Manichatki - Chatka Mani - opinie

Bardzo urokliwe miejsce z "duszą", pomocna i serdeczna gospodyni, widoki piękne, wokół szlaki górskie, cisza i spokój. Pokoje i łazienka urządzone z gustem i wygodne, kuchnia w pełni wyposażona.

Miejsce doskonałe na relaks totalny. Prawie na zupełnym odludziu, pośród pięknych wzgórz Beskidu Niskiego stoją trzy chatki. Dookoła ogrom przestrzeni stworzonej do szaleństw naszego psa. I ten cudownie trzaskający ogień w kominku!!!

Cudne miejsce z duszą, można siė wyłączyć. Można poleniuchować lub powędrować. Wszystko co potrzeba jest na miejscu. Byłam wczoraj, a dzisiaj już chcę wrócić.

Idealne miejsce na wyłączenie się. Jestem neurotykiem i zazwyczaj wyjazd na urlop nie wiązał się z pełnym opoczynkiem, tu jednak cisza, spokój i widoki (!) pozwoliły mi się po raz pierwszy w pełni zrelaksować. Tydzień minął zdecydowanie za szybko, myślę, że w przyszłym roku wrócimy na dłużej :) Co do samej chatki, to jest wyposażona we wszystko, co może być potrzebne. Również jeżeli ktoś chce pozwiedzać bądź bardziej aktywnie spędzić czas, to jak najbardziej jest dużo możliwości w okolicy (a i szlaki turystyczne są praktycznie wyludnione!).

Wymarzone miejsce dla osób szukających mozliwości odcięcia się od cywilizacji. Zdjęcia nie oddają w pełni ani uroku chatki, która jest dopracowana w najmniejszych szczegółach ani atmosfery ciszy i spokoju panującej w okolicy.

Piękny i bardzo przytulny dom w cudownej okolicy. Gorąco polecamy i mimo iż wyjechaliśmy 12h temu już myślimy o powrocie.

Cudowne, klimatyczne miejsce. Manichatki wkomponowane idealnie w krajobraz. Natura na zewnątrz i wewnątrz, zapach drewna. Widoki, które koją. Cisza. Ptaki, odgłosy zwierząt. Pokoje urządzone ze smakiem. ( wyglądają lepiej niż na zdjęciach

Manichatki to takie miejsce, z którego nie chce się wyjeżdżać. Cudowny, drewniany dom jest niezwykle przytulny, poranna kawa na huśtawce z widokiem na góry nigdzie nie smakuje równie dobrze, a śniadanie przy pięknym drewnianym stole można by jeść godzinami. Naokoło przepiękne góry, po których można się włóczyć w nieskończoność, a tak rozgwieżdżonego nieba próżno szukać w Warszawie. Tygodniowy pobyt to zdecydowanie za mało aby się tym miejscem nacieszyć. Wyjeżdżałam mając łzy w oczach. Mam nadzieję, że wrócę tu szybko. Już tęsknie!

Piękne, odludne, ciche miejsce, wspaniałe widoki z chatki, aż chce się po prostu być, patrzeć, chłonąć. Okolica idealna na nieśpieszne spacery, włóczęgę tu i tam, a po drodze do Wysowej starsza pani sprzedaje domowe ciasto :) My zrobiliśmy sobie na przykład rowerowy wypad przez góry i las na Słowację, która jest o rzut beretem. Aczkolwiek Ci, którzy preferują stacjonarne pobyty, na pewno będą zadowoleni. Sam domek urządzony ze smakiem, wiejskim klimatem, a zarazem jest w nim wszystko, co trzeba, by czuć się komfortowo. Mega wygodne materace, mięciutka pościel, świetnie mi się tam spało :) Chcemy wrócić tu na jesieni, musi być tam wtedy jeszcze piękniej :)

Świetne miejsce na odpoczynek od miejskiego szumu. Przutulny domek na środku wielkiej polany, z pięknymi pokojami, które zadowolą nawet najbardziej wybrednego gościa. Dookoła piękne lasy, gospodarstwa, w których można kupić świeże sery, jajka i poznać świetnych ludzi. Pani Dominika, przemiła właścicielka, na pewno podpowie gdzie warto się wybrać i co zwiedzić. Polecam tym, którzy lubią wakacje offline;)

Domek niezwykle klimatyczny, bardzo czysty, urządzony ze smakiem, posiada świetnie wyposażoną kuchnię. Podczas naszego pobytu byliśmy w domku sami więc mogliśmy się czuć zupełnie swobodnie. Idealny okaże się przy wynajęciu przez cała grupę. Ogromny salon z wielkim drewnianym stołem, kominkiem i oranżerią ( w budowie) będzie idealny do wspólnych posiłków czy gier planszowych. Okolica pełna jest dzikich łąk i lasów. Właścicielka chatki była bardzo sympatyczna i pomocna. Dla tych, którzy chcą popracować pewnym problemem może być brak zasięgu i słabo działający internet. Obejście wokół domu i taras narazie jeszcze w budowie, ponieważ właścicielka buduje niedaleko drugi domek. Jak wszystko zostanie ukończone będzie to napewno jedno z bardziej urokliwych miejsc w Beskidzie Niskim.

Dom, który powitał nas zapachem ciasta i uśmiechem. Wszechobecne drewno, piękne kolory, cudowne widoki. Szukałam miejsca, gdzie odpocznę duchem, zabiorę psa, pospaceruję, polenię się, otoczę ciszą. Tu jest wszystko. A Manichatki są wyjątkowe. Bo nie są jednym z drewnianych domków stojących gdzieś na zboczu w szeregu. Tu jest dom. Zbudowany z dbałością o szczegóły, piękny, gościnny i przytulny - chce się w nim być. Chce się tu gotować i ucztować przy wielkim stole w kuchni. Blisko stąd do kurortów, ale fajniejsze są piesze szlaki, szum strumienia i otaczająca natura. Bardzo czysto, kompletne wyposażenie, serdeczna gospodyni, cudownie!

Niezwykle urokliwe miejsce! Dzika przyroda, spokój. Dom urzadzony z wyjatkowym smakiem, wygodnie i ładnie, bardzo czysto. W pokoju na dole słychać każdy najmniejszy dźwięk z góry - trzeba uwglednic jesli nie wynajmujemy calego domku. Gospodarze bardzo mili. Miejsce godne polecenia.