hejHUS w Strzyżach - review

5

Absolutnie rewelacyjne miejsce. Domek zaprojektowany z głową, w środku sauna, która nagrzewa się szybko i bezproblemowo oraz kominek także łatwy do rozpalenia :) Dookoła cisza i spokój. Balia to chyba najlepszy element całości. Z tyłu domku znajduje się pod dostatkiem drewna, co również zasługuje na pochwałę - nie było obaw, że czegoś może zabraknąć. Miłym zaskoczeniem okazała się kilka produktów na przywitanie. Pozdrawiamy serdecznie Pana Adama, który pomógł nam w awaryjnej sytuacji (niezwiązanej z domkiem - tu nie mieliśmy żadnych problemów). Wskazówka dla gości: w deszczowy dzień polecam przyjechać w ciągu dnia, ponieważ droga dojazdowa robi się grząska i po ciemku można przypadkowo się zakopać. To nie ma jednak w żadnym stopniu wpływu na ocenę :)


5

Polecam odpoczynek w HUS. Piękny domek, wspaniale wykończony i urządzony bez zbędnego rozmachu. Koza bardzo wydajne ogrzewa wnętrze - byłyśmy zimą, mimo mrozu i śniegu było ciepło w środku. Wspaniale było wyskoczyć z sauny w śnieg 🥶💪 Dla wszystkich, którzy szukają odpoczynku, ciszy i spokoju polecam to miejsce.


5

Rewelacja. Piękny wystrój, domek mimo małej powierzchni idealnie rozplanowany, balia cudownie nas grzała wieczorami a o poranku zobaczyliśmy łosia, który stąpał po śniegu nieopodal naszego tarasu. Bajka. Polecam!


5

Rewelacja!!! Nie mam słów. Domek fantastyczny, sauna i balia bardzo klimatyczne. Kominek bez kłopotów daje radę ogrzać domek. Robi się ciepło i przytulnie. Ale to co prawdziwie urzeka to okolica. Byliśmy zimą i zaryzykuję twierdzenie, że w promieniu kilometra nie było nikogo. Nie wiem jak w innych okresach roku, ale jeśli ktoś potrzebuje totalnej izolacji to chyba nie ma lepszego miejsca. Dodatkowym atutem jest fantastyczny właściciel - bardzo pomocny i ugodowy. No i ta biblioteczka... Jest z czego wybierać lekturę na długie zimowe wieczory. Podsumowując - najlepsze miejsce jeśli szukasz odpoczynku i prywatności!


5

Domek świetnie zaprojektowany, a wnętrze dopracowane w każdym szczególe. Bardzo przytulnie, miło i ciepło. Sauna świetnie działa i jest wygodna, koza ogrzewa szybko całe pomieszczenie. Ładna okolica sprzyjająca spacerom nad rzeką. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu!


4

Było naprawdę fajnie! Cisza, za oknem rozciągający się pas drzew i pól, świeże powietrze, swoboda - w pobliskich domkach nie było nikogo. Piękna okolica na spokojne spacery wzdłuż rzeki Narew. Kuchnia użytkuje się bez problemu, płyta daje radę smażyć krewetki jak i jajecznicę na śniadanie. Zlew jest duży i wygodny, kuchnia wyposażona w niezbędniki. Duży plus za segregację śmieci. Stół w klimacie skandynawskim gra pierwsze skrzypce i zaprasza do spędzania przy nim wspólnie czasu. Przed domem na tarasie można zrelaksować się na leżaku i wypić kawę. Wieczorom klimatu dodawał kominek/koza, a urozmaicały je gry planszowe przy butelce wina. Łóżka i kanapy wygodne. Pościel czyściutka. Polecamy i wrócimy, by skorzystać z balii, kiedy będzie trochę cieplej. Naprawdę odpoczęliśmy i to niespełna 1h od Warszawy :)


1

My niestety pobytem w HUSie jesteśmy mocno zawiedzeni. Skuszeni opisem "po środku niczego" przeżyliśmy rozczarowanie gdy okazało się że 20m z prawej i 20m z lewej strony są sąsiedzi. Domek leży co prawda niemal na końcu polnej drogi ale jest to droga domków/działek letniskowych. Nasi sąsiedzi cały wieczór puszczali głośno muzykę... Ponadto trafiliśmy na bardzo ciepły weekend (30stopni) i domek zmienił się po prostu w szklarnię. Przyjechaliśmy po 19 i jeszcze przez godzinę nie dało się wejść do domku, było w środku tak parno i duszno. W kolejnym dniu już o 9 wszystko zaczęło się tak nagrzewać że uciekliśmy i wróciliśmy dopiero wieczorem. Domek nie ma klimatyzacji, a w wielkich pięknie wyglądających na zdjęciach oknach nie ma żadnych zasłon czy rolet - więc w środku temperatura szybko rosła i nie dało się wytrzymać. Taras również jest niezadaszony nawet w minimalnym stopniu, deski już rano nagrzały się tak że nie dało się po nich chodzić na bosaka... Jedyny cień jest za domkiem - rośnie tam parę brzóz, ale na drodze za domek oraz pomiędzy drzewami rosną pokrzywy, co również odebrało nam ochotę na wypoczynek "za domkiem".. pokrzywy zresztą porastały dużą część terenu, między innymi wdarły się na schody prowadzące na taras - byliśmy z dzieckiem które przez to nie było w stanie samodzielnie wejść czy zejść z podestu. Ja lubię naturę i cenię sobie rośliny ale takie chwasty to już zaniedbanie... Drugiej nocy była burza i cieszyliśmy się że temperatura spada i zrobiło się przyjemniej... Jednak okazało się że domek przecieka - zalało nam materac i pościel... Jednym słowem nie zrelaksowaliśmy się zupełnie a wręcz musieliśmy z domku uciekać... byliśmy mocno zawiedzeni tym bardziej że domek budowali architekci.. tak wielu praktycznych rzeczy nie przemyśleli - a np wystarczyłby taras dookoła domku by można było uciekać przed słońcem w zależności od pory dnia + kawałek daszku + klimatyzacja. Aneks kuchenny jest przyjemnie urządzony - mały ale jest tam wszystko co potrzeba - okazuje się jednak, że kuchenka jest bardzo źle wyizolowana - pod nią znajduje się szuflada ze sztućcami - które tak niesamowicie nagrzewają się podczas używania płyty że wyjmując je sparzyłam się.. Przyznać trzeba że łóżka są bardzo wygodne, pomimo przykrości za dnia nocą wysypialiśmy się bardzo dobrze - wygodne, bardzo szerokie materace (my spaliśmy 2+dziecko).


5

Miejsce cudowne i klimatyczne, idealne na ucieczkę od miasta i gwaru. Bardzo miłą niespodzianką było przygotowanie dla nas paru produktów spożywczych. Polecam


5

Było super fajnie. Cisza, o świcie ptaki (chyba zurawie). Domek uroczy. Niby mało miejsca, a dosyć. Dziękujemy. Wrócimy. Pozdrawiam, teresa Gardocka


5

Wspaniałe miejsce, cisza, spokój. Naprawdę rewelacyjne miejsce do odpoczynku. Domek świetnie zaprojektowany, czysty. Właściciele to prawdziwi profesjonaliści. Polecam!!!