Chatka Literatka przerosła nasze oczekiwania. To idealne miejsce na spokojny, komfortowy wypoczynek – cicho, przytulnie i z klimatem. Można się zrelaksować zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, a wszystko jest dopracowane w najmniejszych detalach. Mam wrażenie, że latem to miejsce staje się jeszcze bardziej urokliwe. Z pewnością planujemy wrócić!

Bardzo klimatyczne miejsce w pięknej i spokojnej okolicy, zachęcającej do długich spacerów. Domek zaszyty wśród pól sprzyja obserwowaniu zwierząt podchodzących pod dom. Obłędne zachody słońca nad rozlewiskami Narwi i rozgwieżdżone niebo nad głowami. Domek komfortowo wyposażony na krótszy i dłuższy pobyt. Spędziliśmy weekend na czytaniu książek z przepastnej domowej biblioteczki i słuchaniu muzyki z płyt winylowych. Kawa na tarasie, pobielonym porannym przymrozkiem, smakowała bajkowo, a wszechobecne głosy żurawi o tej porze dnia podkreślały wyjątkowy charakter chwili. Wyjeżdżaliśmy zrelaksowani i wypoczęci. Doskonały kontakt z przemiłą Właścicielką. Bardzo dziękujemy za gościnę w Chatce Literatce. Zuzanna i Rafał

Fantastyczne miejsce na odpoczynek od miasta. Cisza, spokój, zwierzęta, które przechodzą swobodnie obok domku (mieliśmy okazję jeść śniadanie z sarnami i łosiami) i masa ptaków. Czysto, komfortowo i mega przemyślanie :) polecam na urlop dłuższy i krótszy. Wracamy tam na pewno wiosną, koniecznie z lornetką :)

Przepięknie urządzona przestrzeń z super pomysłem i bardzo miłą i pomocną właścicielką. W dzień można eksplorować okolicę, a wieczorami - czytać. Ja wzięłam też swój czytnik, ale wybór książek w Chatce Literatce jest tak szeroki, że wolałam skorzystać z nich, bo w przeciwieństwie do niektórych innych "literackich" miejsc, tutaj książki nie są na pokaz, a oferta jest jak w księgarni - jest klasyka, są nowości i to z najróżniejszych gatunków. Oprócz tego dobry dizajn, gramofon, wanna oraz koza i nawet w długie listopadowe wieczory w domku na końcu wsi nie można się nudzić. Kolejna zaleta - można przyjechać z psem i nie ma miliona dziwnych zasad, gdzie nie może wchodzić i gdzie nie wolno mu spać. Zamiast tego czekają na niego miski, kocyk, a nawet zapas worków na kupy. W okolicy są też super tereny spacerowe (albo na rower, bo rowery też mieliśmy - warto wybrać się do rezerwatu Stawinoga i nad Narew do Ponikiewa). Ogółem bardzo polecam, świetne miejsce na reset. :)