Without animals
We prepare breakfasts for you
Our address: Złotna 29, Złotna, Warmia Region, Iława Lake District, Poland
Enter Kozia farma Złotna in Google maps ☺
Nearest stops
Bus: Złotna, ale więcej połączeń jest do pobliskiego Morąga.
Pobyt wspaniały! 10 / 10 Przemili gospodarze oraz wszyscy pracownicy gospodarstwa. Dziękujemy z tego miejsca Wszystkim z Farmy i Bistro Złotna. Czuliśmy się jak u rodziny w gościnie. Zarówno my jak i nasze dzieci (4l i 2,5 roku) zostaliśmy rozpieszczeni i zaopiekowani. Pokój i łazienka dobrze wyposażone, ładne i czyste. Śniadania przesmaczne (z miejscowymi produktami),ładnie podane i do syta. Głęboko w pamięć zapadły jogurty, mleko, twarożek oberlandzki i kozie sery. Obiady również szczerze polecamy, bo nie trzeba tracić czasu na szukanie miejsca na jedzenie a same posiłki smaczne jak w domu. Gospodarstwo piękne, bezpieczne, bardzo żywe i malowniczo położone. Cała okolica to łąki i pola poprzecinane przez lasy, stawy i strumienie. Wszechobecne bociany. Czysty, pachnący, dziki, nieskażony region naszego kraju, bez komercji i kiczu. Zakochaliśmy się w oberlandzie i napewno tu jeszcze wrócimy. Nie tylko na wypoczynek ale również po wspaniałe lokalne produkty. A to wszystko 1,5 godziny od Gdańska i to w większości trasą nr7. Polecamy wszystkim (dużym i małym) szukającym spokoju, smacznych i zdrowych wyrobów i walorow nieskalanej przyrody.
Magiczne miejsce z pięknym ogrodem i pysznymi śniadaniami. Gospodarze bardzo życzliwi i chętnie służą podpowiedzią na temat atrakcji w okolicy. Kozy przytulaśne i po prostu szczęśliwe 😊 W takim miejscu nie może być inaczej!
Cudowne miejsce znalezione przypadkiem. Zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci przez p.Kasię i p. Grzegorza. Gospodarze opowiadali nam o swoim ekologicznym gospodarstwie, wyrobie przepysznych kozich smakołyków i życiu z kozami. W czasie pobytu mogliśmy poczuć się częścią gospodarstwa dzieki wszystkim jego przemiłym pracownikom. Codziennie w czasie śniadania próbowaliśmy różnych pyszności przygotowywanych na miejscu. Brak telewizjii pomaga zobaczyć i poczuć otaczającą nas przyrodę. Usłyszeć bzyczenie pszczół w sadzie wsród kwitnących jabłoni, głosy żab w stawie, klekot bociana w pobliskim gnieździe. Rozbrykane i radosne stado kóz pozwoliło nam odpocząć od miejskiego zgiełku. Tysiace przytulasów stało się naszym udziałem, poddaliśmy się kozoterapii. Napewno jeszcze wrócimy.