Willa Tadeusz - atsiliepimai

Piękne i magiczne miejsce. Przyjazna atmosfera, dobre jedzenie. Chętnie wrócę latem na kąpiele w basenie! Co ważne - bardzo czysto! :)

Wspaniałe miejsce z historią! Klimat domu, otaczająca przyroda, atmosfera i przemili gospodarze! Spędziliśmy rodzinnie z dziećmi w Tadeuszu całą majówkę - było cudownie, dawno tak nie odetchnęliśmy.

Miejsce idealne na weekendowy wypoczynek i wyciszenie się, bardzo mili gospodarze i pracownicy, świetne jedzenie i piękna okolica - polecam serdecznie!

Nasz pobyt w Willi Tadeusz zdecydowanie pozostanie tym niezapomnianym. Wspaniała posiadłość, rewelacyjna atmosfera, niezwykle sympatyczna i miła Właścicielka, świetne śniadania. Zdecydowanie będziemy tam wracać.

Wspaniałe miejsce odpoczynku, przepyszne jedzenie, bardzo miła obsługa i Pani właścicielka. Miejsce z duszą i historią :)

Spędziliśmy w Willi Tadeusz magiczny, romantyczny weekend, w przepięknej zimowej scenerii! Niesamowite miejsce, spokój, sielskie krajobrazy, bardzo przytulnie i klimatycznie. Jedzenie bardzo smaczne, bardzo duży wybór przy śniadaniu. Pani właścicielce serdecznie dziękuję za stworzenie tak przepięknego miejsca, w którym mogliśmy gościć i za pomoc mojemu parterowi w zorganizowaniu romantycznego gestu - to były najpiękniejsze kwiaty, jakie mogłam sobie tylko wymarzyć!

Super miejsce, idealne żeby się wyciszyć i odpocząć. Gospodarze bardzo mili i gościnni, od razu można było poczuć się jak w domu :)

Willę Tadeusz znalazłam przypadkiem, szukając miejsca gdzie można wyciszyć umysł i chyba lepiej trafić nie mogłam. Już sam wjazd jest jak wrota do magicznego świata. Cudowny pensjonat z duszą i pozytywną aurą dookoła. Czysto, przytulnie, serdecznie, a i głodu ciężko tu zaznać 😅 Pani Kasiu, dziękuję! Już nie mogę się doczekać powrotu do Waszej Narnii 🤩 Polecam wszystkim szukającym ukojenia, szczególnie poza sezonem!

Pięknie położony pensjonat z duszą. Fantastyczni i bardzo pomocni Gospodarze, przepyszne śniadanie, nowoczesne, czyste łazienki na dole. Dziękujemy za gościnę i bardzo mile spędzony czas! :)

Bardzo słaby stosunek jakości do ceny. Jedynymi plusami tego miejsca są cicha lokalizacja (na skraju lasu) i historyczny klimat, podkreślany zwłaszcza przez liczne podobizny Józefa Piłsudskiego. Poza tym nic więcej. Obiekt jako miejsce noclegowane jest zaniedbane i nie wynika to z tego, że funkcjonuje od 1924 roku. Wiele rzeczy jest po prostu zużytych, np. ręczniki, które w moim przypadku były tak sprane, że nadawałby się tylko do wycierania podłóg, czy materace, które były tak wyleżane, że po nocy bolał mnie kręgosłup. Do tego dochodzą liczne detale i niedopatrzenia, jak np. bardzo ciężkie kołdry i niewygodne poduszki, jedna suszarka do włosów na całą łazienkę (toalety i łazienki są w jednym miejscu, są na wszystkie pokoje - dla mnie to nie był żaden problem), papier toaletowy zamiast ręcznika papierowego w toalecie czy zdechłe muchy w żyrandolach i na parapecie. Śniadanie wliczone w cenę noclegu również oceniam bardzo nisko. Słaby wybór dań. Kilka wędlin, kilka serów i warzywa, z których część była już wyschnięta. Na ciepło jedynie jajko na twardo, na miękko, jajecznica i parówki. Nic wyrafinowano i szczególnego. Żadna alternatywa względem śniada z taniego i przydrożnego pensjonatu, a nawet może i gorzej. W moim odczuciu warunki były znacznie gorsze od podobnych miejsc oferowanych w takich samych cenach na Slowhop.

Cudowne miejsce! Najbardziej zachwycił nas kamienny basen pośrodku lasu - widok tak unikatowy, że na długo zostaje w pamięci. Wspaniała i przemiła obsługa, która troszczy się o gości i zawsze próbuje pomóc i sprawić by pobyt w Willi przebiegł bezproblemowo. Przepyszne jedzenie, zarówno śniadania jak i obiady smakują taaak domowo. Pokoje bardzo urocze i czyste z uspokajającym widokiem na las, wszędzie cisza, która pozwala odpocząć - goście tam przebywający naprawdę szanują siebie nawzajem. Łazienki wspólne, które znajdują się poza pokojami nie stanowią żadnego problemu - czyste i bardzo komfortowe. Wokół trasy spacerowe oraz rowerowe, blisko do centrum Lanckorony, w którym najlepiej zatrzymać się na deser w Arka Cafe. Willa Tadeusz to miejsce, do którego chce się wracać, następnym razem na pewno zawitamy na dłużej! ;)

Willa Tadeusz była tym, czego potrzebowaliśmy w sierpniowe, upalne dni. Niedaleko Krakowa, ale w malowniczym miejscu, piękniejącej Lanckoronie. Położenie na północnym zboczu zapewniało przyjemną temperaturę w lecie, a w krytycznych momentach ratował nas wypełniony źródlaną wodą basen. Teren ogromny, pozwalający na różne formy spędzania czasu. Goście poznający się dzięki wspólnym przestrzeniom i kameralności budynku. Łazienki wspólne, ale wyremontowane, ładne i czyste. Smaczne i różnorodne posiłki, zarówno śniadania, jak i obiad. Zdecydowanie w swojskim, domowym stylu, bufet z wyborem ciekawych wędlin. Pokoje bardzo retro, ale odświeżone, z wi-fi, zresztą cała wiekowa willa, mimo zachowanej duszy budynku z historią, jest zadbana. Duży plus to nienachalnie obecna obsługa, w tym właścicielka służąca radą i pomocą. Willa Tadeusz to prawdziwy wehikuł czasu, dzięki któremu można całkiem wygodnie doświadczyć relaksu jak za dawnych lat. Kto wie, czy w latach 70. ktoś z rodziny nie balował tu do białego rana, albo dzisiejsi dorośli nie zaliczyli w Willi zielonej szkoły?

Co za magiczne miejsce! Odnalazłam tam dokładnie to, czego szukałam: spokoju, harmonii, natury, odosobnienia. Przy okazji zaznałam niesamowitej gościnności i poznałam wspaniałe osoby, które podobnie jak ja, ukryły się w Willi przed światem. Co zastałam na miejscu? Romantycznie skrzypiącą podłogę, zapach czystej pościeli suszonej na słońcu a także zapach domowego obiadu po południu (i zapach mizerii!) i wypiekanego pieczywa wieczorem. Wrócę tam - jestem o tym przekonana!

Willa Tadeusz jest idealnym miejscem dla poszukujących spokoju, piękna, smaku, serdeczności, niespieszności i relaksu wg definicji slow. Byliśmy w mglisty deszczowy weekend, kiedy to otulający willę i basen las wyglądał na prawdę jak zaczarowany. Wystarczy wyjść na balkon i podziwiać. Basen w pobliżu willi wygląda jak marzenie, siedzieć na leżaku z książką w jego pobliżu - to będzie cudne wspomnienie na lata. W samej Willi panuje wspaniały, rodzinny nastrój. Właścicielka jest przemiła, i swoim zachowaniem na prawdę daje poczucie, że jej dom jest naszym domem. Bezcenne. Przemiła obsługa, przepyszne śniadania i obiady. Tu wszystko smakuje najlepiej, prawdziwie. Bez zadęcia, za to przepysznie! Przepiękna droga przez las i dalej lanckorońskie cudne domki prowadziła nas do centrum Lanckorony, gdzie można odnaleźć klimat sprzed: spokój i zapach przydrożnych kwiatów. Warto zajrzeć do urokliwego muzeum i koniecznie na kawę do Cafe Arka. Ps. z naszej strony - jedno z piękniejszych, ukrytych miejsc, znajduje się za parkingiem - trzy wygodne hustawki ze wspaniałym widokiem na las <3

Mejsce ma klimat! Pokój czyściutki, obsługa miła, brak wygód , nie dla każdego taki wypoczynek, ale to chyba dobrze.... odopczęłam..... basen urokliwy!

Willa Tadeusz to wspaniałe miejsce, można poczuć się jak w domu u rodziny, której się dawno nie widziało! Tu czas płynie wolniej, a zmysły dostrzegają wiecie! Przepiękne widoki na malownicze lasy, do około śpiewające ptaki, skrzypiec drzwi i podłoga, rozmowy gospodarzy dobiegające z kuchni podczas gotowania.... To wszytko tworzy niesamowity i niepowtarzalny klimat. Miejsce prowadzone z pasją i niezwykłą starannością o to żeby goście mogli poczuć się jak w domu. To była moja pierwsza wizyta w tym miejscu i już wiem że nie ostatnia! Dziękuję jeszcze raz że mogłam u Was gościć♥️

Piękna posiadłość ulokowana w leśnej gęstwinie ze stylowym basenem, która zachęca do powrotów swym urokiem! Serwowana kuchnia polska (także w wersji wegetariańskiej) dodatkowo uprzyjemnia pobyt :)

Od pierwszego dnia mieliśmy wrażenie, że znaleźliśmy się w "Czarodziejskiej górze" Tomasza Manna. Willa Tadeusz to jest prawdziwy raj na ziemi, z dala od zgiełku i pośpiechu, wśród zieleni, w środku lasu, z bajkowym basenem. Wiedzieliśmy, że będzie pięknie, ale nie spodziewaliśmy się tak magicznej atmosfery. Tworzy ją nie tylko dom i natura, ale przede wszystkim ludzie, a zwłaszcza Pani Kasia, dzięki której mogliśmy poczuć się, jakbyśmy byli w odwiedzinach u najbliższej rodziny. Dużym atutem tego miejsca jest możliwość przyjazdu z psem - nasz humorzasty corgi wybawił się za wszystkie czasy z Felkiem (jamnikiem właścicieli), bez problemu towarzyszył nam podczas pysznych śniadań w jadalni i bardzo smacznie sypiał w nocy. Z prozaicznych spraw: dom skrzypi, ale jest to zdecydowanie relaksujący skrzyp, łazienek nie ma w pokojach, ale te na dole są świetnie wyposażone, czyściutkie i nowoczesne, łóżka bardzo wygodne, w ogrodzie mnóstwo miejsca do wypoczynku, otoczenie po prostu bajka. Warto przynajmniej raz w życiu przyjechać do Willi Tadeusz, żeby poczuć się jak w bajce.

6/5! Najpiękniejsze miejsce w Polsce, w jakim byłam. Raj na ziemi 🤎 cudowne położenie, bardzo klimatyczny basen, pyszne jedzenie, cudowni właściciele, którzy zrobią wszystko, żeby czuć się jak u siebie. A mojej psinki nigdy nie widziałam tak szczęśliwej 🐶 wrócę na 100%!

Cudowne miejsce, gospodarze przemili i chętni do pomocy. Miejsce magiczne zarówno na piękną pogodę jak i deszcz. Bardzo czysto, jedzenie smaczne. Willa znajduje się w lesie, ale do Rynku w Lanckoronie jest bardzo blisko. Jestem zakochana w tym pięknie, na pewno wrócę!