Bonaluti - Azyl dla dorosłych - hodnocení

Zdecydowanie polecamy! Przyjechaliśmy grupą znajomych i wynajęliśmy dla siebie cały domek. Komfortowo,. wygodnie, schludnie, mieliśmy wszystko co potrzeba. Pani Beata była niezwykłe pomocna, gościnna, elastyczna i serdeczna. Zdecydowanie miejsce prowadzone z pasją :) Przygotowane jedzenie było bardzo smaczne i różnorodne. Korzystaliśmy też z jacuzzi oraz sauny - polecam zdecydowanie taki wypoczynek!

Wspaniałe miejsce na zimowy wyjazd. Super wyposażona kuchnia, czyste i schludne łazienki i kominek pozwalają spokojnie zaszyć się podczas zamieci i zrelaksować się. Dobra lokalizacja do wypadów w góry do okolicznych miejscowości. Kusi by wrócić latem i odkryć jeszcze więcej możliwości miejsca :)

Niesamowicie urokliwe miejsce, idealne na ucieczkę od miejskiego zgiełku. Troskliwi gospodarze, pyszne śniadania, a wokół mnóstwo miejsc, które można zobaczyć. Wieczorem polecamy wygrzać się w jacuzzi, a później skorzystać z planszówek w sali kominkowej. Spędziliśmy w Bonaluti naprawdę udany zimowy weekend ❄️🤗

Idealne miejsce aby wypocząć i się wylenić za wszystkie czasy! 😁 Można spacerować, pojechać na górskie wycieczki albo zostać w domku, czytać książki i grać w planszówki. Eklektyczny wystrój wnętrz idealnie pasuje do tego miejsca - na co dzień preferujemy inny klimat, ale w Bonaluti tak po prostu musi być, nie wyobrażam sobie inaczej 😁 no i pyszne jedzonko - zostaliśmy ugoszczeni jak królowie! ❤️

Mój mąż, który dużo i różnorodnie gotuje, jest wybredny co do serwowanych posiłków w agroturystykach, bo oczekuje od nich więcej, niż od restauracji (które ogólnie rzecz biorąc są w Polsce na słabym poziomie). Tam, gdzie bywaliśmy dotychczas, zawsze było nieźle, albo przyzwoicie/dobrze. Zdarzały się miejsca (fakt, że nie ze Slowhopa akurat :)), gdzie było naprawdę słabo. Bonaluti natomiast jest pierwszym miejscem, które możemy z czystym sumieniem polecić jako miejsce z wyśmienitym jedzeniem. Jedzenie jest różnorodne i bardzo dobrze przygotowane (od strony - nazwijmy to - technicznej, czyli odpowiednie doprawienie i odpowiednia obróbka termiczna :) ). Ponadto ogromna pochwała należy się za to, że w Bonaluti nie ma nawału tylko typowych "swojskich dań z lokalnych produktów" typu zupa, pierogi, pyzy, mielone, itp. itd. (chociaż takie oczywiście też są i są bardzo, bardzo dobre), ale jest też sporo zabawy/eksperymentowania w kuchni. Znajdzie się i pizza (na bardzo dobrym cieście w prawie neapolitańskim stylu) i makarony i dobra rybka w papilotach, albo smaczny ryż, albo ciekawe sałatki. Kto "siedzi w tym" na co dzień ten wie, jak to wymaga dużo chęci, pracy i odpowiedniego warsztatu. I my to wiemy i doceniamy i bardzo polecamy. Cała reszta też jest na szóstkę - wygodne, stylowo urządzone pokoje, różnego rodzaju zakątki, w których można się zaszyć i poleniuchować, świetnie wyposażona wspólna kuchnia i salon. Na każdym kroku widać po pierwsze ogromną dbałość i troskę o komfort gości, a po drugie świetny gust i smak. A rozmowy z gospodynią tylko potwierdzają to wrażenie:-) Oby więcej takich miejsc!!!

Piękne miejsce, uroczo położone z widokiem na góry. Idealne miejsce na wypoczynek w ciszy w ogrodzie (duży teren z tarasem, miejscem na ognisko, huśtawką), bądź jako punkt wypadowy w Izery i Karkonosze. Domek pięknie urządzony, pokoje bardzo klimatyczne i wygodne, przestrzeń wspólna ma na wyposażeniu wszystko czego potrzeba + ogrom książek;) Właściciele bardzo życzliwi i pomocni, dziękujemy!

Ja jestem z tych ludzi, którzy bardzo lubią mieć wybór i Bonaluti to jest właśnie takie wspaniałe miejsce, które ten wybór oferuje. Możesz jeździć samochodem na wycieczki po okolicznych atrakcjach. Albo możesz nie jeździć, tylko siedzieć cały czas na miejscu i postawić wyłącznie na piesze wędrówki. Albo zostać dokądś zawiezionym i przywiezionym z powrotem przez przemiłych Gospodarzy. Możesz jeść przepyszne śniadania i obiadokolacje z lokalnych produktów albo i nie. Albo możesz je raz jeść, a raz nie, w zależności od planu dnia - niemniej, jeżeli raz spróbujesz, to raczej to "nie jeść" przestanie być realną opcją. 😉 Przy pogodzie "w sam raz" możesz chodzić po Górach Izerskich, przy upale schłodzić się w basenie i/lub rozłożyć się w słońcu na leżaku/hamaku bądź siąść na huśtawce/przy stoliku z książką, a przy niepogodzie - ogrzać kości w saunie, jacuzzi, zasiąść przy kominku lub wypić kawę w altance pieszczotliwie zwanej Purchawką Kaśką (wg mojego męża, który nie ma pamięci do nazw - Pieczarką 😛). Na miejscu jest wszystko i nie trzeba podejmować decyzji z góry, raz i na zawsze. Właściciele niesamowicie mądrze przemyśleli zagospodarowanie terenu, dzięki czemu jest i przestronnie (duży połać ziemi z zielenią, przestrzenie wspólne dla gości), i stylowo (przepięknie i oryginalnie urządzone wnętrza i "zewnętrza" - aż chce się robić zdjęcia, jakby to sam obiekt był głównym celem podróży i przedmiotem zwiedzania!), i na dodatek komfortowo (basen, sauna, jacuzzi, hamaki, huśtawki, leżaki, siedziska i stoliki zadaszone i niezadaszone - długo by wymieniać wszystkie udogodnienia!). Na dodatek, wisienką na torcie była dla nas interakcja z ludźmi, którzy to fantastyczne miejsce stworzyli, bo na pierwszy rzut oka widać autentyczną radość i zaangażowanie, które zachęcają do zatrzymania się na dłużej. Jadąc do Bonaluti, myślałam, że "8 noclegów w niskich, mało znanych górach to mnóstwo czasu i zdążę się za wszystkie czasy wytaplać w jacuzzi, nasiedzieć w saunie, basenie, poczytać prasę i książki, nazwiedzać okolicy, nałazić po górach, poćwiczyć i jeszcze ponudzić", tymczasem w praktyce każdy dzień miałam zajęty, bawiłam się świetnie, a i tak trochę jakbym nie zdążyła zrealizować połowy swoich planów, więc... Nie da rady, trzeba zweryfikować plany urlopowe na 2022 i przyjechać jeszcze raz! 😄 Dziękujemy za wszystko i nie możemy się doczekać powrotu oraz dalszej możliwości podziwiania, jak obiekt będzie się dalej rozwijał na przestrzeni lat! 💙

Niesamowite miejsce z imponującą panoramą. Serdeczni gospodarze zapewnią Wam wszystko co potrzebne do idealnego wypoczynku. Bardzo dużo udogodnień, pokoje urządzone w ciekawym i funkcjonalnym stylu. Część wspólna wyposażona we wszystko czego możecie potrzebować. Malownicza i cicha okolica idealna na krótkie spacery i dłuższe wycieczki rowerowe, a dla zmotoryzowanych w zasięgu jest sporo atrakcji Sudetów Zachodnich i Górnych Łużyc. Tym razem było bardzo aktywnie, ale jeszcze wrócę się po prostu zrelaksować ;).

Dziękujemy za gościnę, było świetnie i jedyny minus to nasz pobyt był zdecydowanie za krótki :) Miejsce na prawdę wyjątkowe, i dla aktywnych i dla tych co chcą całkowicie poleniuchować. Wspaniałe widoki, pełen relaks na wiele sposobów, a Roki i Perełka to najlepsze psy ever! Jedzenie top, życzymy powodzenia przemiłym właścicielom i już nie możemy się doczekać kolejnej wizyty :) Chiara i Jacek

Spędziliśmy w Bonaluti wspaniały, wakacyjny tydzień. Miejsce, dom, jadalnia, części wspólne... wszystko wysmakowane, czyste, estetyczne. Okolica gór Izerskich jest fenomenalna, wiele miejsc do zwiedzania, poznawania, a na miejscu do słodkiego leniuchowania i picia pysznych lokalnych piw lub win. Jedzenie, wyśmienite, bogate, polecam szczególnie pizzę Szymona :-) Gospodarze to fantastyczni, przemili ludzie, z którymi spędziliśmy na pogaduchach wiele godzin. Po lockdownie wypad do Grudzy był strzałem w dziesiątkę. Dziękujemy LiM

Wakacje życia-po pobycie w Bonaluti, poczułam się po raz pierwszy od dawna, szczęśliwa, zaopiekowana i rozpieszczona :) BARDZO wygodne pokoje, piękno na każdym kroku: urocze kwiaty, bibeloty i wszechobecne książki, najpyszniejsze na świecie posiłki. Gospodarze przemili: czułam jakbyśmy się znały od dawna. Dookoła wszechobecny spokój, złocista cisza przerywana jedynie śpiewem ptaków; miejsce, gdzie naprawdę można odnaleźć pogodę ducha. Okolica stworzona do długich wieczornych spacerów wśród kwiatów; blisko też do uzdrowisk, gór czy innych atrakcji. Nie wyobrażam sobie tam nie wrócić!

Kameralne, miło urządzone miejsce ☺️ Z tarasu wspaniały widok na góry. Duży teren, na zewnątrz można posiedzieć przy ognisku, przy lesie na huśtawce, przy stolikach czy na fotelach. Do dyspozycji gości jest oddzielny domek, w którym właściwie jest wszystko czego potrzeba: dobrze wyposażona kuchnia, salon z kominkiem (z grami planszowymi ;) ). Bardzo bogata biblioteczka, z której można skorzystać, gdyby ktoś akurat zapomniał swojej książki na długi wieczór ;) posiłki obfite i naprawdę smakowite, dużo lokalnych produktów. A najważniejsze: właściciele ☺️ Naturalnie bardzo życzliwi, pomocni, ale nie narzucający się. Bardzo polecam Bonaluti na wypoczynek bez dzieci, wśród ciszy i spokoju ❤️ My byłyśmy na babskim weekendzie i miejsce okazało się do tego idealne ;) napewno wrócimy! pozdrawiamy!

Wspaniałe miejsce :) Położenie jest idealne - z okien widok na góry, dookoła mnóstwo ścieżek spacerowych, niedaleko Świeradowa, z którego można wyruszyć na górskie szlaki. Klimatyczne miejsce w górach Izerskich, z dala od tłumów i straganów. Piękny stary dom, czuć w nim echo dawnych lat, mnóstwo starych mebli i innych przedmiotów z duszą. Czuliśmy się tam jak goście, nie klienci. Spokój, natura, poczucie swobody gwarantowane. Cudownie zagospodarowana (ogromna) przestrzeń wokół domu. Nie wiadomo co robić najpierw, leżeć na hamaku z książką, spacerować, czy bawić się z psiakami (które, swoją drogą, dodają uroku i są przekochane :)). Całość jest jak raj, taki prawdziwy bez nadęcia. Gospodarze mili i ciepli, ale nie narzucający się ze swoją obecnością. Śniadania - sztos, obiadokolacje - sztos :) Doskonałe jedzenie, pyszne sery i wędliny oraz wspaniałe obiadokolacje z deserem, to taka wisienka na torcie tego miejsa. Cudowne miejsce, z historią i klimatem, emanujące pasją właścicieli z każdego kąta! Idealnie! Nic tylko czatować na wolne miejsca i wracać, bo można oderwać się od rzeczywistości i w wielkim spokoju wypocząć.

Okolica malownicza, samo miejsce pięknie położone, pokój przestronny i bardzo czysty. Śniadania pyszne i syte. No i Właściciele - bardzo mili ludzie :) Polecam!

Fantastyczne miejsce na wypoczynek i na wypoczynek + praca zdalna. Super lokalizacja, z dala od zgiełku miasta- dookoła cisza, spokój, śpiew ptaków i malownicze widoki ;) do tego klimatyczny domek i fantastyczni właściciele, którzy sprawili, że czulismy się 'jak u siebie' :) a do tego wszystkiego Roki i Perełka- najwspanialsze psy pod słońcem, które również rewelacyjnie troszczyły się o gości! Polecam z całego serca!

Magda i Tomek Spędziliśmy w Bonaluti zimowy weekend.Przytulne miejsce,gościnni i serdeczni gospodarze Beata i Irek.Piękne wnętrza,wygodny i klimatyczny pokój.Doskonałe jedzenie ,pyszne sery i wędliny na śniadanie ( z możliwością zakupu ) oraz wspaniałe obiadokolacje z deserem. Polecamy z całego serca dla osób potrzebujących wyciszenia i odpoczynku. Już planujemy kolejny wypad na rowery... Magda i Tomek 3 miesiące temu