Faktycznie, nie trzeba jechać w symboliczne Bieszczady, żeby odciąć się od świata i pobyć w naturze. Domek Łoszak jest arcydziełem ekologicznego designu oraz świetnie zaprojektowaną przestrzenią w ogóle. Wielkie okno na taras pozwala siedząc w cieple na kanapie czuć się jak na dworze, a bania... Ach, bania jest wisienką na torcie. Ogromnie polecam, wspaniałe miejsce!
Była to moja druga wizyta w Pieńkach (pierwsza była w Łosiu). Domek (Łoszak) ma ładny, minimalistyczny wystrój i jest dobrze wyposażony. Działka jest fajnie zagospodarowana, a samo położenie domku jest idealne (kilkaset metrów od rezerwatu, ścieżką wiodącą przez las). Balia elektryczna jest wygodną opcją, ale woda dość szybko traci temperaturę, gdy pokrywa jest zdjęta (wg informacji woda nagrzewa się 3 razy dziennie). Natomiast internet zdecydowanie nie nadaje się do "home office". Jedno spotkanie online jakoś przetrwałem (nie usłyszałem ani jednego pełnego zdania, obraz zawieszał się na kilkanaście minut), bo nie musiałem być na nim bardzo aktywny. Drugie spotkanie niestety musiałem już odwołać. Dlatego odejmuję jedną gwiazdkę.
Faktycznie Internet w Łoszaku nie należy do dobrych, więcej w tym miejscu z tego Internetu nie wyciśniemy, ale już w przyszłym roku mamy mieć szerokopasmowy, kablowy Internet w ramach KPO :)
Bardzo przyjemne i klimatyczne miejsce położone w pięknej okolicy. Działka zapewnia dużą prywatność i spokój. Idealne miejsce do wypoczynku i pracy zdalnej:) Polecam.
Super miejsce! Rzeczywiście odcięte od świata. Domek wyposażony we wszystko co niezbędne, pomyślane o małych i niestandardowych detalach. Gramofon i winyle - zrobiły niesamowity klimat. Piękne otoczenie, jak ktoś potrzebuje kontaktu z naturą - trafił idealnie! Szczerze polecam
Nasz pobyt w tym wspaniałym miejscu był zdecydowanie zbyt krótki ale mimo to przełączyliśmy wszystkie swoje tryby na odpoczynek i zwolnione tempo życia. Polecamy z całego serca dla wszystkich, którzy chcą choć przez chwilę skupić się na otaczającej naturze, pooddychać razem z drzewami i posłuchać swoich myśli w ciszy, gdzie tylko szum liści tę ciszę "zakłóca"...
Piękne miejsce, można przyjemnie odpocząć tuż obok Warszawy :)
Najlepszy odpoczynek, jaki można sobie wymarzyć. To był mój drugi pobyt w Pieńkach Wiewiórki i zachwycił mnie tak samo, jak pierwszy. Szukałam psiolubnego miejsca gdzieś w naturze, w miarę blisko Warszawy i z możliwością dojazdu transportem publicznym. Nie spodziewałam się, że znajdę taką perełkę, do której będę chciała wracać na każdy urlop :) Łoszak jest przepiękny i dopracowany w każdym detalu. Idealnie wkomponowuje się w otoczenie lasu. Urzekło mnie ogromne okno nad łóżkiem, z którego można oglądać gwiazdy. Relaks umilała mi biblioteczka zaopatrzona w książki przyrodnicze i gramofon z całkiem fajnym wyborem płyt. Gucio biegał swobodnie po dużej, ogrodzonej działce i chłonął zapachy natury, a ja leżałam w gorącej balii i piłam napar z suszonych owoców. Były długie, niespieszne spacery po lesie i było leniuchowanie w hamaku. A do tego wszystkiego - przepyszne obiadokolacje przygotowane przez panią Ingę. Odpoczęłam, naładowałam baterie i już nie mogę się doczekać, aż wrócę do Pieńków!
Miejsce cudowne, klimatyczne, domek bardzo dobrze wyposażony. Jeden minus, gospodarze nie powiadomili nas wcześniej o osach w domku, dopiero jak przyjechaliśmy. Na dniach przed naszym przyjazdem likwidowali gniazdo os, ale niestety dość spora ich część wchodziła do domku. Drugiej nocy zostałam ukąszona w środku nocy bo jedna z nich weszła do łóżka. Osy były ospałe i chodziły po całej sypialni przez co musieliśmy spać na kanapie w salonie i nie korzystaliśmy w ogóle z sypialni. Ta sytuacja trochę zepsuła wypoczynek.
Dziękujemy za dobre słowo. W sprawie os, jest to dla nas sytuacja z którą mamy do czynienia drugi raz, kiedyś w kominie zalęgły się szerszenia, przyjechała straż rozwiązała problem, nie było później żadnych dodatkowych perturbacji, uznaliśmy, że tak będzie i tym razem. Jak się okazuje gdzieś w poszyciu dachu zostały jakieś niedobitki, które dostawały się do domu, bardzo za to przepraszam.
Weekendowy rodzinny pobyt w Łoszaku byl czystą przyjemnością i wspaniałym odpoczynkiem. Domek został stworzony z dbałością o detale i środowisko a okalająca go działka oraz tereny leśne to cuda natury. Na wielki plus również gospodarze, oferowane obiady oraz możliwość bezpłatnego zabrania wszelakich czworonogów. Serdecznie polecam!
Zdecydowanie polecam. Cisza zakłócana czasem tylko śpiewem ptaków, dźwiękami hasających po drzewach wiewiórek i gdzieś w oddali ryjacych dzików. Spokój, mnóstwo zieleni plus nowoczesny dom z balią.
Wspaniałe miejsce, mili i pomocni gospodarze. Polecam!
Czysto, cicho, wygodnie i ładnie. Bardzo odpoczęłyśmy i będziemy wracać. Balia to strzał w 10tkę. Polecam wziąć szlafrok.
Super odpoczynek z rodziną!Czysto, wyposażona kuchnia, całkowita cisza i spokój, relaks, uczucie bezpieczeństwa i jeszcze bardzo dużo pozytywnych emocji których nie jestem w stanie opisać... Już marzymy o powrocie 😊
Łoszak to projekt, który obserwowałam z ogromną ciekawością, jeszcze gdy koncepcja nabierała rumieńców. No bo jak nie śledzić losów obiektu, który miał zapewniać podróż o mniejszym śladzie środowiskowym już w opcji domyślnej? Pełna uprzejmej ciekawości, ale równocześnie z włączonym ekoradarem, w końcu zarezerwowałam pobyt. Ekorozwiązania w branży turystycznej to pasja, za którą mi płacą, więc wjechałam w trybie Nerona, z kciukiem gotowym do wydania werdyktu. I co? I chyba nie starczy mi miejsca, aby zmieścić tu wszystkie wrażenia. Z zawodowego punktu widzenia: Gospodarze włożyli ogromnie dużo wysiłku w różne rozwiązania proekologiczne, i to z wigorem godnym turbiny rakietowej. Co najlepsze: nie tarzają się w brandzie “eko”, nacierając modnymi hasłami po pierwszych sukcesach, tylko dalej drążą temat, z otwartością poszukując kolejnych ulepszeń. Za to zdejmuję kapelusz i w pełnym ukłonie szuram grzywką po podłodze. Proszę Państwa, jest co oklaskiwać! A teraz chwila na prywatne zachwyty. Primo - design. W Łoszaku nie ma półśrodków. Estetyka raduje oczyska i odbodźcowuje (zgaszone zielenie + jasne drewno = przepadłam <3). No i mają chyba najpiękniejsze kosze do segregacji w Polsce! Secundo - jeśli tak jak ja od dziecka marzyliście, żeby leżąc w łóżku móc liczyć nad głową spadające gwiazdy czy sunące leniwie cumulusy - tutaj spełnia się takie marzenia (boskie okna nad łóżkiem!). Tertio - uroki przyrody. Fala upałów w Łoszaku nie była odczuwalna dzięki otaczającej zieleni, za to dzika zwierzyna buszująca w koronach drzew to Animal Planet Live (wiewiórki lubią gwiazdorzyć nad tarasem, choć dziecioły i inne pierzaste nie odstają mocno). Jest pięknie, spokojnie, zielono, turbo wygodnie, z mega przyjaznym wprowadzeniem i opieką zdalną w trakcie pobytu. Tu jest opcja na bycie "unplugged", więc jeśli to Was kręci na urlopie, to macie już właściwy adres. Na więcej “ochów” brakuje mi znaków, ale wiedzcie, że wszystkie są z kategorii “No uwielbiam!”. To miejsce nie tylko godne zapisania w Ulubionych pod “Spał(a)bym!”, ale też “Wracał(a)bym!”.
Cudowny relaks wśród drzew. Cisza, spokój, rozgrzana balia, pyszne jedzenie od Ingi - totalny reset ciała i ducha. Niezdecydowanym zdecydowanie polecam!
Świetne miejsce, bardzo czyste, urządzone w przemyślany sposób. Miłe przyjęcie na miejscu, przekazanie najważniejszych informacji i wspaniały odpoczynek w ciszy i prywatności. Będziemy wracać z przyjemnością i polecać każdemu.
Mieliśmy okazję odwiedzić domek Łoszak, było wspaniale! Cisza, spokój, gorąca balia :) Domek bardzo dobrze wyposażony, niczego nie brakowało, polecamy każdemu :)
Конечно, вот отзыв: --- Nasz pobyt w domku na weekend był naprawdę wspaniały. Domek był przytulny i czysty, a w kuchni było wszystko, czego potrzebowaliśmy: sztućce, szklanki, talerze i wszelkie inne przybory. Były też dostępne drewno do grilla, co było miłym dodatkiem. Szczególną przyjemność sprawiło nam relaksowanie się w balii oraz spacerowanie po lesie, gdzie mogliśmy podziwiać ogromne dęby. Zamawialiśmy również jedzenie, które było bardzo smaczne, a porcje były duże. Gorąco polecam to miejsce na udany wypoczynek!
Oceniam Domek Łoszak: nowy, zadbany i nieskazitelnie czysty, naprawdę miła przestrzeń. Kuchnia pozwoliła na ugotowanie kilku prostych obiadów. Taras wśród drzew rewelacyjny, a balia przy nim to mistrzostwo! Okolica kojąca, przepiękny widok z okien na zieleń, a nocą przez przeszkloną ścianę w salonie można było podglądać świetliki:) Jednak w trakcie pobytu z małym dzieckiem w sypialniach trochę brakowało możliwości zasłonięcia okien w dachu, niestety gwarantowały pobudkę o 5 rano, gdy tylko robiło się jasno;) Fajnie wpleciona w domek eko-edukacja i pełno pomysłowych rozwiązań, moje serce skradły tematyczne oprawione grafiki rozsiane po ścianach, uzdatniana woda w kranie i zielony dach. Z nietypowych bonusów - bardzo spodobała mi się podłoga marmoleum, przyjemna pod bosymi stopami;) Aha, i oczywiście bardzo sympatyczny, łatwy kontakt. Jeśli mam się do czegoś przyczepić: Internet WiFi działał naprawdę słabo, nawet proste googlowanie było ciężkie. Być może miał jakiś gorszy moment. Dobrze, że nie przyjechałam pracować, a wypoczywać:) dziękuję za miły pobyt i pozdrawiam w imieniu trzech pokoleń uczestniczek:)
Dzięki za wszystkie dobre słowa :) Świetlików już nie było od kilku lat, myśleliśmy że już ich tu nie zobaczymy całe szczęście wróciły : ) Jeszcze w te wakacje zamontujemy zaciemnienie okien dachowych, myśleliśmy że w lesie to nie będzie potrzebne, ale widać że, bez tego się nie da :) WiFi w Łoszaku jest kapryśnie, pomaga resetowanie rutera, ale wiadomo nie jest to wygodne rozwiązanie, czekamy na Internet szerokopasmowy z KPO, może już będzie w przyszłym roku :)
Cały urok pobytu w domku i starań gospodarzy przyćmiło zachowanie Pani Ingi, która dostarczała nam posiłki. Całkowicie nieakceptowalny, rasistowski komentarz, brak umiejętności komunikacyjnych i znajomości standardów tego typu usług (z których korzystałyśmy w innych miejscach nie raz) sprawił, że nie możemy polecić tego miejsca.
Cześć Kinga! Przede wszystkim ogromnie nam przykro i przepraszamy, że do tego doszło. Pani Inga jest dostawcą zewnętrznym, którego wybraliśmy z uwagi na jakość jedzenie i pochodzenie produktów. Dziękujemy za Twój komentarz, wyciągnęliśmy wnioski z tej sytuacji, ale byłoby nam bardzo miło, gdybyś zdecydowała się podnieść nam nieco ocenę, jeśli uważasz, że sam dom i otoczenie spełniło Twoje wymagania. A z tego, co napisałaś na początku chyba tak było i czujemy, że nie zasługujemy na najniższą notę. Pozdrawiamy!"