Najlepszy slowhop, w jakim byliśmy. Cisza, spokój, pyszny kosz śniadaniowy, niesamowite miejsce na relaks z lekturą, a do tego przeciekawa okolica i bardzo responsywny gospodarz. Polecamy wszystkim, którzy naprawdę chcą się wyłączyć i odpocząć.

Spędziliśmy w Kryłowie kilka pięknych dni. Uciekliśmy z miasta z powodu urlopu w żłobku i to była świetna decyzja. Domek jest bardzo wygodnie urządzony, otoczenie jest niesamowicie puste i ciche i ma się wrażenie, że w promieniu paru kilometrów nikogo nie ma. Jesteśmy zachwyceni gościnnością całej rodziny gospodarza. Koszyki śniadaniowe były jak prowiant na kilka dni, pełne pyszności, w tym lokalnych własnych wyrobów. Możemy polecić zarówno parom, jak i parom z jednym dzieckiem. Nasz Jeremi bawił się świetnie, ciągle siedział w ogrodzie, wokół jest bezpiecznie i można nawet na chwilę spuścić dziecko z oczu. Wielkie polecenie, serdeczne dzięki!

Cudowne miejsce dla osób które kochają wieś, szukają ciszy, spokoju i klimatu sielskich wakacji w nowoczesnym wydaniu. Dom jest przepięknie urządzony, z ogromną dbałością o detale. Jest nowocześnie, ale z szacunkiem do starych czasów - przepięknie zachowany piec kaflowy, odmalowane stare drzwi, otoczenie stodoły i sadu pozwoliły wrócić myślami do błogiego wypoczynku w klimacie „wakacje na wsi u dziadków”. Najchętniej spędziłabym tu całe lato, bujając się w hamaku, pijąc kompot i czytając książki (także te dostępne na miejscu, oh co tam były za pyszne lektury!). Na miejscu jest wszystko co potrzeba, o nic nie trzeba się martwić - jest i świetna kawa i duży wybór herbat, pięknie pachnące kosmetyki, są gry i książki. Przemiły kontakt z właścicielami, którzy byli bardzo pomocni a także poczęstowali nas wspaniałymi, ekologicznymi warzywami z własnego ogródka. Najlepszą rekomendacją dla tego miejsca niech będę słowa moich bratanic, które po przyjechaniu na miejsce zapytały „a co my tu właściwie będziemy robić?”, a wyjeżdżając dopytywały „kiedy tu wrócimy?” . A z przyjemnością wrócimy, bo energia tego domu sprawia, że można odpocząć i zapomnieć o wszystkich troskach.

Cudowne miejsce . Spędziliśmy super weekend w tym miejscu . Wchodząc do domku od razu czuć dobrą energię . Dookoła mnóstwo drzew , piękny śpiew ptaków a w sadku można spotkać dzięcioła 😍. Blisko ciekawe miejsca do zwiedzania, do których można dojść na piechotę . W tym miejscu zdecydowanie każdy odpocznie .

Świetne miejsce na odpoczynek gdzie w cenie pobytu znajdziecie także święty spokój :) Nasz pies nie chciał wracać :) Można tu nacieszyć się spokojem, ale jest to też dobra baza wypadowa, żeby zwiedzić okolicę. Dom urządzony ze smakiem z klimatycznym kominkiem, okolica spokojna, są komary i muchy, ale można się na to przygotować :) Koszyki śniadaniowe pełne lokalnych pyszności - tego trzeba spróbować :) Bardzo polecamy :)

Idealne miejsce na prawdziwy odpoczynek z nicnierobieniem. Można leżeć na trawie, kocu, hamaku, w leżaku. Można zjeść śniadanie z widokiem na pole, a wieczorem zrobić ognisko. Jeśli ma się jednak ochotę na aktywności, warto wybrać się na spływ kajakowy z poleconą przez właścicieli firmą. Podjadą, odbiorą a po spływie odstawią z powrotem. Jest też mnóstwo przestrzeni na różne gry na trawie (my wzięliśmy badmintona). Nasze psy również miały ogromną przyjemność z biegania po ogrodzonym terenie. Okolica obfituje w piękne miejsca, do których dotrzecie także spacerem. W koszykach śniadaniowych znajdziecie ilości jedzenia nie do przejedzenia! Produkty domowej roboty, świeże warzywa i wiele innych. Gorąco polecamy! Uwaga na komary :)

Świetne miejsce, siedlisko wśród starych drzew, z tarasu pod parasolem wielkiego jesionu roztacza się widok na pola - idealne miejsce na letnie śniadania. Jest miejsce na ognisko, hamaki i dużo ogrodzonej przestrzeni - nasz pies był przeszczęśliwy! W domu panuje przyjemny chłód nawet w upał, jest prosto i skromnie, ale niczego nie brakuje. Nie ma luksusów, ale nie o to w tym miejscu chodzi. Jest prawdziwie slowhopowo. Wygodne materace w łóżku i poduszki z naturalnym wypełnieniem przyniosły nam ukojenie. Pościel i ręczniki pięknie pachną. Okna mają moskitiery. Może pomyślałbym o bardziej ambientowym oświetleniu w pokojach. Chętnie wrócimy :)