Fantastyczne miejsce na mapie Dolnego Śląska! Duże pokoje, estetyczne wnętrza i jedzenie na miejscu, czyli wszystko czego potrzebowaliśmy na krótki poświąteczny wypad.

Nigdy w żadnym miejscu nie wypoczelismy tak jak w MalejKamienicy80. Cudowne miejsce wypełnione wspaniałymi ludźmi. Klaudia i Piotrek to przesympatyczni ludzie (Piotrek na żywo jeszcze bardziej niż na zdjęciu :D). Dzięki Kamili i Dominikowi czuliśmy się bardzo swobodnie, jakbysmy odwiedzili dobrych, dawno niewidzianych znajomych. Nasz piesek - Tosia - również czuła się bardzo dobrze, dzień zaczynała od przywitania Kamili w kuchni :) Codziennie czekały na nas pyszne, różnorodne śniadania składające się z naturalnych, lokalnych produktów. Ciepłe wnętrza, kominek i wygodne łóżko zdecydowanie wprowadziły nas w leniwy, urlopowy klimat. Juz tęsknimy za Wami! Napewno jeszcze się zobaczymy. Pozdrawiamy: Ania, Sebastian i Tosia.

Jeśli szukasz hotelowego luksusu - to to nie jest to miejsce. To jest miejsce dla ludzi wrażliwych na piękno otaczającej przyrody, dla minimalistów, dla koneserów dobrej muzyki i dobrego jedzenia. Dla ludzi, dla których klimat miejsca liczy się bardziej niż blichtr. Wracaliśmy ze szlaku z przyjemną myślą o odpoczynku w tym miejscu, jedzenie dosłownie nie do przejedzenia. Czuliśmy się w pełni zaopiekowani. Bardzo polecam!!

Polecamy bardzo bardzo bardzo, w szczególności psiarzom – było przesuper! <3 Bardzo fajne, klimatyczne miejsce – duża przestrzeń, więc nawet jeśli jest więcej osób to zawsze można znaleźć kącik dla siebie. Jedzenie przepyszne i naprawdę można się najeść do syta; serki, naleśniki, wędliny, wszystkie lokalne produkty magicznie omijają żołądek i trafiają prosto do serduszka. Kamila i Dominik są mili,pomocni, umieją pomóc i umieją też dać przestrzeń. Nasz piesek – Groza – zdążyła się w nich zakochać w te 5 krótkich dni. Na pewno przyjedziemy jeszcze, polecamy całym sercem! Maciek, Aga i Groza

Polecam MałąKamienicę z całego serca! Pyszne jedzenie - szczególni dyniowe naleśniki na śniadanie :-), piękna przestrzeń i przyjazna atmosfera powodują, że chce się wracać w to miejsce!

Spędziliśmy w Małej Kamienicy jedyny deszczowy weekend tegorocznego października. I nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego miejsca 🌼 Piękne, stare, przytulne wnętrza, wygodne łóżko, piękne widoki nawet we mgle i deszczu. Pyszne jedzenie i wspaniali gospodarze ! Wrócimy na pewno wiosną 🍂🍂🍂

Świetne miejsce, otoczenie, gdzie można wypocząć i wyciszyć się. My i nasza suczka mogliśmy stąd wyruszyć na cudowne spacery - wschody słońca - przepiękne. Ekipa w MK80 na piątkę, uczynna, z dużą znajomością okolicznych atrakcji - świetnie doradzi, gdzie warto dobrze zjeść i co zobaczyć.

Wspaniale spędzony czas w cichym i kojącym miejscu. Na miejscu zastaliśmy wszystko, czego nam było trzeba - duży i jasny pokój, przytulna przestrzeń wspólna z kominkiem i dobrą muzyką, szumiące stare drzewa za oknem, rozgwieżdżone ciemne niebo pozwalające na obserwacje Drogi Mlecznej, pyszne śniadania przygotowane przez Kamilę z lokalnych produktów z mnóstwem świeżych warzyw. I my i nasz psiak czuliśmy się tam znakomicie i chętnie kiedyś wrócimy, bo w okolicy jest wiele atrakcji dla wielbicieli górskich wędrówek, zachęcających do podejmowania aktywności na świeżym powietrzu. Pięknie dziękujemy za ten wspaniały czas! Dorota i Maciek (Dumka dołącza się do podziękowań :)

Wspaniałe miejsce z duszą.Cisza i spokój.Pokój duży ,wygodny z pięknym zachodem słońca za oknem.Pyszne śniadania.Dobry punkt wypadowy dla wycieczek pieszych,rowerowych i samochodowych.Polecamy!!

Weekend w Małej Kamienicy pozwolił nam się zresetować i wypocząć. Za sprawą cudownie zaaranżowanej przestrzeni, w której gospodarze zadbali o wygodę gości jednocześnie nie czyniąc z tego miejsca "kiczowatej wiejskiej chaty", udało nam się zapomnieć po bożym świecie. Wrogiem aktywnego wypoczynku są śniadania serwowane na miejscu. Jedzenie pochodzące od lokalnych dostawców, świeże i doskonale przyrządzone powoduje, że od stołu wstaje się niezwykle niechętnie :)). Wisienką na torcie była dla nas możliwość zabrania ze sobą naszego czworonożnego przyjaciela. Czy wrócimy do małej kamienicy? Z pewnością :)))! Dziękujemy za gościnę. Ludwik pozdrawia :)