Su kai kuriais gyvūnais
Priimame maži šunys, vidutiniai šunys, katinai
Be maitinimo
Mūsų adresas: Bydgoska 10 A, Tleń, Tucholskio miškai, Gdanskas pajūris, Kocievie, Lenkija
Artimiausios stotelės
Traukinys: Tleń (0 km)
Przepiękne miejsce, z bardzo jakościowym i przemyślanym wystrojem i wyposażeniem. Miejsce z wyjątkowym klimatem - pociągi zatrzymujące się na stacji są super autentycznym elementem. Duże zaufanie i przyjazny kontakt z właścicielem. Zdecydowanie polecam.
Bardzo klimatyczne miejsce i pięknie odrestaurowane wnętrze starego dworca z bardzo wygodnymi łóżkami i poduszkami. Jest to ciekawe doświadczenie, kiedy pod oknem podjeżdża pociąg :) Pociągi są nowe, elektryczne i prawie niesłyszalne i to tylko dopełnia klimat. W miasteczku jest kilka dobrych i bardzo dobrych restauracji, a w okolicy przepiękne Bory Tucholskie. Idealne miejsce noclegowe po całodziennych spacerach i zwiedzaniu okolicy. W sam raz na kilkudniowy urlop.
Jeżeli istnieje coś takiego jak wzorzec z Sevre dla slow travel, to nominuję Dworzec Tleń. Zapewne trochę w tym zasługa pory roku: ta mała miejscowość letniskowa w środku marca okazała się idealna do leniwie-aktywnego wypoczynku połączonego z workation. Na szlakach pieszych i rowerowych żywej duszy, w lasach pierwsze oznaki wiosny, żyć, nie umierać! Jednakże miejscówka w pełni wpisała się w ten nastrój. To, co Państwo Szarafin wykrzesali ze starego dworca, to absolutny majstersztyk. Apartament jest ogromny, super wygodny, sterylnie czysty, doskonale wyposażony, a co najważniejsze - NIESAMOWICIE KLIMATYCZNY. I to nie piszę tego wyłącznie jako wielki fan pociągów. Owszem, wszystko nawiązuje do techniki kolejowej: od ozdób na ścianie (stare plakaty, tablice) aż po wyłączniki światła i lampki nocne przy łóżku (zrobione ze starej peronowej latarni albo tablicy bezpiecznikowej w nastawni), ale nie jest to nachalne i uciążliwe nawet dla kogoś, kto mniej interesuje się tym tematem. Poza akcentami kolejowo-industrialnymi, wszędzie wykorzystane jest wysokiej jakości drewno, z oryginalną fakturą, obrabiane zapewne w warsztacie stolarskim Pana Adama. Zero tandety i mebli rodem z Ikei, wszystko od deski do krojenia aż po narzutę na łóżko jest oryginalne, ciekawe, niesztampowe i naturalne. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić, to lokalizacja, która wcale nie jest na odludziu, ale w centrum miejscowości, widziałem po drodze ciekawiej położone stacyjki. Pociągi nie przeszkadzają prawie wcale, nawet jak ktoś ich nie lubi (5 par cichych szynobusów na dobę, można je nawet przegapić), bardziej hałasuje już pobliska droga. Na szczęście Tleń to tylko 200 mieszkańców, choć pewnie latem... z 2000 albo i więcej. A miejsc na spacery, wycieczki, kąpiele, kajaki, rowery - multum. No i cena: tanio nie jest, ale miałem absolutnie poczucie, że to miejsce jest warte swojej ceny. Bardzo kibicuję gospodarzom, aby projekt wypalił i na pewno będę chciał kiedyś wrócić jeszcze na ten dworzec.