Po prostu powtórzę... Mistrzostwo Świata 😀😀😀 włączając Gospodarzy, psy Gospodarzy, poprzez sam domek, posiłki , a kończąc na otaczających Beskidach. Dla mnie nie tylko 5+ ale 6 😉
Wyjątkowe miejsce, wyjazd z mężem na krótki pobyt z okazji rocznicy ślubu to był strzał w dziesiątkę. Góry wokół, świetni ludzie i te kolory i ozdoby we wszystkich pomieszczeniach dopracowane w 100%. Pozdrawiamy i chętnie wrócimy. Beata I Wojtek ( wielkoludy :)
Dziekujemy Wam za wspaniały czas. To byl prawdziwy chillout okraszony cudownym jedzeniem, atmosferą i przyrodą. Mamy nadzieję że do zobaczenia. Monika i Kasie
Miejsce absolutnie wyjątkowe, oby go nigdy nie zadeptano,dziękujemy za miły pobyt zarówno gospodarzą jak i współbiesiadnikom 😀
Od pierwszej rozmowy przez telefon czuliśmy, ze jedziemy do miejsca pełnego ciepła i troski. Jakie było nasze zdziwienie gdy dojeżdżając na miejsce przejeżdżaliśmy przez cudowny biały puch i krajobraz jak z widokówki. Sam dom, położony przy szumiący strumyku, pośród drzew, zasypany śniegiem, od progu zaprasza swoim klimatem i zapachem. Pokój Jata Rani to schronisko dla dusz pragnących bliskości, ciepła palonego drewna i cudownego relaksu. Śniadania - coś pięknego. Raj dla wege brzuszków. Kolacja indyjska - polecamy całym sercem. Żal nam było wyjeżdżać. Dziękujemy Wam serdecznie wspaniali gospodarze, ze stworzyliście takie miejsce. Wrócimy do Was.
urocze miejsce, przemiły gospodarz, pyszne jedzenie, sympatyczni współgoscie - pozdrawiam !!!! nasz pobyt był krótki ale wrócę tam z ogromna przyjemnoscią, lasy pełne grzybów, cisza i spokój...tylko sie zakochać ..
Wyjechałam 2 tygodnie temu i już chcè wrócić.Przesympatyczne miejsce-cisza ,spokój,bezkids,! Dom praktycznie przy skrzyżowaniu szlaków, w pięknej okolicy.Zdjęcia nie kłamią-jest uroczo i oryginalnie.Miła atmosferawspólnych,beztroskich śniadań.Polecam,ale niech Ropki pozostanà ciche i spokojne. Hanna i Maciej sierpień 2019
Cudowne miejsce. Dom i sypialnie przygotowane z dbałością o każdy szczegół, tworzą niesamowity klimat. Spaliśmy w chyba najładniejszym pokoju Krasiaty Kochin - intensywne kolory, przepiękne meble, w pokoju panuje romantyczny półmrok, zza okien słychać relaksujący szum strumyka. Wspaniała atmosfera - masz wrażenie, że jesteś u dobrych znajomych. Smaczna kuchnia, piękny ogród, ciekawi ludzie. Perfekcyjna czystość. Wieś Ropki urocza i cicha. Słowem - idealne miejsce na slow urlop :)
Do Masali trafiliśmy zimą z początkiem roku - było kameralnie, wyciszająco i nietuzinkowo. Miejsce jest wyjątkowe - jest wyjątkowo urządzone, jest w nim wyjątkowa energia i wyjątkowi ludzie.
Wspaniałe miejsce. Otwartość gospodarzy, lokalizacja, wystrój, klimat, standard, bliskość natury, cisza... to wszystko sprawia, że człowiek regeneruje się błyskawicznie. Dziękujemy, tego było trzeba.
Piękna lokalizacja, dom z klimatem, urządzony bardzo oryginalnie. Wspaniali gospodarze, żyjący w zgodzie z naturą, o szerokich umysłach. Wspólne posiłki, przyrządzane z wielką starannością i szczodrością, były wspaniałą okazją poznania ciekawych ludzi i otwarcia na Innych, tylko pozornie obcych. To miejsce, które zmienia ludzi. Wydobywa to co w człowieku cenne. Polecam
Lepiej trafić nie mogliśmy ! Absolutne mistrzostwo: cudowni gospodarze, przepyszne jedzenie , niezwykły wystrój Chaty wyposażonej z wielkim smakiem i wyczuciem detalu (w szczególności nasz pokój - luksusowy Rata Jani !), ciepła atmosfera, wspólny stół w jadalni dla wszystkich, 2 przepiękne owczarki towarzyszące gościom, których trudno nie pokochać ... Jednym słowem niezwykłe miejsce stworzone przez niezwykłych ludzi. Dziękujemy Slowhop za wynajdowanie takich perełek i polecamy !
Wspaniałe miejsce: przepięknie położone wśród zieleni, z pysznym jedzeniem i przemiłymi gospodarzami.
Wspaniałe miejsce. Atmosfera, jedzenie, spokój, klimat, gospodarze, wystrój-wszystko w najwyższym standardzie. Bardzo gorąco polecam!
Lokalizacja, dom, gospodarze, jedzenie - wszystko na medal (złoty). Masala to miejsce z charakterem, położone w bardzo ciekawym regionie wśród łąk i lasów, nad strumieniem, prowadzone z dbałością o każdy detal. Szczerze polecam.
Oaza przytulności i gościnności. Byliśmy w rozterce, bo z jednej strony uwielbiamy zwiedzać Beskid Niski i rzadko przebywamy pod dachem, a tu klimat stworzony przez gospodarzy odzwierciedla ich charakter i zniechęca do opuszczenia gościnnych murów: Jest przytulnie, sympatycznie, nade wszystko smacznie i wygodnie. I co tu wybrać? Choć to nasza pierwsza wizyta to odnieśliśmy wrażenie, że unikatowy klimat tego miejsca przyciąga równie unikatowych i sympatycznych gości - przy suto zastawionym stole czy późnym wieczorem na ganku czuliśmy się jak z dobrymi znajomymi. Beskid Masala to jedno z tych miejsc, do których chce się wracać nawet jeśli lubi się wciąż poznawać nowe miejsca.
W tym miejscu można się zakochać - więc bądźcie ostrożni! W Bzianym Munarze spędziliśmy cztery piękne dni. Pokój jest bardzo klimatyczny, można się bosko wyspać na przewygodnych materacach. I niebiańsko najeść do syta podczas posiłków (aż ślinka cieknie na samo wspomnienie). Można połazić niespiesznie (szczególnie polecamy niebieskim na Przełęcz Hutowską po drodze zajść na domowe ciasto u przemiłej pani z niebieskiej chaty łemkowskiej) albo pogadać na ganku o wszystkim i niczym z przemiłymi gospodarzami i równie ciekawymi gośćmi. Ot, takie bezkidzko-masalskie mistrzostwo świata! Gratulujemy! Polecamy!
Bardzo udany pobyt w wyjątkowym miejscu. Zostaliśmy ugoszczeni ciepłą, wręcz rodzinną atmosferą, świetnym jedzeniem oraz nad wyraz przytulnym miejscem odosobnienia. Zdecydowanie polecamy wszystkim poszukującym bliskości z naturą, nadzwyczajnych widoków oraz ciszy. A także smakoszom, gdyż serwowana tu w weekendy kuchnia równie dobrze smakuje, co zadziwia połączeniami smaków. Bardzo spoko miejsce, z pewnością tu powrócimy.
Cudowne miejsce, klimatyczne. Wspaniałe jedzenie (my trafiliśmy na świeżo zebrane grzyby, śniadania cudowne sery i konfitury które podbiły nasze kubki smakowe). Wyjątkowi właściciele, którzy opowiedzą o tym co warto zobaczyć w okolicy, na jakie trasy się wybrać, co zwiedzić. Miejsce w którym można odpocząć od codziennego biegu, być offline, cieszyć się spokojem. Wejść w tryb SLOW Polecam. Ja będę wracać na pewno.
Zdecydowanie polecamy, bo beZkitu beZwad był nasz półhoneymoon w Masali ♥ nie wiem co najlepsze, więc kolejność przypadkowa: jedzenie, atmosfera, gospodarze, zwierzaki domowe i pozadomowe, cisza i spokój, dziki beskid, łemkowszczyzna, "blisko i bieszczad i tatr:D" dla tych co wszędzie i tak mają daleko, słowacja:) omnomnom zdecydowanie trzeba odwiedzić to wyjątkowe na polskiej mapie miejsce - i polecam JataRani, wanna trzyma ciepłą wodę nieprzyzwoicie długo, można się rozpłynąć ze szczęścia:)