Stacja Działka  - opinie

Mega mega mega fajne miejsce! Polecam od serca❤️ To był niesamowity odpoczynek! Bardzo dziękujemy gospodarzu za wszystko! Wrócimy jeszcze i nie raz🫶🏻

Przepiękne, klimatyczne miejsce 😊 domek jest nowy i czysty, przepięknie urządzony z dbałością o szczegóły, domek sam w sobie jest przyjemnym doświadczeniem 😊 drzewa 'wchodzące' przez okna w sypialni wznoszą reset na wyzszy level 😉 polecam bardzo na odcięcie się, choć na chwilę 😃

Cudowne miejsce! Cisza, spokój, przepyszne śniadania, domek wyposażony z dbałością o szczegóły. Niesamowicie dobry weekend ;)

Było bardzoooooo fajnie! leśny klimat domku na drzewie. Czysto, przytulanie. Kuchnia bardzo mała i trochę za mało garnków na poważne gotowanie dla 5 osób. Przez cały pobyt towarzyszyła nam kotka ze swoimi miesięcznymi kociakami, mega słodziaki. Bardzo cicho i spokojnie. Balja, miejsce na ognisko, rowery, hamaki dopełniły nasz wypoczynek 10/10. Super kontakt z właścicielami i naprawdę warto odwiedzić to miejsce. - jedynie czego nie polecamy to koszy śniadaniowych, warto zaopatrzyć się z swoje śniadanie.

Cudne miejsce! Piękny domek (dobrze wyposażony) ukryty wśród drzew! Wspaniała odskocznia od gwaru miasta. Najwiecej frajdy sprawiło nam ogarnięcie i kąpiel w balii pod gwiazdami:) Polecajka dla par ale również dla rodzin z dziećmi. Na miejscu gry planszowe, huśtawki, leżaki i mnóstwo miejsca do biegania:) Na pewno wpadniemy jeszcze tam nie raz!

Niezapomniany wyjazd w piękne, ciche miejsce. Gospodarze o nas zadbali 🙂 Niczego nie brakowało, czysto i przytulnie. Kontakt bardzo dobry. Polecam serdecznie ❣️

Wspaniałe miejsce! Spędziliśmy tam ostatni weekend i pomimo obaw przed wyjazdem , jesteśmy zachwyceni! Dojeżdzaliśmy już po zmroku i trochę błądziliśmy na ostatnim odcinku 200 metrów, gdyby nie przydomowe światełka w oddali, mielibyśmy pewnie problem aby trafić- zatem potwierdzamy miejscówka jest na obrzeżach lasu przy polach pośród niczego:) Sam jednak domek i otoczenie w nocy robi niesamowite wrażenie, pomimo lekkiego dreszczyku, ponieważ teren nie jest zupełnie ogrodzony. Całego efektu dopełnia to, że domek stoi na filarach, dzięki temu na się poczucie przebywania na poziomie korony drzew - wiec nawet jeśli miało być to niecelowo to robi robotę:) Nie mieliśmy żadnych problemów z rozpaleniem bali żadnego dnia, jednak faktycznie trzeba uważać na korek:) Drugi domek się buduje ale zupełnie bez kolizji z pierwszym, nikt nie powinien sobie przeszkadzać, co jest dobra informacją na przyszłość. W domku na plus poza wykończeniem, na pewno sprzęt nagłaśniający, brak jedynie zmywarki ale to tylko nasze widzimisię:) Byliśmy już w różnych miejscach ale zdecydowanie chcielibyśmy powiedzieć Gospodarzom: Robicie to naprawdę bardzo dobrze! P.S. Chcielibyśmy przeprosić za pozostawianie brudnej patelni- zupełnie zapomnieliśmy:)

Domek jest położony w fantastycznym miejscu na uboczu. Otaczające go drzewa dają dużą ilość bezcennej prywatności. Musieliśmy się postarać, żeby znaleźć drugi domek, mimo, że znajduje się on bardzo blisko pierwszego. Duże okno w sypialni, za którym widać mały lasek to dla mnie jeden z highlightów. Niesamowicie było spoglądać rano na widok rodem z Narnii. Dzięki ułożeniu domku na podeście ciągle ma się wrażenie, jakby było się w domku na drzewie, co jest wspaniałe. Oświetlony lampkami most zwodzony i balia to zdecydowanie główne atrakcje. Niestety, nie udało nam się skorzystać z niej tyle ile byśmy chcieli. Trafiliśmy na mroźną, śnieżną, prawdziwie zimową pogodę. W informatorze od gospodarzy znaleźliśmy informację, że odpowiednią temperatury wody można uzyskać w ~3 godziny. Byliśmy trochę zaskoczeni, że tak krótko i założyliśmy, że w takiej temperaturze będzie to trwało dłużej, np. 4-5 godzin. Niestety, ogrzanie balii przy tej pogodzie zajęło nam prawie 10 godzin, więc do wody weszliśmy mocno rozczarowani i zmęczeni dopiero późno w nocy. W balii należy uważać też na korek, od którego sznurek swobodnie pływa w wodzie - może się on splątać ze sznurkiem przytwierdzonym do termometru i można przypadkowo go wyciągnąć podczas monitorowania temperatury. Z innych drobnostek - kuchnia jest dosyć minimalistyczna (brak piekarnika czy mikrofali) i mało w niej miejsca na poważniejsze gotowanie, a nad stołem brakuje lampki, żeby móc przy nim grać wieczorem w planszówki. Poza tym miejsce jest bardzo przyjemne i mam nadzieję, że uda się nam niedługo wrócić.

Weekend w Stacji Działka to przepiękne doświadczenie! Cisza, spokój, natura… 💛 A wieczór spędzony w gorącej balii to kwintesencja wypoczynku w stylu SLOW 🫶🏻 Jesteśmy zachwyceni. Dajemy 12/10! 😋