S domácími mazlíčky
Kdo k nám může: malí psi, střední psi, velcí psi, kočky
Bez stravování
Naše adresa: Łopatno, Iwaniska, Svatokřížsko, Polsko
Po silnici 757 z Iwanisky směrem na Staszów odbočte vlevo na rozcestníku Łopatno 2 km, poté dojedete do obce Łopatno, na křižovatce u modré sochy (jediné ve vesnici) odbočte opět doleva. Pokračujte po úzké, klikaté cestě až na konec. Po levé ruce budete míjet okouzlující jezero. Pár set metrů na konec asfaltky. Posledních 50 metrů urazíte po štěrkové, ale rovné cestě. Vpravo za stromy uvidíte bílý dům. Odbočením doprava se dostanete na nádvoří. Můžete se také dostat autem 4x4 z Ujazdu. Zadejte do navigace adresu Łopatno 84
Nejbližší zastávky
Autobus: Iwaniska (5 km)
Vlak: Opatów (12 km)
Miejsce sielskie , wsród swiętokrzyskich lasów i pól . Można odrwać się i odpocząć . Chetnie wrócę jeszcze do domku. Pan Gospodarz jest bardzo miłym i kontaktowym człowiekiem , na miejscu też czytaliśmy ksiązki Jego autorstwa . Uwagi o domku przekazałam bezpośrednio . Tu napiszę tylko ,że nie mieliśmy zapałek aby zapalić świeczkę . Pozdrawiam Marta
Domek uroczy, stylowy,w zacisznym miejscu wśod zieleni,z basenem i altanką,radośc dla zmysłów👍Przy śpiewie ptaków i lekturze naładowałyśmy baterie ,a pies je wyczerpał biegając i tarzając się po trawie;) Obsługa bardzo miła i kompetentna,polecam gorąco!
Największym atutem domku w dolince jest niewatpliwie basen oraz sauna, dzięki którym miło spędziliśmy czas w tym miejscu. Niestety w czasie pobytu wyszło na jaw wiele niedociągnięć ze strony gospodarza. Rowery owszem byly ale niesprawne, dopiero po kilku telefonach i 2 dniach udało się je naprawić. Autko terenowe buggy jest ale niesprawne, nie można korzystać. Deska do pływania jest ale nie ma gdzie na niej popływać bo jezioro okazało się być stawem i własnością prywatną innej osoby (przed stawem wyraźna tabliczka informującą "teren prywatny zaraz wstepu"). Wszystkie te rzeczy znajduja się w garażu obok domku, w środku bałagan i mnóstwo kurzu oraz gniazdo os, strach wchodzić i czegokolwiek szukać. W domku oprócz sypialni brak moskitier, przez co w czasie całego pobytu ciągle wlatywaly ogromne ilości much, ogromnych bąków i innych owadów a także pająków... Trawa na nasz przyjazd była skoszona bardzo pobieznie, wzdłuż tarasu rośnie kilka tuj w chwastach po kolana przez co widok jest średni... Prywatny lasek to kilka drzew w trawie po uda, ciężko było tam w ogóle wejść... Grill jest zardzewialy i brudny z serii tych najtańszych na 3 nogach... Mógłby być kupiony nowy na każdy sezon za 100 zł bo z tego strach jeść. Domek ogolnie ładny, zmywarka jest źle zamontowana przez co nie da się jej do końca otworzyć a łazience przydałby się już remont... basen świetny sauna też, reszta to masa niedociagniec ze strony gospodarza których za ta cenę nie powinno być...