Mazurski Folwark - atsiliepimai

5

Super miejsce :) Czysto, przytulnie, kameralnie. Piękna sala do jogi, smaczne jedzenie, cisza, spokój :)


5

Ponadstuletni dom porośnięty pnączami, pół dziki ogród z setkami roślin, stawik, sąd, pastwiska dla koni i ciągnące się łąki, małe zagajniczki z zatrzęsieniem ptactwa. Konie, owce, króle, kury, pies, kot... Gospodarze, Basia i Przemek, przemili, ciepli ludzie, którzy pasję i przekonania przekawają w czyn. Jestem wdzięczna, że mogłam w takim otoczeniu spędzić choć chwilę. Za Wasze zaangażowanie, chapeau bas!


5

Jesteśmy z mężem dwójką ludzi, którzy żyją raczej szybko. To miejsce pozwoliło nam odpocząć, spróbować nic nie robić. Urokliwe miejsce, idealne, aby uciec od zgiełku, a jednak blisko Gizycka i innych miejsc na Mazurach, jeśli chciało się coś jeszcze zobaczyć. No i kochamy Panie, które gotują. Dla nas to była nowość! Bardzo dobre jedzenie, mimo że na codzień jemy inaczej, to byliśmy najedzeni i zadowoleni. Plusem jest, że każdego dnia jest zorganizowane jakieś zajęcie. Joga z Basią cudowna, koncert mis również. Przy dużym obłożeniu i tak nie czuć jakiegoś natłoku. Każdy ma dla siebie przestrzeń. Jedyna przykra sytuacja niezwiązana z właścicielami, lecz gośćmi, którzy mieli pretensje o to że idziemy z psem w pobliżu koni, na których jeździli. Nie szliśmy jednak na tyle blisko aby umyślnie wystraszyć konia, obrażanie psów było nie na miejscu, tym bardziej że były one na smyczy. Dodatkowo wiedząc, że psy są akceptowane w tym miejscu trzeba brać pod uwagę, że one tam po prostu będą, np. mogą szczeknąć. Nie wiem czy drugi raz zabrałabym pieski, choć miały cudowne miejsce na polanie, aby się wybiegać. Ogólnie na plus! Zamierzam wrócić z mamą.:)


5

cudowne miejsce! zakochałam się w Mazurach dzięki Basi, Przemkowi i szefowej kuchni- pomocni, pełni ciepła ludzie. Jedzenie świetne, będąc weganką czułam się dobrze zaopiekowana- fajne wariacje na temat kuchni azjatyckiej, hinduskiej no i oczywiście polskiej. Pokój przyjemny, materace wygodne. Brak samochodu nie przeszkodził nam w zwiedzaniu dalszych i bliższych miejsc- korzystałyśmy z rowerów dostępnych w Folwarku. Z pewnością wrócę ponownie- i na Mazury i do Folwarku. Szczerze polecam z całego serca- slow w najlepszym wydaniu :)


5

Cudownie, fantastycznie, bosko. Raj na ziemi z pysznym jedzeniem, przemiłym właścicielami. Wszystko tam jest na miejscu . Relaks jak nigdy dotąd. Wracamy tam w przyszłym roku Polecam kazdemu


5

Świetne miejsce i niesamowicie przyjemni właściciele: Basia i Przemek! Wjeżdżasz szutrową drogą na wzgórze, zza zakrętu pojawia się piękny, pruski dwór, podwórko, na ganku leży pies Tosia, w starym sadzie wygrzewają się koty. Śpiewają ptaki, a w oddali pasą się koniki i owce. Wchodzisz do domu, czujesz pyszne jedzenie, salon z jadalnią zapraszają do długich, leniwych śniadań i obfitych, pysznych wege kolacji. Regał ugina się od książek i gier. Pokoje na piętrze mają niesamowity klimat, kaflowy piec, wygodne łóżko, stare meble z duszą, trzeszcząca podłoga sprawiają, że mamy wrażenie, że cofnęliśmy się w czasie. Wieczory można spędzać na spacerach, a poranki na czytaniu w sadzie. Dla chętnych jest jazda konna, miejsce do jogi, warsztaty o ptakach, pszczołach... Niesamowite miejsce z duszą, na pewno wrócimy!


5

Idealne miejsce na wypoczynek i naładowanie akumulatorów. Basia i Przemek dokładają wszelkich starań, żeby Mazurski Folwark był miejscem niezapomnianym, przyjaznym dla gości, takim do którego chce się wracać. Dziękujemy za wspaniałe przyjęcie, doskonałe jedzenie i przytulną atmosferę. Będziemy wracać!


5

Tydzień temu wraz z naszym dwuletnim synem odwiedziliśmy Folwark pierwszy raz. Jeśli tylko właściciele nas przyjmą (mam na myśli nowy regulamin Slowhop) będziemy tam wracać. Wszystko nam się podobało, miejsce, przyroda, przesympatyczni gospodarze, jedzenie, zwierzęta, atmosfera i komfort. Polecamy z pełną odpowiedzialnością


5

Bardzo dziękujemy Basi i Przemkowi za wspaniały urlop. W Folwarku było cudownie, już planujemy kiedy kolejny pobyt. Cisza, spokój, niesamowite oderwanie od rzeczywistości miejskiego wyścigu w klimatycznym domu z duszą , a w dodatku bardzo dobre jedzenie - i na śniadania i na obiady. Dowiedzieliśmy się dużo na temat ptaków, które robiły nam piękne koncerty ( i te pliszki które potem widzieliśmy codziennie :D ) Wyprzytulaliśmy całe stado koni. Widzieliśmy świeżo wyklute kurczaczki. No bajka - naprawdę smutno było wyjeżdżać. Pozdrawiamy serdecznie.


5

Cudowne miejsce !!! Niesamowita kuchnia wegetariańska, każda potrawa dopracowana i pełna smaku. Basia i Przemek niezwykle gościnni i pomocni na każdym kroku. Swietne miejsce na wyprawę rowerową z niesamowitymi widokami, spływ kajakowy rzeką Sapiną oraz bliskość 21 koni pasących sie całymi dniami na zielonym polu. Polecamy!!!


5

Poznaliśmy już nowych właścicieli, którzy są przemili i pomocni . Spokój, cisza , owce , konie , psy,króliki i kury - dzieci na pewno nie będą się nudzić. Nasze było zachwycone , i nie mogło się z całym zwierzyńcem rozstać. Za pysznymi śniadaniami i spokojem już tęsknię. Wam polecamy , my na pewno wrócimy. ❤


5

Miejsce piękne. Cisza i spokój. Do tego wygodne łóżka i pyszne jedzenie. Można pojeździć konno. Idealne miejsce na detoks umysłu. Wrócimy na pewno.


5

Najintensywniejszy odpoczynek w tempie slow jaki mogłam sobie wyobrazić. Powrót na wieś, którą pamiętam z dzieciństwa, i jej smaki, zapachy, widoki. Nie mogliśmy oderwać się od koni. Dzieci pasały się razem z nimi na łąkach od rana do nocy, a w międzyczasie okupowały tyrolkę w ogrodzie. Obserwowaliśmy bocianie rodziny. Piliśmy kawę na ganku. Budziliśmy się wśród świergotu ptaków dobiegającego zza okna. Chcielibyśmy na dłużej.... więc już sprawdzamy kalendarze.


5

Dopiero co wróciłam z Folwarku i na gorąco chcę przekazać wrażenia. BYŁO CUDOWNIE!!!!! To kwintesencja naszego pobytu. Cisza, widoki, pełen luz i relaks czyli to czego szukaliśmy. Posiłki były pyszne, nie do przejedzenia. Nasz pies, z pewnością, myślał, że to psie niebo, bo miał liczne zwierzęce towarzystwo, ogromne przestrzenie do wybiegania się i nikt mu nic nie zabraniał. Mój mąż miał "święty spokój", a ja cudowną panią Ewę, z którą wymieniałyśmy się różnymi, babskimi informacjami. Polecam każdemu gorąco