Nasza Polana - atsiliepimai

Po powrocie z kilkudniowego pobytu na Naszej Polanie, ma się wrażenie powrotu z raju. Znalazłam tam wszystko czego potrzebowałam - kontakt z naturą (natrafianie na wilcze i rysie tropy podczas wędrówek, ale też głaskanie cudownej, polanowej ekipy zwierzęcej), spotkanie z dobrymi, otwartymi i ciekawymi drugiego człowieka ludźmi (w osobach gospodarzy, ale też gości!), odłączenie od codziennego miejskiego pędu. Lokalizacja doskonała, w natrze, w nocy cisza obsolutna (ewentualnie przerywana wyciem zwierzyny wilczej :)) a i brak samochodu nie był żadnym problemem (pomocni gospodarze i ok. 15 minut spaceru na autobus). Gospodyni wspaniałą kobietą jest i można odczuć, że dbanie o gości i sprawianie aby czuli się jak w domu to dla niej przyjemność. Wielkie wzruszenie i wdzięczność. Pobyt na długo zostanie w serduszku. ❤️

Przyjechałam żeby oddalić się od miasta, pochodzić po lesie i oddalić się od codziennych spraw. Znalazłam fajne miejsce, piękną przyrodę, przemiłych gospodarzy i spędziłam kilka szczęśliwych beztroskich dni. Wielkie dzięki dla Marleny i Bartka że są jacy są i to jest super. No o ucałowania dla Brzozy, Bronka, Baby i Niuńka od Ewy i Peci

Super kuchnia, super miejsce, super wypoczynek z dala od wszystkiego ♡

To był dobry czas dla naszej trójki i szczeniaka. Na pewno jeszcze tu wrócimy :)

Nasza polana to idealne miejsce na odpoczynek, można poczuć się jak w domu 😊 Piękna drewniana chata, a nasz niebieski pokój duży, ładnie urządzony, zadbany i przede wszystkim z widokiem na zachody słońca. Dom stoi tuż koło lasu, niedaleko wiele tras na spacery po górach, do sąsiednich miejscowości lub wzdłuż brzegu jeziora. Poza tym Marlena świetnie gotuje wiec bardzo polecamy obiadokolacje :)

Nasza Polana to przede wszystkim wspaniali Gospodarze. Do tego przyjazne zwierzaki, które polubiły się z naszymi dziećmi. Powiem tak: córka nie chciała stamtąd wyjeżdżać :) Do dziś wspominamy przepyszne, domowej roboty wegetariańskie śniadania. Miejsce doskonałe, żeby odpocząć i się wyciszyć.

Co mogę powiedzieć, było pysznie, beztrosko, ciepło i komfortowo. Przyjechaliśmy żeby doświadczyć trochę spokoju od miasta i to co spotkaliśmy (i kogo :) ) przewyższyło nasze oczekiwania. Dziękujemy za cudowny pobyt i do zobaczenia latem. Karo i Cyryl

Wróciłyśmy po raz kolejny po cisze, spokój, ciepło pieca, pyszne jedzenie, długie rozmowy, spacery nad jezioro i nie rozczarowałyśmy się. Czas w naszej polanie traktuje jak lekcje pt. jak robić mniej, bardziej być. Ostatnim razem moimi nauczycielami były pyłki tańczące w świetle, tym razem był to kot, który obrał mnie za cel większości swoich popołudniowo-wieczornych drzemek. Miałyśmy szczęście doświadczyć magii pierwszego śniegu w tej urokliwej chatce za górami, za lasami. Mam jednak mocne postanowienie powrotu cieplejsza porą, by zobaczyć to miejsce żywe, zielone, kolorowe!

Wspaniałe miejsce, wspaniali właściciele. Idealne miejsce, żeby uciec od miejskiego zgiełku i odpocząć. Śniadania i obiadokolacje pyszne! Serdecznie polecam. Nasza Polana to miejsce, do którego chce się wracać :)

Cudowna, ciepła atmosfera i gospodarze, którzy tworzą serdeczną przestrzeń, do której na pewno wrócę :)!

Serdecznie polecamy pobyt w Naszej Polanie! Przemili Gospodarze, cisza, spokój i przesłodka gromada zwierząt- trzy urocze psiaki, kot i kury ;) Przytulne pokoje i przepyszne śniadania!

Wspaniałe miejsce z cudownym klimatem. Cisza i spokój. Jesteśmy zachwyceni domkiem, jego wystrojem i dbałością o szczegóły, a przede wszystkim kuchnią, gdzie bardzo przyjemnie siedzi się przy ciepłym piecu, kiedy za oknem nagle z lata robi się zima. Pieski są mile widziane i nawet jak trochę rozrabiają ze względu na swój młody wiek, to nie jest to problemem, a czworonożni mieszkańcy Naszej Polany cierpliwie starają się "tłumaczyć" młodzikowi panujące zasady. Dziękujemy i wrócimy kiedyś na pewno! Ania, Kamil i Fiona :)

Super miejsce i kwatera. Bardzo mili gospodarze, nauczyli nas zbierać rydze. Pierwszy raz byłem na grzybobraniu i wróciłem dwukrotnie z pełnym koszykiem grzybów. Pyszne jedzenie wegetariańskie w wykonaniu Marleny. Region również niezatłoczony i urokliwy, zatem godny rekomendacji. Zdecydowanie polecamy i zapewne będziemy wracali na Naszą Polanę, która w jakimś sensie jest teraz też "nasza". Piotr

Pięć gwiazdek to zdecydowanie za mało, żeby ocenić pobyt w „Naszej Polanie”! Przyjechałam na tydzień, a zostałam jeszcze dwa dni, tak bardzo nie chce się stąd wyjeżdżać! Tutaj czujesz się, jakbyś przyjechał do doskonale ci znanych, a nie zupełnie obcych ludzi. Marlena z Bartkiem są cudownymi gospodarzami - pomocni w razie potrzeby i dający swobodę i przestrzeń, kiedy tej potrzeby nie ma. Wspólne śniadania z nimi i innymi gośćmi to jedna z rzeczy, które najmilej wspominam! Zawsze na stole była dla mnie przynajmniej jedna opcja wegańska! Duża, dobrze wyposażona kuchnia i osobna lodówka dla gości pomogły w przygotowywaniu obiadów. Ogromny plus za segregację śmieci i kompostownik! Psy właścicieli pokojowo nastawione (obawiałam się konfliktów, bo sama przyjechałam z psem, ale nic takiego nie miało miejsca), a kot aż się wpycha na kolana! Na piętro prowadzą dość ciasne i śliskie drewniane schody i zwierzaki po nich nie wejdą - uwzględnijcie to, jeśli też przyjeżdżacie ze swoim. Przed domem jest spory ogród, po którym można chodzić na bosaka i w którym wiszą wygodne hamaki. Ja trafiłam tu we wrześniu - w sam środek sezonu na grzyby, których w pobliskich lasach jest mnóstwo! Lokalizacja idealna, żeby odpocząć od miasta, bo jest cicho (aż czasami dzwoni w uszach) i ciemno (nie ma latarni ani innych źródeł światła za oknem). Dojazd też nie jest problematyczny, jeśli jedzie się zgodnie ze wskazówkami. Mogłabym jeszcze pisać i pisać co można tu robić i czego doświadczyć, ale serio, najlepiej samemu przyjechać i się przekonać ;) Lepiej być nie mogło! Wypoczęłam! Odnowiłam kontakt z naturą! Wracam za rok! Koniecznie!

Miejsce bajeczne, ciężko opisać słowami jak dobrze można się tam czuć. Z jednej strony otoczenie - wspaniały krajobraz, cisza, spokój, klimat wsi gdzie czas jakby płynął wolniej. Z drugiej strony dom i jego gospodarze - jedno z piękniejszych miejsc do życia jakie widziałam, bliskość i przyjazność zwierząt, zapach grzybów, śniadania ktore smakują tak jak nigdy wcześniej, Marlena i Bartek których gościnność długo by wychwalać. Pierwszy raz byliśmy w Beskidzie Niskim ale już wiem ze na pewno nie był to ostatni raz, a przyczyniła się do tego w ogromnej mierze Nasza Polana. Już nie mogę doczekać się powrotu!

Wspaniałe miejsce i super gospodarze :) Szczególnie przypadły mi do gustu pyszne śniadania z innymi domownikami. Na miejscu można zastać wiele kochanych zwierzątek, które chętnie odwiedzają Twój pokój. Świetna atmosfera, cisza, spokój. Właściciele są bardzo pomocni i mili :) Na pewno wrócimy!

Cudowne miejsce w jeszcze dzikim Beskidzie Niskim. Polecamy każdemu kto chce wypocząć. Marlena chętnie podpowie gdzie warto się wybrać i co trzeba zobaczyć. Dziękujemy za wszystkie polecajki, przepyszne śniadania i niezapomnianą atmosferę! Basia i Ula Wesół

Co to za wspaniałe miejsce! Jeden z najlepszych urlopów, jakie odbyliśmy, ale to wszystko dzięki Marlenie, bo to ona jest Naszą Polaną - buduje atmosferę, przygotowuje najlepsze śniadania, a jej marynowane grzyby to mistrzostwo. Nie można zapominać również o towarzystwie Brzozy, Bronia, Baby i Niuniola <3 Brzoza i Broniu dzielnie pokazywali nam okolicę, towarzysząc podczas leśnych spacerów, a nasza Kluska odnalazła w sobie dzięki nim dzikość serca i szybko zaskarbiła sobie sympatię nowych psich przyjaciół. Podczas naszego pobytu chcieliśmy zwiedzić jak najwięcej, ale następne odwiedziny poświęcimy chyba tylko na napawanie się atmosferą Naszej Polany :) - bo to miejsce samo w sobie jest atrakcją. W głowie już planujemy powrót :)

Bardzo klimatyczne miejsce z dobrą energią. Pyszne, wegetariańskie śniadania podczas których można porozmawiać oraz pośmiać się. Gospodarze to gościnni, ciepli oraz kulturalni ludzie. Na pewno wrócimy! Dziękujemy za gościnę ;) Agnieszka i Mateusz

Mieliśmy wspaniały pobyt, zdecydowanie polecamy! Dziękujemy za możliwość przyjechania z pieskiem oraz w czasie świąt Wielkanocnych. Samo miejsce jest bardzo urokliwe. Śniadania były przepyszne i urozmaicone, zresztą tak jak i obiadokolacja - jedliśmy najlepszą jak do tej pory focaccię, zrobioną przez Marlenę :) Tworzycie razem z Bartoszem wspaniałą atmosferę, dziękujemy.