Przepiękne miejsce, w przepięknej okolicy, z przepysznym jedzeniem. Absolutnie wszystko na TAK. Czułam się tam jak królowa. :) Bardzo chętnie będę wracać!
10/10: przestrzeń wspólna, ogród, jezioro, wypoczynek z wykorzystaniem tej infrastruktury; pokoje komfortowe; ładne łazienki; wystrój pokoi zadowalający (momentami troche za dużo niepasujących elementów, ale do przeżycia); łóżka porządne, wygodne (pomimo że preferujemy twardsze); obsługa bardzo uprzejma; czysto; przestronnie; wysoki poziom gości odwiedzających szanujących przestrzeń innych; zadowalający internet; dobre jedzenie zarówno mięsne jak i dla vege / bez glutenu. Na co można trochę ponarzekać (szczególnie w kontekście price to value ratio): -brakowało mi drobnych elementów wyposażenia standardowego dla hoteli jak: jednorazowe szczoteczki, worek na brudną bieliznę, gąbka/szczotka do czyszczenia butów, chusteczki, telewizor -restauracja od wczesnych godzin porannych (7:30?) puszcza muzykę i bas niesie się do apartamentów na piętrze co nas budziło (można rano puszczać muzykę nieco ciszej?), tak samo wieczorem muzyka dość długo się niesie po pokojach; -także rano stukania i naprawy? -komunia ale nieuciążliwa Miejsce pomimo przeznaczenia dla wielu gości pozwala się wyciszyć i daje prywatność i swobodę. Jeśli będzie okazja to chętnie odwiedzimy ponownie, ze szczególną uwagą na zorganizowanie imprezy okolicznościowej w tym przeuroczym miejscu.
Panie Marcinie, bardzo dziękujemy za pozytywną opinię. Wskazane uwagi bierzemy do serca i pracujemy nad nimi. Do zobaczenia :) Zespół Weranda Home
Jest wszystko - las, jezioro, łódki, rowery, hamaki, ognisko, cisza, spokój, przemiła obsługa i ludzie tworzący domową atmosferę. Pyszne jedzenie i koktajle. Idealne miejsce na wypad z miasta i spokojny reset umysłu. Chillout na całego. Klimatyczne miejsce z bardzo przyjemną sauną przy jeziorku. Na pewno będziemy wracać :-)
Panie Michale, bardzo dziękujemy za miłe słowa i czekamy na Państwa powrót :) Zespół Weranda Home
Pojechaliśmy tam, bo się uparliśmy. Recepcja nie wiedziała, co ma zrobić z voucherem ze Slowhop, więc… nie zrobiła nic. Przyjęła naszą wstępną rezerwację telefoniczną, ale, mimo iż poinformowałem, że wysyłam zapytanie przez stronę Slowhop, ponieważ tylko tak możemy zapłacić voucherem, po prostu ją odrzuciła. Na moją prośbę o wyjaśnienie sprawy czekałem dwa dni. Nikt do mnie się nie odezwał. Trzeciego dnia odezwałem się sam i podpowiedziałem, co można zrobić, by Weranda Home otrzymała nasze pieniądze. W końcu otrzymaliśmy także potwierdzenie mailowe o naszej rezerwacji i mogliśmy się szykować do wyjazdu. Miejsce bardzo ładnie przygotowane. Bardzo duża liczba nienachalnych luster i dodatków współgra w każdym pomieszczeniu Rezydencji. Naprawdę bardzo przyjemnie się czuliśmy w tych wnętrzach. Każdy z pokoi ma swój wystrój. Polecamy odbyć wirtualny spacer po Rezydencji, który jest dostępny na stronie WWW Werandy. Niestety z jakichś znanych tylko właścicielom powodów, pokoje nie mają klimatyzacji. Być może dałoby radę bez niej, ale małe okienka w pokojach na poddaszu (ma to swój urok) wpada bardzo mało powietrza. Mimo dorzuconych wentylatorów do pokoi, ostatniej nocy niestety nie dało się spać. Walczyliśmy w głowach z wyborem – szum wentylatora, czy stojące powietrze. Wchodząc do pokoju, dwie rzeczy były uszkodzone. Zgłosiliśmy je w recepcji, schodząc na obiad. Jednak wolałbym, by były naprawione, nim zamelduje się gości w pokoju. W jednym przypadku była to nóżka w pufie przy łóżku. Była po prostu wyłamana i gdyby któreś z nas przypadkiem się o pufę oparło, albo nawet usiadło … to aż się boję, ile musielibyśmy zapłacić. Część restauracyjna bardzo ładnie przygotowana i co ważne bardzo spójnie. Posiłki obiadowe w restauracji, ogólnie średnie. Czarny makaron rozgotowany i niedosolony – choć mamy podejrzenie, że był po prostu kilkukrotnie odgrzewany (a to byłoby niewybaczalne). Krewetek do tego makaronu bardzo mało, choć te akurat bardzo dobrze smakowały. Sandacz podany zamiast polędwicy z dorsza, bardzo pozytywnie zaskoczył. Polędwiczki wieprzowe podane w towarzystwie pure z kapusty też całkiem smaczne. Ceny posiłków obiadowych, jednak naprawdę bardzo wysokie. Porównałbym je do cen z kart hoteli pięciogwiazdkowych. Wielki plus za ofertę śniadaniową. Pieczywo bardzo smaczne, oferta zróżnicowana i nie zauważyłem, by czegoś brakowało nawet pod koniec czasu jego wydawania. Śniadania to naprawdę bardzo mocna strona. Otoczenie Rezydencji urządzone minimalistycznie, ale z gustem. Bardzo prosty pomost do jeziora pośród równo skoszonej zieleni… dla nas super. Naprawdę można było odpocząć, czy też wieczorem po prostu posiedzieć i spokojnie porozmawiać. Nie przeszkadzało nam w ogóle, że na dwa wieczoru popytu, w oba były małe imprezy „weselne”. Willa, która najczęściej jest wynajmowana dla grup imprezowych, jest w niedużej odległości od Rezydencji. Nam jednak bawiąca się grupa młodych ludzi zupełnie nie przeszkadzała. Otoczenie Willi zielenią pozwala wyciszyć odgłosy ze środka, jak i te dobiegające z tarasu. Przy wymeldowaniu okazało się, że nasza kwota pozostała do zapłaty „powiększyła się” o jeden rachunek z restauracji więcej. Gdyby nie fakt, że odkręcenie tego wraz z wymeldowaniem zajęło całą godzinę i dopiero konieczność przyniesienia rachunków z kuchni, by okazało się, że przez błąd obsługi doliczono nam rachunek innych klientów, sprawił całe zamieszanie … pewnie wyjazdowe wrażenie byłoby lepsze. Na pytanie czy wrócilibyśmy do Wernady Home, odpowiem szczerze, że tak. Ludzkie błędy można poprawić, czy to szkoleniami czy też wymianą personelu (swoją drogą, bardzo miło wspominamy młodą osobę która nas meldowała w Rezydencji). Klimatyzację - bez szkody dla bardzo ładnego wystroju wnętrza - można zamontować, a spokój i ciszę w środku lasu po prosty zachować.
Gdyby ocena opisowa była oddzielona od gwiazdek, to gwiazdki dałabym 4, ale w tym przypadku opis pasuje mi bardziej: to miejsce nie dla mnie. Wybierając zasugerowałam się opisem, że max 28 gości (i gdzieś jeszcze, że to hotel butikowy), więc wyobrażałam sobie, że będzie kameralnie. Nie było. Pojechaliśmy na majówkę, pierwszego dnia była komunia, drugiego jakaś podobna impreza. Tłum nie tylko w restauracji ale także na tarasie i wszędzie wokół. Być może taki jest kontekst miejsca, które bazuje na dobrej kuchni (czyli: nawet jeśli nocuje max kilkadziesiąt osób, to na terenie obiektu jest gwarno), bo - przechodząc do plusów - to kuchnia rzeczywiście jest ok: jedzenie jest smaczne, pyszne konfitury i chleb na śniadanie, na obiad wspaniały krem ze szparagów oraz krem pomidorowy, dania mięsne i wege. Bez plusów za pokój - nasz urządzony był wystarczająco i dość wygodnie, ale był średniej wielkości, połowa powierzchni była po skosie a okno było małe więc to taki elegancki pokój na poddaszu. Jeśli ktoś - tak jak ja - spodziewa się standardu dworku, to niech się nastawi na pokój dla rzadko widzianej ciotki (który nie jest zły, ale dobry też nie). W całym zamieszaniu nawet prawie w ogóle nie przeszkadzało nam to, że nie działał grzejnik - tzn. działał tak, że grzał na full, wyłączany po naszej interwencji, schłodzenie pokoju do zwykłej temperatury zajmowało kilka godzin więc było męczące w nocy, a potem - chyba wyłączano jak się komuś przypomniało, więc kolejne noce też spędziliśmy w dyskomforcie termicznym. Obsługa generalnie była bardzo miła i starała się pomóc (choć różnie to wychodziło, jak z tym grzejnikiem). Na plus jest otoczenie dworku - lasy, jezioro z łódkami, dostępne rowery i leśne trasy do jeżdżenia. Fajną opcją wydają się być domki (całkiem współczesne, wkomponowane w leśne otoczenie), które są obok - może ciut zbyt blisko siebie, ale każdy z osobnym wejściem i małym tarasem wśród zieleni. W dworku jest fajnie zagospodarowany taras i przestrzeń wokół, ale jak jest wielka impreza rodzinna, to można swobodnie korzystać tylko z bardziej odległych dobrodziejstw tego miejsca.
Wspaniałe miejsce, które zaskoczyło mnie pozytywnie pod każdym względem. Piękne, przestronne wnętrza; wystrój doskonale podkreślony oświetleniem. Ogromne, wygodne łóżko oraz wspaniale wyposażona łazienka. Otoczenie rezydencji zapewnia spokój i jest idealne na rowerowe wycieczki. Największym atutem jednak jest jedzenie: tyle czasu przy stole jeszcze chyba nigdzie nie spędziłam. Jestem zachwycona i na pewno jeszcze wrócę. Polecam serdecznie.
Idealne miejsce dla lubiących wypoczynek w pieknych okolicznościach przyrody! Weranda Home leży w środku Puszczy Zielonka nad dwoma jeziorami, w okolicy sporo szlaków rowerowych i innych atrakcji (dla dzieci polecamy Wesołą Farmę czy Dziewiczą Góre). Samo miejsce elegancko urządzone z dbałością o szczegóły! W chłodne dni, po spacerze, można odpocząć przy kominku! A te śniadania.... trudno wyobrazić sobie lepsze!! No i co ważne - przemiła obsługa oraz właściciele! Zdecydowanie miejsce do którego będziemy wracać!
Cudowne miejsce! Piękny wystrój wnętrz, jest nowocześnie, elegancko ale bardzo przytulnie. Lasy, które otaczają willę są ciekawe, kolorowe i takie... zdrowe! Polecam wybrać się na spacer żeby mieć jeszcze większy apetyt na przepyszne jedzenie. Obsluga przemiła, czuliśmy się wyjątkowo :) polecam wszystkim, ktorzy chcą uciec z miasta, a jedyną rozterką będzie pytanie czy zamówić jeszcze deser ;)
Szczerze polecam to miejsce na spotkanie z przyjaciółmi, wyjazd z dziećmi, spotkanie rodzinne. Przepiękny pałacyk w uroczej okolicy. Pyszne jedzenie. Spędziliśmy tam przemiły weekend, pomimo braku pogody, można było się tak czuć zupełnie swobodnie, odpocząć przy cieple kominka z pyszną kawą, przejść na spacer po parku. Chętnie powrócimy z nadzieją na piękną pogodę, żeby skorzystać z cudownej okolicy. Gratulacje dla właścicieli za pomysł, piękny wystrój wnętrz, dla pracowników za stworzenie domowej atmosfery, brawa dla kucharza ;)