Su gyvūnais
Priimame maži šunys, vidutiniai šunys, dideli šunys, katinai
Be maitinimo
Mūsų adresas: Widna Góra 63K, Gowidlino, Kašubai, Lenkija
Geriausias privažiavimas yra iš Gowidlin. Nuo bažnyčios reikia eiti tiesiai palei ežerą iki žvyrkelio. Už 200 m yra atspindys į kairę. Kaszubskie Pole yra kairėje.
Artimiausios stotelės
Autobusas: Gowidlino (2,5 km)
Pobyt w Kaszubskim Polu niestety odbiega od opisów i pięknych zdjęć zamieszczonych w ogłoszeniu. To miejsce ratuje jedynie dzikość otoczenia, bliskość czystego jeziora i pięknej dzikiej plaży. Można tutaj odetchnąć od zgiełku dużego miasta, pooddychać czystym wiejskim powietrzem i nacieszyć się wieczorną ciszą. Dużym plusem jest mega czystość wnętrza i faktycznie pyszne ciasto od słynnej Pani Marioli. I na tym niestety koniec wygód. Domek z zewnątrz, jak i sama działka są mocno zaniedbane. Piękne lampki na tarasie niestety nie działają, żarówki potłuczone, brak oświetlenia. Na tarasie wiszą co prawda dwie białe zasłony ale jedna z nich pokryta pleśnią, niestety nie zachęca do siedzenia obok. Miejsce na ognisko jest zapewnione ale najpierw musieliśmy je osobiście wysprzątać ponieważ sterta zgliszczy pamiętała z pewnością jeszcze ubiegły sezon, dodatkowo wokół porozrzucane stare grille. Ogółem syf. Okno tarasowe w kuchni niestety się nie otwiera, więc cały zapach idzie na domek i do sypialni, nie działa zmywarka, żaden z programów, dodatkowo zapach z niej nie zachęca, więc trzeba myć wszystko ręcznie. Jeśli chodzi o kuchnie to dodatkowa anegdotka: w kuchni nie było żadnej miski, poprosiliśmy o jakąkolwiek na początku pobytu, niestety przez cały tydzień nie otrzymaliśmy ani miski, ani żadnej informacji w tej sprawie (totalne lekceważenie gości). Największym zaskoczeniem jednak był telewizor, który wisi na ścianie ale do podłączenia tv + ewentualnego odbiornika/laptopa jest dostępne jedno gniazdo, nie wiadomo po co w sumie skoro nic innego poza tv nie można podłączyć (niestety on sam nie działa i nie odbiera kanałów bezprzewodowo). Aby obejrzeć cokolwiek wieczorem musieliśmy zdjąć telewizor ze ściany i umieścić go na kanapie w miejscu gdzie były dostępne dwa gniazda - hit! Podsumowując miejscówka i czystość na plus. To tyle. Polecam się zastanowić nad pobytem ponieważ ani właścicielka ani Slowhop nie weryfikują jakości świadczonego pobytu a wielka szkoda. Daje dwie gwiazdki za piękne miejsce na mapie Polski oraz czystość wnętrza.
Pobyt był w porządku, ale spodziewaliśmy się więcej. Sądząc po opisie i zdjęciach liczyliśmy na dużo wolnej przestrzeni, tymczasem oba domki stoją na niewielkiej działce, bardzo blisko siebie. Do sąsiednich zabudowań też jest blisko, więc słychać odgłosy kosiarek, pił i traktorów, często do późnego wieczora i od rana. Wspomniany w opisie design ogranicza sie wyłącznie do tanich mebli z Ikei, które już swoje odsłużyły i wymagają wymiany (szczególnie szafka w łazience). W jedynej skromnej komodzie brakuje uchwytów. Podczas naszego pobytu nie działała również zmywarka, a myte ręcznie naczynia nie było gdzie odłożyć ze względu na brak miejsca. W szafkach kuchennych resztki produktów spożywczych (otwarte makarony, sól i inne) po poprzednich gościach. Malo to higieniczne! Również naczynia w kuchni to zbieranina różnych zastaw : talerzy, talerzyków, podstawków pod filiżanki. Ogromnym rozczarowaniem były też łóżka (tania Ikea), bez pokrowców higienicznych na materac, najtańsze z możliwych poduszki i kołdry wysłużone do cna. Prześcieradło tak wąskie, ze nie było w stanie pokryć calej sofy. W sumie domek „Pszenica” to kwatera dla bardzo mało wymagających.
Domki położone w przyjemnym sąsiedztwie, na działce są 2 domki. Przyjemnie było zjeść śniadanie na tarasie, obok domku jest palenisko z grillem. Całkiem blisko do jeziora, można podejść na piechotę. Domki czyste i ładnie urządzone, w kuchni podstawowe naczynia i wyposażenie. Jest ekspres kapsulkowy, ale niestety kapsułek brak. Ciasta niestety też nie było:( Byliśmy tylko 3 doby na planowanych 7 ponieważ w domku podczas intensywnych opadów przeciekał dach, zatem zmieniliśmy lokum na inne.