Rewelacyjne miejsce! Świetna baza wypadowa w góry, ale też świetne miejsce do oderwania się od rzeczywistości i takiego zwykłego odpoczynku. Ładne, ciekawe wnętrza, mili ludzie, pyszne śniadania :))) No i bardzo serdeczni, uśmiechnięci, pomocni właściciele! Na pewno wrócę!
Imponująca gościnność, ciepłe i rodzinne wnętrze, piękna sypialnia, świetne śniadania. Gospodarze, u których od razu poczuliśmy się jak u dobrych znajomych. Dziękujemy. :)
Piękne miejsce położone w małej miejscowości nieopodal Bukowiny Tatrzańskiej. Cisza i spokój. Cudownie urządzone wnętrza, dopracowane w każdym najmniejszym detalu. Pyszne śniadania, do każdego na deser domowe ciasto. Gościnności nie da się nauczyć, to jest cos co przemili gospodarze - Marta u Łukasz mają we krwi :) Będę wracać z przyjemnością.
Suuuuper! Nic dodać nic ująć. Pomimo wcześniejszego meldunku czyli 1 dzień przed planowanym- taka mała pomyłka ;) wszystko udało się załatwić pozytywnie. Gospodarze bardzo pomocni. Śniadania rewelacyjne. Codziennie jakaś miła i pyszna niespodzianka na ciepło. Pokoje istne szaleństwo. Moje skandynawsko-gòralskie klimaty. Polecam z całego serca!!
Wspaniałe miejsce, cisza spokój blisko na Słowację, pięknie klimatycznie urządzone wnętrza domu wszystko dopracowane na 100%, pyszne i bardzo urozmaicone śniadania z deserem i dobrą kawą, dziękujemy przemiłym gospodarzom Łukasz i Marta za gościnę, czuliśmy się jak w domu.
Cudownie! Byliśmy w Biegunie na mini podróży poślubnej. Miejsce idealne. Wspaniałe widoki, świetna atmosfera, przemili właściciele. Wnętrza urządzone z wielkim smakiem, w górskim, ale nowoczesnym klimacie. Przepyszne śniadania z... deserem, jako zwieńczenie posiłku - cudowne! Przestrzeń wokół domu zaaranżowana w najdrobniejszym szczególe. Odpoczęliśmy i wróciliśmy naładowani dobrą energią :) Bardzo polecam!
Rewelacja!!!!!!Kapitalni młodzi właściciele :) Miejsce przecudowne, zaaranżowane świetnie, dopieszczone w każdym szczególe. Po wystroju wiesz że jesteś w Tatrach ale wystrój zrobiony ze smakiem:)Do tego przesympatyczni właściciele.Sniadania pyszne, z dużym wyborem , deser na koniec do kawy-rewelacja. Koniecznie trzeba spróbować dań autorskich !!!!wprawdzie potem już niewiele się zmieści............ale co tam jest pysznie. Pozdrawiam bardzo serdecznie
Miejsce w którym się zakochałam ❤️Dom w którym wszystko jest na swoim miejscu i do siebie pasuje .Wlasciciele :Marta i Łukasz -cudowni , otwarci i z pasją-przez pięć dni rozpieszczali nas pysznymi śniadaniami .Dla nas piec gwiazdek to za mało .Polecamy !!!!!!
Miłość rośnie w takim miejscu.. to dom, z którego nie chce się wychodzić. Wnętrze urządzone ciepło i ze smakiem, dopracowane do najmniejszego szczegółu. Przyjemnie się tam śpi, przyjemnie gawędzi wieczorem przy kominku z kubkiem gorącej herbaty, przyjemnie je śniadanie, którego mógłby pozazdrościć nie jeden hotel, przyjemnie pije kawę z samego rana, aromatyczną i pełną smaku.. wielkie brawa dla właścicieli! Nie chciało się wyjeżdżać, chce się wrócić...
Na całym biegunie, Tatrzańskim i każdym innym, nie ma takiego miejsca jak to. Przemili gospodarze, pyszne i bogate śniadania, niebianskie ciasto to tylko początek. Dom niczym z bajki dopracowany w najmniejszych szczegółach. Pokój sielsko anielsko idealnie przenosi w klimat blogiego lenistwa i stanowi dopelnienie klimatu domu oraz okolicy. Nie można (choć próbowaliśmy) znaleźć żadnego minusa! Wypadałoby wkleić tu synonimy słowa "wspaniale " ale lepiej napisać "trzeba to przeżyć"!
Lovely and helpful staff. Very stylish & romantic interior design. And an excellent breakfast. E.g. home made quiche, salads, everyday a unique special sandwich and a dessert. We loved it here!
Magiczne miejsce pod każdym względem. Wspaniały wystrój, pyszne jedzenie i przesympatyczni właściciele. Cudny klimat! Czego chcieć więcej...? Z pewnością wrócimy odwiedzić ponownie to niepowtarzalne miejsce :)
Jest cudownie, wszystko dopieszczone w najdrobniejszych szczegółach. Wystrój pokoi wspaniały, balkony z widokiem na góry, ale najlepsi właściciele - przyjacielska atmosfera i najlepsze śniadania, jakie jedliśmy do tej pory. Szkoda, że nie można dać 7 gwiazdek :)
Tatrzański Biegun jest magiczny, a każda chwila spędzona w tym bardzo stylistycznym i dopieszczonym domu w Jurgowie sprawi, że zapomni się o wszystkim innym. Tutaj każdy detal, pokój czy lampka jest po prostu idealnie wpasowana. Miejsce zachwyca na każdym kroku. Warto też wspomnieć o właścicielach. Jest to młoda para, która zawsze pomoże, nakarmi i jeszcze porozmawia na każdy temat, a wszystko to w luźnej atmosferze, z dobrym smakiem i bez nachalności. Ze świecą szukać takich ludzi. Lokalizacja pozwala na szybkie wypady zarówno w góry, jak i do Zakopanego czy na Słowację. Już teraz wiemy, że wrócimy tam na pewno.
Gorąco polecam to bajkowe miejsce. Ma swój klimat, o który właściciele bardzo dbają. Gospodarze niesamowici, zadbali o każdy szczegół, abym czuła się jak najlepiej, przy czym nie narzucali się swoją obecnością, ale gwarantując interesujące rozmowy, wolnymi chwilami. Wyposażenie bardzo stylowe, przemyślane, z takim urokiem własnym, wprawiającym w ogromny zachwyt! Jedzenie przepyszne- prawdziwa uczta dla kubków smakowych. Z ogromnym sentymentem wspominam czas spędzony w tym miejscu. Zakochałam się w nim. Warto tam zajrzeć :)
Świetne miejsce a jeszcze lepsi właściciele. Naprawdę miło spędziłem tam czas z moją 2,5 letnia córką. Polecam każdemu kto chce odetchnąć od codziennego zgiełku. Wrócę napewno i na dłużej! Pozdrawiam, Radek
Mistrzostwo świata to też dobre określenie, choć ja wszystko, co mnie zachwyci nazywam dziełem sztuki. Dziełem sztuki jest w (na?) Tatrzańskim Biegunie każde bez wyjątku wnętrze, dopieszczone w najdrobniejszych szczegółach, od przytulnych pokoi i łazienek począwszy, z których każde inne, przez wspólne zakątki, w których można wygodnie rozsiąść się w fotelu, aż po pokój jadalny i imponującą kuchnię, gdzie i wieczorem można przysiąść, by się nacieszyć blaskiem i ciepłem ognia rozpalonego w kominku. Dziełem sztuki są śniadania i towarzyszące im desery. Gotuje i serwuje się tu wszystko ze smakiem. Ze smakiem też zajada i niecierpliwie czeka kolejnego poranka. Mistrzostwem świata jest też to, co na zewnątrz. Ta perełka wśród tatrzańskich pensjonatów skrywa się w głębi podwórka. - efekt "łał", jak się człowiek zastanawia, czy na pewno dobrze trafił, jest nie do przecenienia. Przytulna weranda, hamak pod drzewem, wieczorem wszystko klimatycznie oświetlone. Nie sposób nie wspomnieć też o przemiłych, subtelnych i zawsze pomocnych gospodarzach, bez których nie byłoby tego miejsca.. Wrócimy na pewno.
Fantastyczne miejsce, piekne pokoje, idealne na romantyczny wypad tylko we dwoje. Cudowni właściciele, powalające sniadania. Na pewno tam wrócimy
Polecamy z całego serca! Pokoje są fantastyczne - z pomysłem i dbałością o każdy szczegół. Wszędzie jest także bardzo czysto-nie da się do niczego przyczepić;). No i wisienka na torcie- śniadania- pyszne, świeże -CUDOWNE. Gospodarze są bardzo pomocni i widać, że wkładają w to miejsce całe serce, a przy tym to ekstra ludzie:) Warto także zauważyć, że stąd rzut beretem w Tatry Słowackie oraz w rejony Morskiego Oka -bez korków. Jeśli chcecie spędzić urlop w spokojnym klimatycznym miejscu, zaczynać dzień od kawy na tarasie i pogaduszek z fajnymi ludźmi- to jest to miejsce!
5 gwiazdek To Za Mało Moim zdaniem :) podejście Właścicieli mega ciepłe i profesjonalne , dopieszczenie w każdym detalu miłe wieczorne rozmowy na tarasie ;) napewno wrócimy :)