Cudowne miejsce. Szukaliśmy miejsca gdzie będzie można się wyciszyć, odłożyć telefon i w pełni nacieszyć sobą, otoczeniem, naturą. Oglądałam miejsca w bliższej okolicy Warszawy, ale nic nie skradło mojego serca, dopiero jak zobaczyłam Pieczkę i Kipiątka to uznałam że to musi być to. I zupełnie się nie pomyliłam. Byliśmy tam w styczniowy weekend. Domek położony jest w mniejszej miejscowości obok Korycina. Stoi tuż obok domu gospodarzy, ale jest to wyłącznie atutem, jako że domek wychodzi na rzekę i ogród, co daje dużo prywatności, ale kiedy czegokolwiek nam potrzeba, gospodarze są w gotowości by nam pomóc. Cudowne miejsce, gdzie można zaszyć się na cały dzień w domku, czytając książki albo grając w planszówki (albo cokolwiek innego czego nasza dusza zapragnie), albo wyjść na spacer po okolicznych polach i lasach. Do tego można zajadać się serem korycińskim do woli :) Czuć, że gospodarze, Agnieszka i Kamil, włożyli całe serce w to miejsce i nie sposób nie czuć się tam dobrze. Bardzo chętnie wrócimy w cieplejszym miesiącu by skorzystać również z kajaków i masażu w szklarni. Pozdrawiamy, Hania i Piotr

Fantastyczne i dopracowane w każdym detalu miejsce. Wypoczęliśmy fest czytając książki, grając w planszówki, grzejąc się w saunie i balii oraz spacerując po okolicznych lasach. Domek sprytnie przeplata nowoczesność z tym, jak to kiedyś ludzie mieszkali. Wkomponowana drewniana ława czy żeliwne nogi od maszyny do szycia to detale, które przypomniały mi dom mojej prababci. Domek jest wyposażony absolutnie we wszystko co potrzebne do tego, żeby spędzić relaksujący weekend, przyrządzić sobie posiłki itd. Od Agnieszki i Kamila można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy - o historii miejsca, o okolicy i o nich samych. To po prostu bardzo fajni ludzie i wzorowi Slowhopowi gospodarze w jednym! Polecą Wam najlepsze okoliczne knajpki i serowarów, wszak z tych okolic nie można wyjechać bez kilku serów korycińskich! Podsumowując Pieczka i Kipiątek zachwyca i poprawia humor w tą roztopiono-bezśniegową polską zimę ;)

Bardzo przytulne i klimatyczne miejsce, super kontakt z właścicielami. Dużo atrakcji na miejscu, w tym sauna i balia z jacuzzi, które świetnie służą, szczególnie w zimniejsze dni. Ciekawa i atrakcyjna okolica. Naprawdę polecamy!

Cudowne miejsce, bardzo urokliwy domek i okolica. Da się odciąć i odpocząć, na szczególne uznanie zasługuje sauna i balia, oraz klimatyczne światełka które umożliwiają korzystanie z nich po zmroku i sprawia że pobyt zimą nie oznacza rezygnacji z atrakcji:). Gospodarze pomocni, gościnni, kontaktowi, dostaliśmy na początku pobytu pyszny ser <3. Bardzo polecam

Miejsce zachwyca klimatem - tu można zwolnić i w pełni odpocząć. Gospodarze zadbali o każdy szczegół wystroju domku, aby goście poczuli się jak w wiejskiej chacie. Jednocześnie wyposażenie zapewnia wygodny wypoczynek. Pobyt na pięknie urządzonym podwórzu zapewnia solidną dawkę relaksu i kontaktu z naturą, a oświetlenie pozwala cieszyć się z uroku bali czy sauny również po zmroku. Całości dopełniają bardzo życzliwi gospodarze, z którymi już od momentu rezerwacji mieliśmy świetny kontakt. Nasz zimowy pobyt w tym miejscu był niesamowicie odprężającym doświadczeniem.

Ten domek to idealne miejsce na udany urlop! Ma niepowtarzalny klimat i oferuje wszystko, czego potrzeba do relaksu. Właściciele są przemili i pomocni. Serdecznie polecam!

Pobyt w tym miejscu był cudowny. Niesamowicie klimatyczna stara chata oraz bardzo dobrze zagospodarowany teren, który szczególnie zyskuje po zmroku dzięki światełkom wokół tarasu z balią i sauną. Świetne miejsce na kilkudniowy reset od pracy i zgiełku miasta. Przemili Gospodarze Agnieszka i Kamil, którzy super zadbają o wasz wypoczynek. Polecamy serdecznie :)

Podlasie da się lubić - nawet zimą :) Pieczka i Kipiątek, to miejsce pozwalające wyciszyć się od razu po przekroczeniu progu tego uroczego miejsca. Drewniany domek, piękny regionalny wystrój, nagrzana na nasz przyjazd sauna oraz balia sprawiły, że od razu pokochaliśmy to miejsce. Właściciele byli bardzo pomocni i kontaktowi, co jest dodatkowym plusem naszego pobytu. Polecam serdecznie to miejsce, jeśli szukasz sposobu na wyciszenie się od miejskiego zgiełku.

To był wspaniały weekend - relaks w saunie i w balii w pięknych okolicznościach przyrody i pobyt w chacie z duszą. Dom jest mały, ale wystarczający na krótki pobyt dla 4 osób Gospodarze zadbali o każdy szczegół, odpowiednie nowoczesne wyposażenie, żeby gościom było wygodnie oraz piękne dodatki, żeby zachować klimat starej podlaskiej chaty. No i przede wszystkim urzekła nas ich gościnność. Kontakt z Agnieszką bezproblemowy i przemiły na każdym etapie. Fajną opcją jest możliwość zamówienia masaży. Bardzo możliwe, że jeszcze tam wrócimy :)

Pieczka i Kipiątek pochodzi z gwary podlaskiej – oznacza piec i wrzątek i pomimo istne jesiennej atmosfery atrakcje, jakie właściciele nam fundują, są gorące :) na śniadanie pyszne sery Korycińskie w towarzystwie jaj wiejskich po śniadaniu kajakiem poznać rzekę Kumiałkę z wodą jak na Lazurowym Wybrzeżu :), rowerami zwiedzić ciekawe okolice, których tutaj nie brakuje, obiady chętnie zajadać w szklarni z pięknymi jesiennymi kolorami, jakie daje nam natura, wieczorami zrobić ognisko, ale tutaj już może odwiedzić nas pewien dostojny miauczący jegomość także czułości i głaskania czas start :) i na sam koniec dnia rozmasować swoje kości w balii z opartą głową podziwiając gwiazdy albo wygrzać się w pięknie pachnącej drewnie saunie. Polecamy bardzo szczerze ... od tego pędu i życia na "wczoraj". Dziękujemy i Pozdrawiamy! Kamila i Michał