Novosiele Lifestyle Apartments - review

Urokliwe miejsce, w 100% zgadzam się opiniami poprzedników. Byłam z dziećmi, które również mile wspominają nasz weekend w Bieszczadach. Wróżę temu miejscu świetlaną przyszłość. Na marginesie dodam, że niebo tam jest bajeczne.

Wspaniałe miejsce, bardzo gościnni i pomocni Gospodarze, chce się tam wrócić i na pewno jeszcze tam zawitamy :) apartamenty w pięknym i spokojnym otoczeniu przyrody, idealne miejsce na relaks! Do tego pyszne śniadania przygotowywane przez Gospodarzy, miejsce na ognisko, leżaki i szum potoku... zdecydowanie polecam!

Powroty z takich pięknych miejsc bolą najbardziej. Nie sposób się nie zgodzić z poprzednimi opiniami - gospodarz bardzo uprzejmy, zawsze gotowy, aby pomóc i nienachalnie obok. Poranki z widokiem na drzewa, uchylonym oknem i szumem potoku w tle - bajka. Jest tu wszystko, czego mieszczucha potrzebują do osiągnięcia odprężenia totalnego. My wrócimy na pewno, a przy okazji polecimy miejsce znajomym. Jeszcze raz dziękujemy, było pięknie!

Świetne klimatyczne miejsce. Zdecydowanie polecamy strefę relaksu - saunę i jacuzzi. Gorąca kąpiel na świeżym powietrzu jest świetny przeżyciem nawet w zimowe dni. Okolice domu są magiczne, górski potok i las. W okolicy sporo szlaków i dla początkujących i dla osób które mają ochotę na ambitniejsze trasy. Niestety wszędzie trzeba podjechać samochodem (więc ktoś musi zrezygnować z zimnego piwka:) ).

Wspaniałe miejsce. Bardzo ładne, przyjemnie i estetycznie urządzone, z klimatem, smakiem i architektonicznym zacięciem, a zarazem wygodne. Całoroczne zewnętrzne jacuzzi i sauna fińska robią robotę, zwłaszcza wieczorem, po wędrówce po górach. Szum rzeki - proszę bardzo. Ognisko nad samą wodą - nie ma problemu. Super śniadania w koszu - voila! Zdecydowanie jedno z moich ulubionych miejsc. Ale to jeszcze nie wszystko, bo jest jeszcze gospodarz, który jest osobną atrakcją. Bardzo sympatyczny, miły i naprawdę niezmiernie pomocny, ale bez narzucania się czy nadmiarowości. Trudno mi wyobrazić sobie lepszą obsługę. Z ciężkim sercem polecam to miejsce wszystkim, bo wolałbym zachować je tylko dla siebie. Pozdrowienia Panie Piotrze. I dziękuję za kamienie :)

To była nasza pierwsza wyprawa w Bieszczady. Trafiliśmy do miejsca stworzonego z pasją i wielkim sercem. Pan Piotr to gospodarz zaangażowany i doskonale zorganizowany. Wraz z żoną przygotował miejsce dopracowane w każdym szczególe. Piękne wnętrza, niesamowita okolica i kontekst natury wyróżnia to miejsce oddające ducha bieszczadzkiego krajobrazu. Tutaj realizuje się znane stwierdzenie "rzuć wszystko i wyjedź w Bieszczady".

Przepiękne , klimatyczne miejsce - widać zaangażowanie i pasje właścicieli . Dla tych którzy chcą odciąć się od szarej rzeczywistości - dosłownie , zasięgu tu nie doświadczy :) i dobrze ! Poranna kawa przy akompaniamencie płynącej rzeki - cudo !

U Pana Piotra znaleźliśmy wszystko, czego oczekiwaliśmy po naszym wyjeździe w Bieszczady: ciszę, spokój, bliskość szlaków odpowiednich do wędrówek z małym dzieckiem, a jednocześnie wygodę i komfort. Lokalizacja jest perfekcyjna. Żadnych zabudowań w bezpośrednim bliskim otoczeniu, tylko góry, las i szum rzeki. Mała liczba apartamentów powoduje, że goście nie przeszkadzają sobie nawzajem. Same apartamenty, jak i całość ośrodka to architektura i design przemyślane od początku do końca. Strefa odpoczynku (sauna i jacuzzi) znajdują się w wydzielonej części budynku, umożliwiając tym samym nieskrępowany relaks. Wypoczywając po zmroku w jacuzzi polecam tylko nie wyobrażać sobie co może się czaić między drzewami. Szybkie zakończenie kąpieli gwarantowane ;) Tym co przede wszystkim tworzy atmosferę tego miejsca, jest jednak sam Gospodarz. Bardzo sympatyczny, ciepły i niemożliwie uprzejmy, jednocześnie zawsze obecny, kiedy potrzebny i nienarzucający się. Tak to się robi :) Bardzo polecamy!