Byliśmy w Nayabaya tydzień temu, a nadal wspominamy to miejsce! Było cudownie, miejsce nas oczarowało i na pewno wrócimy jeszcze nie jeden raz. Gospodarze przemili, mieliśmy okazję poznać właścicielkę, która jest bardzo pozytywną osobą. Jeśli ktoś szuka miejsca, w którym będzie mógł złapać oddech i zapomni o wszystkim, to Nayabaya jest miejscem idealnym i wymarzonym. Przez rok nie mogliśmy złapać terminu, który by nam pasował, ale warto było czekać. Już nie możemy doczekać się kolejnej wizyty!
Dziękujemy uprzejmie za fajną opinię <3 My mamy nadzieję gościć Państwa jeszcze nie raz i obiecujemy nie obniżać naszych standardów :) Życzymy dużo zdrowia i zapraszamy ponownie do Nayabaya!
To była nasza podróż poślubna i niestety niezbyt fajnie było... W domku brudno, ubikacja nieposprzątana i z brudną deską sedesową, na podłodze wszędzie włosy psie i ludzkie, na meblach warstwa kurzu, nieumyte baterie w wannie i umywalce, zapuszczony ekspres do kawy (choć fajnie, że był na wyposażeniu). Popsuta spłuczka - na nasze zgłoszenie przyjechał pan, który ją naprawił w miarę sprawnie. W ramach przeprosin zaproponował żebyśmy zostali dłużej, ale zaraz odwołał propozycję, bo kolejni goście mieli być podobno tuż po nas. Niestety bardzo niemiły kontakt przy zgłaszaniu tych usterek - co nas mocno zdziwiło. Podłogę i kurze zamiataliśmy sami - zmiotką na czworaka, bo brak szczotki na wyposażeniu. Po naszych zabiegach sprzątających było już całkiem miło. Choć dobry nastrój psuła lecąca z kranu bura woda o bardzo nieciekawym zapachu, więc mycie nie należało do przyjemnych. Do picia właściciele dostarczają wodę w butelkach, choć do gotowania obiadów mogłoby już jej nie starczyć. Na zakończenie, po wykonanej usłudze, kontakt z właścicielami żaden.
Po wielu udanych pobytach i pozytywnych relacjach przyszedł czas na pierwszą gorzką pigułkę, do której spróbuję się pokrótce odnieść: 1. Brudna ubikacja - nie wiem jak to możliwe, swoich umiejętności w dziedzinie sanityzacji i dezynfekcji nabywałem w islandzkich hotelach przez 4 miesiące więc mam za sobą umytych pewnie 2 tysiące łazienek ;-) Zarządca został przeze mnie dokładnie przeszkolony. Nikt nigdy wcześniej nie zgłaszał tego problemu. 2. Włosy psie i ludzkie na podłodze - sierść zwierząt mega trudno zlikwidować w całości, ze względu na otwartość naszego domku na zwierzęta, niestety czasem bywa, że znajdzie się jakiś kłaczek na podłodze 3. Na meblach warstwa kurzu - na których? Jest ich bardzo mało. 4. Ekspres do kawy - biję się w pierś! Zarządca nie wiedział zupełnie jak on działa. 5. Propozycja pozostania dłużej - owszem była i z tego co wiem nie została odwołana 6. Niemiły kontakt przy zgłaszaniu usterek - ciężko mi w to uwierzyć, Zarządca i jego żona są mega miłymi ludźmi na co dzień :) 7. Szczotka jest na wyposażeniu - w pomieszczeniu dla Gości w magazynku 8. Bura woda o nieciekawym zapachu - w naszej ofercie piszemy o naszej wodzie, jej charakterystycznym zapachu i kolorze, wynika ona z dużej zawartości żelaza i manganu. Jest przebadana i 100% bezpieczna. 9. Dostarczanie gościom wody wynika z dobrego zwyczaju a nie z obowiązku 10. Kontakt z nami żaden - Gościowi został przekazany numer do Zarządcy, nas nie było ze względu na urlop. Od czasu do czasu każdy potrzebuje ociupinki wypoczynku ;) Warto dodać, że Zarządca zjawił się w domku po godzinie od zgłoszenia popsutej spłuczki i naprawił ją po czym poprosił Gościa o wskazanie dokładnych miejsc, w których "jest brudno" i zaproponował natychmiastową poprawę swojej pracy. Gość jednak odmówił wskazania tych miejsc. Ze swojej strony zapewniam, że dołożymy wszelkich starań aby nieprzyjemności, które Państwa spotkały nie powtórzyły się w przyszłości. Życzę Gościowi przyjemniejszych pobytów u innych Gospodarzy w przyszłości! Szymon
Pierwsza przygoda ze slowhopem zakończona wielkim sukcesem! Krótki wyjazd był prezentem niespodzianką dla dziewczyny i udał się w stu procentach. Wypoczęliśmy w pełni od miejskiego zgiełku. W środku bardzo przytulnie, można rozpalić w kozie, rozłożyć koc na podłodze i wpatrywać się w naturę za oknem. Okolice też fajne, około 20 minut spaceru od domku jest uroczy lasek - idealny na spacer. Polecamy całym sercem i wpadamy latem!
Mega funkcjonalny domek, niczego nam nie brakowało :) Wystrój jest idealny, klimatyczny i gustowny. Miałam taki wypoczynek jak sobie wymarzyłam, w spokoju, ciszy i przy rozpalonym piecu. Chcę tam wrócić!
wiecie co? w tym miejscu nie słychać. nie słychać warszawy ani nawet pojedynczych samochodów. czasem przejedzie traktor przerzucić siano na sąsiednim polu, to potem bociany trochę pokrzyczą. nie słychać planów, stresów, oczekiwań, bo tu wszystko dzieje się samo, najlepiej jak może się dziać. nayabaya to domek urządzony z troską o komfort (nie znaleźliśmy rzeczy, której by w nim brakowało, jest nawet super głośnik), w poczuciu estetyki i - co bardzo sobie cenimy - z myślą o mamie ziemi. od upałów chroni klimatyzacja, a od ludzi odludzie. fajnie tak wpaść na chwilę, wziąć oddech powietrzem pełnym roślin, zachwycić się widokiem na drzewa z wanny, pocieszyć łatwością i pełnią życia. wpadajcie też.
W nayabaya byliśmy w czerwcu. To urocze miejsce z przecudnym domkiem i przesympatyczna właścicielką. O wielu miejscach ludzie piszą że są piękne i spokojne i ja również w wielu takich już byłam. Tu jednak czułam się zupełnie inaczej. To prawdziwe zwolnienie tempa, prawdziwy oddech od miasta i obowiązków. Odgłosy, zapachy, widok zachodzącego słońca a potem rozgwiezdzonego nieba. Nic tu nie przeszkadza w tym żeby nawiązać kontakt z sobą samym i bliską osoba z którą się tam wybierzesz. W żadnym innym miejscu nie odpoczęłam tak bardzo jak tam. Dziękuję Wam za to miejsce i Waszą gościnę! Z całego serca ślę Wam ciepły uścisk i wdzięczność! Tęsknię bardzo 🙂
Cudowne miejsce, ok 1h drogi od Warszawy, umieszczone wśród pięknej polskiej natury natury (łąki, rozlewiska, lasy, bociany, żurawie, zające, dudki, dzięcioły, żaby..... Wymieniać dalej?), idealne na wypoczynek podczas którego nicnierobienie nie daje wyrzutów sumienia. Trafiliśmy na pogodę w kratkę - uwierzcie że nie przeszkadzało to w niczym, były kajaki (Liwiec ♥️), było grzybobranie, wielogodzinne spacerowanie po lesie, a jak padało to bylo po prostu relaksowanie się w wannie Swietnie wyposażony domek, niesamowicie sympatyczni i pomocni właściciele... Odpoczęliśmy bardzo, pragniemy powtórki! Uwielbiamy, pozdrawiamy i ściskamy! PS Pomysł z pobieraniem opłaty za zwierzaka w postaci puszki $ i przekazanie dalej do fundacji - jesteśmy bardzo na tak, inne miejsca powinny się uczyć od Was.
Domek jest naprawdę przecudowny, a właściciele bardzo pomocni i serdeczni! Dzięki temu i magii natury dookoła spędziliśmy tam cudowna podróż poślubną :) Idealne, bardzo dobrze wyposażone miejsce na oderwanie się od miasta i ludzi :)
Właśnie wróciliśmy do Warszawy... ☹️Palone drewno nie strzela, ptaki nie śpiewają, nie widzę tez zająca, zaprzyjaźnionych bocianów ani nieba pełnego gwiazd. Ojjjj jak chcielibyśmy już wrócić do Nayabaya! Bajeczny weekend, oaza spokoju, dawno tak głęboko nie oddychaliśmy. Slow slow slow! Polecamy jak dawno nic!👌🏼 🌟🌟🌟🌟🌟
Niesamowity domek, niesamowici właściciele! :) Miejsce jest cudowne, atmosfera bajkowa. Idealny weekend we dwoje, odpoczynek od codzienności :) Napewno nie raz jeszcze tu wrócimy ;)
Super miejsce! Wszystko bardzo ładne i nowiutkie, działające i bezproblemowe. Kontakt z właścicielami bardzo sympatyczny i szybki, przekazanie kluczy odbyło sie za każdym razem w wygodny sposób. Wyposażenie bardzo dobre, jest nawet super głośnik Harmann Kardon Aura! Palenie w kozie jest łatwe, choć w naszym przypadku brak wyczucia przy dorzucaniu do pieca spowodował jednego wieczora temperaturę nieco saunową, ale błąd był po naszej stronie :) Chatka rewelacyjnie trzyma ciepło i naprawdę nie trzeba wiele by poczuć się przytulnie. Na plus również pasujące oświetlenie w ciepłym odcieniu bieli, co jak wiele razy mieliśmy się okazje przekonać nie jest wcale takie oczywiste ;) W okolicy są piękne lasy z fajnymi ścieżkami (jest mnóstwo porostów, więc prawdopodobnie jakość powietrza jest bardzo dobra!), malownicze parowy, rozlewiska i Narew. Sklepy są i maja wystarczające zaopatrzenie. Możemy z czystym sumieniem polecić taki wyjazd- dawno się tak dobrze nie zrelaksowaliśmy!
Idealne miejsce na ucieczkę od codzienności w mieście. Na miejscu zagwarantowane wszystko czego potrzeba do pełnej satysfakcji. Gratulacje dla właścicieli za pomysł na tak magiczne miejsce!
Bardzo fajne miejsce na wyłączenie się. I mimo, że jest tam zasięg, to udało się nam na chwile zresetować. Domek piękny, super wyposażony (nie ma chyba tylko piekarnika, ale nie jest to konieczność), wielka wanna, taras. W połączeniu z cudownym słonecznym popołudniem - bajka! Ania, bo z nią się kontaktowałam - bardzo pomocna i dostępna przy każdym pytaniu. Polecam, to tylko godzina drogi od Warszawy! :)
Super chatka w super odludnym miejscu! :) Polecam! Świetnie wyposażona miejscówka. Odpoczęliśmy tam w zasadzie od wszystkiego - taki był zamiar i wszystko się udało! Właściciele bardzo mili i pomocni. Przy najbliższej okazji wrócimy!
Śliczne miejsce, z dala od hałasu i cywilizacji. Mega mili i pomocni właściciele, na pewno tam jeszcze wrócę!
Rewelacyjne miejsce aby odpocząć i się wyluzować. Polecam każdemu o każdej porze roku aby się wybrać w to miejsce.
Dobre miejsce na oderwanie się od codzienności, można porąbać drewno a potem rozpalić w kozie, siedzieć i czytać. A nocą oglądać gwiazdy - fantastyczny widok. Polecamy.
Jeśli ktoś szuka ciszy i widoku gwiazd to bardzo polecam! Nowoczesny, fajnie wyposażony domek, z przyjemnym tarasem i widokiem na łąki. Bardzo sympatyczny kontakt z właścicielami i wszystko pięknie przygotowane na nasz przyjazd. Nam się udało odciąć i odpocząć, a jednocześnie wyhasać psa na łąkach :) Dlatego zdecydowanie polecamy!
Ciężko zacząć taką recenzję z myślą o tym, że każdy chciałby zobaczyć jak najbardziej obiektywną jej wersję wchodząc tutaj, ale muszę przyznać, że mam z tym nie lada problem. Bo jak można być obiektywnym używając określeń "najlepszy", "piękny"... Domek znajduje się na totalnym odludziu z dala od wszelkiego dotyku cywilizacji XXI w., ale czy to źle? Jak najbardziej nie, bo człowiek właśnie tego powinien oczekiwać wybierając wypoczynek typu "agro". Oczywiście uspokajam osoby, którym zabraknie zapasów; jest parę kilometrów dalej małe miasteczko, w którym można uzupełnić zapasy i zjeść coś ciepłego, ale to raczej tyle 😉 Z tego co dowiedziałam się od jednego z właścicieli niedaleko jest także miejsce gdzie można połowić ryby więc to może być kolejny powód by się tutaj wybrać. Czas na opisanie samego obiektu i jego atrakcji samych w sobie. Zacznę od tego, że domek ma ok. 35m2 więc w więcej niż 4 osoby raczej bym się nie wybierał (chyba nawet właściciele nie przewidują ofert dla więcej niż 4-ech osób). Domek jest całkowicie wykonany z drewna więc bardzo dobrze trzyma ciepło co jest dość istotne w wypadku gdy jest on ogrzewany piecykiem, w którym sami musimy sobie rozpalić ogień i go podtrzymać żeby mieć ciepło. Daje to takie delikatne poczucie survivalu 😀, ale z lekkimi forami bo jeśli nam w piecyku zgaśnie to i tak przez parę godzin drewniany domek utrzyma temperaturę. Przydaje się ta jego własność szczególnie w zimowe noce. Dla leniwych jest też przygotowana elektryczna farelka, która ogrzeje nas w wypadku gdy mamy dwie lewe rączki 😉 Frontowa ściana domku prawie cała pokryta jest szybą co daje niesamowicie poczucie przestrzeni. Jest też mały taras przed domkiem gdzie można posiedzieć w 2. osoby przy porannej/wieczornej kawie/cokolwiek innego. Wyposażenie domku to kolejna bajka. Głośnik Harman Kardon Aura (chyba w wersji PLUS) na wyposażeniu czy ekspres do kawy na kapsułki (które są także na wyposażeniu, no a jak!), kule aromatyczne do kąpieli w wannie czy podstawowe przyprawy kuchenne jak sól, pieprz i przyprawy to tylko niektóre elementy wyposażenia domku. Po lewej od wejścia znajduje się sofa w kolorze w butelkowej zieleni. Trzeba przyznać właścicielom, że nie oszczędzali na wyposażeniu i to widać i czuć. Jest dwustanowiskowa płyta grzewcza i lodówka pod ladą w której znajduję się mała zamrażarka. Do ogrzewania wody użytkowej przeznaczony został bojler, który (powiedzmy) daje sobie radę z wygrzaniem wody dla 4 osób "pod rząd". Dużą atrakcją, o której jeszcze nie wspomniałem jest antresola, na której znajduje się dwuosobowe łóżko i szafeczki z lampkami po obu stronach. Przed domkiem wychodząc na lewo znajduje się miejsce gdzie można rozpalić ognisko i upiec kiełbaski, albo coś bardziej wegańskiego 🙂 Podsumowując dawno nie spotkałam się, aby ktoś dał tak wiele za tak niewiele bo ceny są naprawdę atrakcyjne. Gdyby można było dałabym 10 gwiazdek w tej 5 gwiazdkowej skali!
Byliśmy w dosyć nieciekawym okresie bo temperatura ~0 ale pomimo tego czuliśmy się świetnie siedząc w urokliwej chatce po środku niczego! Wszystko zgodnie z opisem: czytaliśmy książki, graliśmy w planszówki, spaliśmy dużo, leniliśmy się ile wlezie a i czasu starczyło na kąpiel w wannie. Polecamy serdecznie! :)