienia 😊 Okolica daje też wiele możliwości do mniej lub bardziej aktywnego odpoczynku, po którym można zrelaksować się w balii na podwórku i podziwiać piękne nocne niebo, a nawet zobaczyć zorzę polarną 🤩 Na pewno jeszcze wrócimy 😊 Dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie! 💗

Wspaniałe miejsce ! Super energia ! Agroturystyka jak z obrazka, blisko natury i zwierzątek ! Można stracić poczucie czasu :) Jedzenie pyszne, udekorowane zdobyczami z ogródka. Gospodarz super uprzejmy i gościnny. Polecam miłośnikom wiejskiej sielanki i wielbicielom zwierzątek !

Najlepsze święta Wielkanocne ever!!:) Apartament: świetny dizajn, duża wanna, pozwalająca się zrelaksować po dniu spędzonym na wycieczkach rowerowych lub w stajni:) aneks kuchenny gdzie z powodzeniem można przygotować posiłek. Gospodarstwo: nie spotkałam drugiego takiego gospodarza jak Tomek. Sam dba tu o wszystko. Gotuje jak chef z najlepszej restauracji, jeździ konno (moja córka zachwycona!!) i do tego jest psim behawiorystą (potwierdza to nasza krnąbrna szczekliwa jamniczka:)) Śniadania w formie bufetu, przepyszne, z lokalnymi produktami, wszystko świeże zdrowe. Jajka od kur biegających po podwórzu. Chleb pieczony przez Tomka. Śniadanie Wielkanocne dodatkowo obfitowało w domowy sękacz, mazurek i wybór wędlin i serów z pobliskich gospodarstw. Okolica super. Możliwość organizowania wycieczek rowerowych z daleka od zatłoczonych szlaków, w pobliżu tężnie w Goldapii i mosty w Stanczykach. A dla tych którzy szukają relaksu - hamaki porozwieszane w ogrodzie, romantyczny pomost drewniany i balia z gorąca woda z której można oglądać rozgwieżdżone niebo. Polecam z całego serca. Wracamy tu w wakacje na pewno.

Jeżeli lubisz odpoczynek z dala od miasta w otoczeniu prawdziwego wiejskiego klimatu to długo się nie zastanawiaj, w Domu w akacjach zresetujesz się na pewno. Mnóstwo pięknej przyrody dookoła, cudownych zwierząt, a Tomasz jest bardzo sympatycznym gospodarzem i to bardzo dobrze gotującym. Polecamy i chcemy kiedyś tu wrócić :)

Bardzo serdecznie polecam! Tomasz wspaniale nas ugościł, posiłki były przepyszne, okolica przepiękna i bezkresna, a zwierzęta dodają niesamowitego uroku <3 Planujemy powrót latem!

Spędziliśmy w Domu w Akacjach u Tomka fantastyczne kilka dni. To miejsce magiczne, gdzie czas płynie wolniej. Rano w Apartamencie przy Łące budził nas wschód słońca i pianie koguta, cisza, spokój, z dala od miejskiego i ulicznego gwaru. Wieczory spędzane przy kominku. Warunki w apartamencie pierwsza klasa, jedzenie pycha (mam nadzieję, że jak wrócimy to dostaniemy jeszcze kluski i placuszki :)), wspaniałe zwierzaki i bardzo sympatyczny właściciel :). Mimo, że w trakcie pobytu wróciła zima to nie nudziliśmy się i naładowaliśmy akumulatory. Pozdrawiamy serdecznie i mamy nadzieję, że do zobaczenia wkrótce! :)

Byliśmy u Tomka na weekend i mimo średniej pogody i pory roku super wypoczęliśmy. Apartament przy studni jest idealny na romantyczny wypad - jest piękny, wielkość w sam raz a wanna jest cudowna. Tomek jest świetnym gospodarzem i gotuje przepysznie. No i te wszystkie zwierzaki - mega, wygłaskaliśmy się piesków i kotków na zapas :)))

Wyjątkowe miejsce na odpoczynek. Z dużą ciekawością tu jechaliśmy i nie zawiedliśmy się. Zauroczyła nas bliskość natury, gościnność Tomka, przepyszne jedzenie na miejscu i komfortowe warunki do spędzenia wolnych dni. Wolnych nie tylko z powodu urlopu, ale też tempa życia. Takie "slow" bardzo było nam potrzebne i Tomek wraz z podwórkową zgrają czworo- i dwunogów zadbali o to. W "Domu w Akacjach" z pewnością zdobędziecie przyjaciół, bo przyjmą Was z uśmiechem, pysznymi posiłkami, a niektórzy merdającym ogonem lub wesołym gdakaniem.

Super miejsce! Fantastyczny gospodarz, pełen pasji i serca włożonego w to magiczne miejsce. Już po dwóch dniach spędzonych w tym miejscu, człowiek wyjeżdża ukrojony naturą i tym miejscem. Przepyszne śniadania🤤 Polecam i na pewno tam wrócę! 😊

Wymarzone miejsce dla wrażliwców kochających spokój i naturę. Zwierzyniec Tomka (psy, koty, gęsi, kury, królik i konie) pozwala znaleźć ukojenie dla skołatanych nerwów. Nie tylko pyszne, ale i pięknie podane jedzenie przygotowane z lokalnych produktów cieszy i podniebienie i oko. Podobnie jak urządzone ze smakiem wnętrza apartamentów. Sielskie krajobrazy, niekończące się , pagórkowate pastwiska urozmaicone pojawiającymi się w znacznej odległości od siebie starymi gospodarstwami sprawiają, że nie chce się stamtąd wyjeżdżać. A na pewno chce się wrócić.

Super miejsce, cicho bo na końcu świata :) Można naprawdę odpocząć od chaosu życia. Jest gdzie spacerować, czy jeździć na rowerze, które zresztą u gospodarza są dostępne. Niedaleko dostępne sklepy, można w okolicy coś pozwiedzać czy skorzystać z innych atrakcji. Gospodarz oferuje nie tylko posiłki ale może też upiec domowy chleb czy dostarczyć swojskie jajeczka. Minusem - szczególnie dla rodzin z małymi dziećmi - są wszechobecne odchody chodzącego drobiu, co oczywiście nie wszystkim musi przeszkadzać. Ogólnie bardzo polecam

Zapach lasu, powideł śliwkowych, świeżego chleba, palonego drewna… . Oprócz tego ciepły uśmiech właścicieli, mokre pocałunki psiaków, bajeczne przejażdżki konne, rozgrzewająca woda w balii. A gdy wsłuchacie się w serce tego miejsca, usłyszycie gdakanie kur, plusk wody, rżenie koni czy szum trawy… Odwiedzając to miejsce, zakochaliśmy się od razu:)

Na Dom w Akacjach trafiliśmy szukając ciszy i spokoju. Znaleźliśmy dokładnie to, czego szukaliśmy a nawet więcej. Totalna sielanka, piękne otoczenie z dala od zgiełku i nawet nasz 7-letni panikarz szybko oswoił się ze wszystkimi mieszkańcami podwórka. Gospodarz bardzo gościnny. Nie narzucał się, zostawiał dużo przestrzeni, ale też zawsze był gotowy do pomocy. No i posiłki jak u mamy (a grzybowa nawet lepsza). Na pewno tu wrócimy. Mam nadzieję, że nie byliśmy zbyt uciążliwymi gośćmi, a nasze wtargnięcie na podwórko pierwszego dnia zostało nam wybaczone 😀