Wspaniałe miejsce! Dom dopieszczony w każdym calu, niezwykle przytulny. Przepiekna okolica, mnóstwo atrakcji do zwiedzania i aktywnego wypoczynku, także dla dzieci. Śniadania Kasi to po prostu bajka. Nasza nastoletnia córka weganka byla zachwycona a Kasia wyczarowywała dla niej wegańskie pyszności i zaskakiwała nas codziennie swoja kreatywnością. Czekamy na książkę z przepisami! To były nasze pierwsze wakacje z psem i jesteśmy bardzo miło zaskoczeni, jak spokojnie, bez stresu spędziliśmy ten tydzień. Dziekujemy za gościnność, miłe pogawędki i inspirację. Nie tylko do wakacyjnych wycieczek, ale również do pięknego, mądrego życia. Bedziemy tu wracać!
Ola jeszcze raz bardzo dziękujemy, jest nam przemiło czytać Twoje słowa. Jeśli potrzebujecie jakiś przepisów to dajcie znać :) Mam nadzieje, że jeszcze się spotkamy! Ślemy uściski ze słonecznej Jemnej.
WSPANIAŁE miejsce! Piękna okolica, klimatyczny dom, bujny ogród, genialne śniadania i oczywiście super gospodarze. Bardzo polecamy i sami chętnie wrócimy ponownie.
To jest miejsce magiczne! Pojechaliśmy tam z mężem, dwójką dzieci i psiakiem na trzy dni. Po powrocie miałam wrażenie, jakbym wróciła z dwutygodniowego urlopu. Całkowity reset. Byliśmy zachwyceni wszystkim, od pierwszego widoku po przyjeździe do uścisków przy wyjeździe. Co za cudowna rodzina, calutka! od seniorów do juniorzątka:) Okolica kojąca wszelkie troski- dźwięk strumienia, OGRÓD(jak z bajki), domek ze skrzypiącą podłogą, kaflowym piecem, przepyszną herbatką i kawą, mnóstwo książek, mnóstwo poduszek i miejsc do wygodnego leniuchowania z wanną włącznie i do tego te kule do kąpieli! Śniadania-przepyszne(a my z gastronomii jesteśmy wybredni) i dużo, spacery po lesie, wycieczka do fortu super. Ognisko nawet było i pogaduchy i po angielsku też. Brak zasięgu i telewizji jest bardzo ważną wisienką na torcie, bo wtedy można zapomnieć o świecie. Ogromną atrakcją są też Szroty w Dzierżoniowie- tu trzeba podpytać Kasię:), no i po drodze trzeba wstąpić na najpyszniejsze truskawki na świecie, a potem usiąść w ogrodzie i zasłuchać się w pluskanie strumyka i wietrzyk w listkach drzew.
Ignacja dziękujemy, trochę się czerwienie ;) Zapraszamy Was serdecznie ponownie, na mateczkowe i nie mateczkowe pogawędki przy winie.