Bardzo klimatyczne miejsce, piękny ogród z historią i pełen zakamarków. Miejsce leży blisko Porto i innych pomniejszych miejscowości, które również warto odwiedzić. Gospodarze bardzo mili, ;pomocni i zawsze usmiechnięci. Polecamy! :)

Quinta da Boa Viagem to idealne miejsce, żeby posmakować unikalnego stylu życia w historycznej portugalskiej posiadłości, której początki sięgają XVI wieku. Zakwaterowanie w tradycyjnych , wygodnych pokojach, w których dominują kamień i drewno zapewniają przyjemny chłód w gorące dni. Poranki zaczynają się od śniadania na wspólnym tarasie albo w jadalni gdzie za każdym razem pojawia się inna, ciekawa potrawa. Przy okazji można otrzymać wskazówki co do ciekawych miejsc do zwiedzenia w tej części Portugalii. Wrażenie robi ogromna posiadłość z ogrodami na wielu poziomach , a na nich basen z leżakami, kamienne ławeczki, rzeźby, fontanny, egzotyczna roślinność, wśród której słychać wodę z wodospadu , a z odpowiednio wysokiego punktu zobaczyć ocean. Nad oceanem można się znaleźć w ciągu kilku minut i spotkać pielgrzymów na trasie Camino de Santiago. Dodatkową atrakcją jest blisko położone miasto Viana do Castelo , inne malownicze miejscowości i zaledwie godzina drogi do Porto. Całość to niezapomniane doświadczenie. Polecamy gorąco!

Wspaniałe wakacje w cudownym miejscu. Polacam wraz z całą rodziną (była nas piątka).

Miejsce magiczne, a jak wiadomo prawdziwa magia potrzebuje nieco nieporządku, liści szeleszczących pod stopami, wody ciurkającej z fontanienek, przemykających jaszczurek, pajączka cichutko zerkającego gdzieś spod dachu. A Kasia i Jose to prawdziwie czarujaca para: ogień i woda. On, ma w sobie tyle spokoju, rozmowa z nim daje tyle wyciszenia i jak przyjemnie sie z nim przejść po ogrodzie, posłuchać historii Quinty. Kasia to z kolei żywioł, wszedzie jej pełno, totalna gaduła, świetnie sie z nią gada. Powiedz jej co chcesz zobaczyć, a ona podpowie jak to zrobić tysiąc razy lepiej niż przewodniki. Quinta to nie 5* all inclusive wymuskany hotel, nie znajdzesz tu kulisto przyciętych krzaczków i równych chodniczków. Quinta to w wielu miejscach dziki ogród pełen zakamarków i niespodzianek, cudownych miejsc do relaksu, odpoczynku i odkrywania. I na tym polega jej urok. My zostalismy zaczarowani. A może to Kasia dodaje czegoś do serwowanych śniadań? Co prawda nie znajdziecie tu uginających się stołów pełnych różności, za to Kasia niemal codziennie czymś zaskakuje: aromatyczna szakszuka podana do stolika, tradycyjna pasta sardynkowa własnej roboty czy przepyszny domowy hummus. A do tego warzywa czy owoce z własnego ogrodu kiedy jest na coś sezon. Nie rozpoczniecie dnia głodni, za to pewni że tutaj nie marnuje sie jedzenia. Co w Quincie jest jak w hotelu? Basen, tylko że lepiej: z widokiem na morze i niemal prywatny bo tu nie ma wielkiego, hałaśliwego tłumu. Tu nikt nie serwuje drinków z palemką, za to jest uczta dla ucha bo relaksując się na leżaczku można posłuchać szumu przepływającego nieopodal strumyka. Już Quinta sama w sobie ma tyle do zaoferowania, a do tego jeszcze spacery ścieżką nad oceanem czy wypady do pobliskich miast i miasteczek. A jakby komuś bardzo brakowało drinka to do Porto można dojechać pociągiem na kieliszek (albo i dwa) porto. I jak tu się nie dać oczarowac? Po prostu się nie da.

Piękne miejsce i fantastyczni Gospodarze! Polecamy serdecznie 🩷 Wakacje w Quincie były dokładnie tym, czego potrzebowaliśmy:). Szczególnie polecamy wypożyczenie samochodu, żeby nacieszyć się też okolicą - jest co zwiedzać! A o polecenia warto podpytać Kasię - niezawodna!

Miejsce, które przenosi w inny wymiar. Przechodząc przez piękną bramę, od razu można poczuć się jak w bajce, odpoczywać pełną piersią w którymś z zakamarków tego urokliwego miejsca. Atmosfera miejsca jest bardzo kameralna . Zachwytom nie ma końca. Gospodarze niezwykle troskliwi, dyskretni . Obecność oceanu na wyciągnięcie ręki... Wszystko tak, jak na urlopie marzeń.

Niepowtarzalny klimat, który czuć od pierwszego kroku po przekroczeniu bramy. Cudowna, rodzinna atmosfera, pyszne, świeże, zróżnicowane śniadania. Można odpocząć w słońcu, w cieniu, na trawie, na kamieniu, w basenie, przy strumieniu, z innymi lub samemu... Ocean możliwości! Bardzo mili i życzliwi gospodarze! Pięknie było, dziękujemy, polecamy!

Magiczne miejsce. Czuliśmy się jak w bajce odkrywając tajemniczy ogród i zakątki Quinta da Boa Viagem. Wspaniała atmosfera, ciekawe opowieści Jose o historii tego miejsca i rodziny, do tego przepiękne widoki na ocean, bliskość plaż i wodospadów. Pyszne śniadania, czystość i oryginalne wnętrza pozwoliły nam spędzić niezapomniane dni na północy Portugalii. Kasia i Jose są wspaniali i tworzą cudowne miejsce, do którego warto przyjechać i na pewno warto wracać po więcej. Dziękujemy!

Cudowne miejsce! Apartament bardzo klimatyczny. Byliśmy zaskoczeni jego wielkością, bo okazał się większy niż wywionskowaliśmy ze zdjęć. Ogród jest niesamowity, pełno w nim zakamarków gdzie można posiedzieć i poczytać w spokoju. Śniadania smaczne, codziennie były przygotowywane inne dania, np. omlety, tarty, pasty, gofry, placki. Byliśmy też raz na kolacji przygotowywanej przez Kasię. Polecam tę opcję, bo Kasia gotuje nieziemsko. Sama lokalizacja dla nas fajna. Wypożyczyliśmy auto na lotnisku w Porto, potem robiliśmy wypadny na plażę i kitesurfing, do parku narodowego i do Guimaraes. Latem było tu super, ale zastanawiamy się nad przyjazdem jeszcze jesienią lub wiosną, bo to by też była ciekawa opcja. Gospodarze, Kasia i Jose, bardzo mili i pomocni. Dziękujemy!

Miejsce super dla osób, które naprawdę potrzebują się oderwać. Uwaga, moc miejsca jest ogromna - bardzo rozleniwia. :) Ogród robi duże wrażenie. Można liczyć na fajne wskazówki od gospodarzy.