Dr Świerk - domek na drzewie - review

Zdecydowanie polecamy! Domek na drzewie zrobil na nas ogromne wrażenie :) - jest niepowtarzalny. Każdy detal jest dopieszczony i dopracowany, gdziekolwiek się nie popatrzy tam jest coś kolejnego do zachwycania się :) Ciężko się zdecydować czy lepiej spędzić czas w wygodnym mini saloniku czy na tarasie wśród gałęzi i ptaków :) Piękne i klimatyczne miejsce- zarówno domek jak i całe gospodarstwo- z końmi, psami i kotami, ze stodołą, w której je się posiłki z innymi gośćmi i z gospodarzami i ich dziećmi, którzy sprawiają, że czuliśmy się tam jak w odwiedzinach u przyjaciół. Dziękujemy i pozdrawiamy

Miejsce unikatowe na mapie Polski, warte ceny. Jest zadbanie o najmniejszy szczegół w domku. Miejsca jest wystarczająco na kilkudniowy pobyt (aneksik, lazienka). W domku mimo upałów chłodniej niż w standardowek kwaterze (dodatkowo klimatyzacja). Zrozumiale jest teraz dla nas dlaczego jest bez dzieci jest pobyt; z uwagi tez na wejście na anrtresolę po drabince. Jedzenie przepyszne. Właściciele po prostu dzielą się tym co mają najlepsze czyli warzywa, pomysł, zdrowie i smak. Miejsce kameralne z dala od całej infrastruktury co dla nas było celem samym w sobie.

"Mistrzostwo świata" - to stwierdzenie najlepiej opisuje domek na drzewie Dr Świerk oraz cały Modry Ganek! Kilka dni spędzone tam były prawdziwym wytchnieniem. Niesamowita jest atmosfera i energia tego miejsca! Agnieszka i Marek to wspaniali, życzliwi gospodarze -będą przy was wtedy, kiedy będą potrzebni, kiedy jednak będziecie chcieli pobyć sami - macie to zagwarantowane. Niezwykła jest ich historia, miłość do tego miejsca, życie w zgodzie z naturą. Nie bierzcie ze sobą nic do jedzenia - od razu zarezerwujcie sobie pobyt ze śniadaniami i obiadokolacjami! Jedzenie, które przygotowują gospodarze jest pyszne, świeże i aromatyczne, a wspólne jedzenie przy długim drewnianym stole w starej stodole ma niezwykły klimat. Będąc tam miałam wrażenie, że przyjechałam do bliskich znajomych lub do rodziny na wakacje, chociaż wcześniej się z Agą i Markiem nie znaliśmy. Oprócz nich warto wspomnieć o radości, którą do całego miejsca wnosi ich córeczka Irenka, dwa piękne psy Stefan i Mała, koty i konie! Miejsce, w którym mieszkają jest ze wszystkich stron otoczone drzewami, zielenią. Na co dzień nadawana tu jest audycja z muzyką świerszczy i ptasie radio. Domek na drzewie, w którym mieszkałam jest jak domek z bajki! Świerki, na na których jest zbudowany pachną obłędnie. Nie wiem, czy to ten zapach, czy atmosfera całego miejsca sprawia, że śpi się tam fantastycznie. Taras domku jest miejscem idealnym na odpoczynek, zarówno w dzień, jak i w nocy - świetne miejsce do oglądania gwiazd! W domku jest klimatyzacja, co niesamowicie się przydawało w te gorące dni. Połączenie starych, odrestaurowanych mebli oraz nowych sprzętów sprawiło, że pobyt w domku był bardzo komfortowy. To miejsce niesamowicie ze mną rezonuje, wiem, że jeszcze wrócę - oby jak najszybciej! Ola z Poznania

W domku na drzewie spędziliśmy najwspanialszy tydzień naszych polskich wakacji. Brak słów aby opisać jak bardzo wspaniałe jest to miejsce. Domek wygląda jakby był na drzewie od zawsze, wykończony z dbałością o każdy detal, niesamowicie przytulny i świetnie zaprojektowany. Jest w nim wszystko czego potrzeba, a całość otacza duży taras z huśtawką i miejscem do wypicia porannej kawy. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem. Rankiem przez duże okna sączą się promienie słońca, nocą można podziwiać gwieździste niebo i księżyc przy akompaniamencie świerszczy. Pobyt tam to była magia. Gospodarze to wspaniali ludzie którzy wkładają w to co robią całe serce. Wszytko jest tak bardzo autentyczne i spójne, że po przekroczeniu bramy człowiek czuje się jak w odwiedzinach u dobrych przyjaciół. Z całego serca polecamy <3 Majka i Andrzej z Krakowa

Słowa w tym miejscu to zdecydowanie za mało. Magia- tak bym nazwała aurę tego cudownego miejsca! Jeśli szukasz wytchnienia, cichy i inspiracji to jest właśnie to miejsce. Wspaniali ludzie i ich otoczenie sprawiają, że nieważne jaki jest dzień czy jaka godzina :) Domek na drzewie robi przeogromne wrażenie, dochodzi do tego ptasi śpiew nad ranem, konie przechadzające się po lesie na oknem, dwa cudne psiaki, hamaki w zacisznym miejscu, śniadanie w stodole (efekt nie do podrobienia!) i niesamowita gościnność gospodarzy. Wrócimy tam jeszcze bo już nam tęskno! Pozdrawiamy - Maja i Konrad, goście z Zastavy :)