Fantastyczne miejsce! Cisza, spokój, otwarta przestrzeń i pasące się kozy:) Nawet krótki pobyt ładuje akumulatory. Kuchnia to mistrzostwo świata! Pyszne domowe przetwory, nalewki, dżemy i miody. Gospodarze przesympatyczni, chętni do pomocy, blisko ale nienarzucający się. Polecam chodzenie na szczudłach, niełatwa sprawa ;) Dziękujemy i do zobaczenia!
Bardzo dziękujemy za miłe słowa i cieszymy się, że sprostaliśmy Waszym oczekiwaniom, wpadajcie w przyszłości Kasia i Bartek
Ciężko mi było wyjeżdżać...Teren ogromny, sielsko, uroczo i spokojnie. W kominku ogień i cicha muzyka w tle, czas na książkę, jogę oraz smakowanie pyszności serwowanych przez Kasię i Bartka. Jeszcze do Was wrócę i potrenuję chodzenie na szczudłach!:)
Bardzo miło było Ciebie gościć, cieszymy się, że odpoczęłaś i oczywiście zapraszamy znów :) Kasia i Bartek
Spędziliśmy 5 dni w Domu Bańczyka, który obecnie jest na Slowhopie jako osobne miejsce (https://slowhop.com/pl/miejsca/2253-latosowo-domek-banczyka.html). Zostaliśmy miło przyjęci. Wybraliśmy opcję z obiadami i nie żałowaliśmy - wszystkie posiłki były doskonałe. Gospodarze chętnie pokazują swoje zwierzęta, pozwalają karmić kozy i częstują kukurydzą prosto z pola - to wszystko dodaje uroku temu miejscu. Sam domek jest ciasny, ale umówmy się - nie przyjechaliśmy po to, żeby spędzać w nim nie wiadomo ile czasu. Limit wiekowy domku jest bardzo zasadny - jak na urlop, trochę zbyt często musieliśmy się przejmować tym, czy przypadkiem dzieci (dużo młodsze niż 10 lat) nie wchodzą same po stromych, wąskich schodach. I co do stresu - mieliśmy wrażenie, że gospodarze są bardzo uczuleni na punkcie ewentualnych szkód spowodowanych przez dzieci (np. to, czy dzieci nie łamią gałązek wierzbowych albo nie niszczą zabawek). My też jesteśmy na to wyczuleni i pilnujemy, by dbali o otoczenie i dostępne przedmioty - samo to sprawia, że jesteśmy w stanie stałej czujności. Dlatego łatwiej byłoby nam wypocząć wiedząc, że w razie wpadki nie musimy się obawiać niezadowolenia albo innej nieprzyjemnej reakcji. Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło. Co więcej, mimo że zdarzyło mi się uszkodzić lampkę (nie z mojej winy, ale jednak), to gospodarze nie robili mi wyrzutów. Wspominam jednak o tym wrażeniu, bo towarzyszyło nam niemal przez cały wyjazd. Gospodarze chętnie dzielą się informacjami o okolicznych atrakcjach, podpowiadają, gdzie i jak spędzić wolny czas, dają do skosztowania własnych wyrobów, które można od nich kupić. Świetną opcją jest ognisko: można samemu nazbierać drewna, można to zlecić gospodarzom za dodatkową opłatą (mają własny las). To samo z jedzeniem. Jednym słowem, było naprawdę miło, smacznie i wygodnie - tylko ta mała, wyrażona między wierszami presja obniżała nasz komfort. Może będziemy patrzeć na to inaczej, gdy dzieci urosną :)
Spędziliśmy w Latosowie 4 super dni. Spokój, cisza, pola, łąki, lasy. Jedzenie było wspaniałe. Naturalne, obfie, różnorodne, często nietypowe, ładnie podane i w miłej atmosferze. Bardzo duża część produktów z własnego gospodarstwa (super sery kozie, dżemy, miód, napary ziołowe, wędliny, ogórki, pomidory, przetwory itd.) Odwiedziliśmy trochę miejsc tego typu, ale jeśli chodzi o kuchnię, to Latosowo ma u nas pierwsze miejsce. Polecamy również świetne nalewki. Być w Latosowie i nie skorzystać z wyżywienia? Nie róbcie tego! Bardzo podobało nam się także, że można w ciągu dnia zamówić dodatkowe jedzenie (dzień wcześniej lub przy śniadaniu). Jest lodówka z chłodnymi napojami zarówno alkoholowymi jak i bez %. Gospodarze są bardzo sympatyczni, pomocni, ale obecni dyskretnie, dają przestrzeń. Bardzo dbają o komfort gości. Świetnym rozwiązaniem jest fakt, że ich dom znajduje się na osobnej posesji, co daje obu stronom nieco prywatności. No i dla osób obawiających się gospodarskich zapachów- nic takiego nie ma miejsca. Bardzo zadbane i ładne otoczenie, dbałość o szczegóły, porządek i ład. Dużo miejsca do relaksu, nie odczuwa się nadmiernie obecności pozostałych gości. Stary, uroczy dom w pełni dostosowany do współczesnych standardów. Miejsce przygotowane dla maluchów: było łóżeczko turystyczne z pościelą, stopień w łazience, szczelny kosz na pieluchy, nocnik, krzesełko do karmienia i zastawa dla dzieci. No i oczywiście dużo przestrzeni, zwierzaki, karmienie rybek itp. Pokoje są czyste i estetyczne, ale małe. Byliśmy z dzieckiem w dłuższej podróży i mieliśmy sporo rzeczy, więc nie do końca się wygodnie mieściliśmy. Była jednak ładna pogoda, więc głównie spędzaliśmy czas za zewnątrz. (Na szczęście dla potrzebujących większej przestrzeni można też wynająć domek, co na pewno zrobimy, jeśli jeszcze uda nam się tu wpaść). Jednak przy wszystkich zaletach Latosowa, małe pokoje to tylko ewentualnie drobna niedogodność. Bardzo polecamy to miejsce!
Dziękujemy za odwiedziny i miłe słowa :)
Cisza, spokój, natura, a przy tym moc atrakcji, które przygotowywali właściciele. Kasia i Bartek nie pozwolili nam się nudzić i tym samym oprócz lenistwa na łonie natury mogliśmy dowiedzieć się i spróbować nowych rzeczy. Jeśli kochacie również dobrą, niebanalną kuchnię to Kasia te oczekiwania przewyższa. Obfite, różnorodne posiłki ucieszą podniebienie nawet najbardziej wybrednych gości :) polecamy to miejsce z czystym sumieniem jeśli chcecie odpocząć od miejskiego zgiełku. My po weekendzie w Latosowie wróciliśmy absolutnie zrelaksowani:) Sandra i Oskar
Dziękujemy bardzo za miłe słowa, mam nadzieję do zobaczenia zimą ;)
Latosowo to miejsce, które bez pasji gospodarzy nie byłoby tym czym jest. A jest agroturystyką, która wychodzi poza utarte schematy. Gospodarze nie tylko przygotowują nietuzinkowe jedzenie czy nalewki, ale w każdym calu dbają o Twój komfort, są kontaktowi i pomocni. Z pewnością także pracowici, bo tak wiele rzeczy robią sami... Na miejscu jest wszystko do wygodnego odpoczynku, a z kolei najbliższa okolica to łąki i lasy, a niedaleko jest także nad Bug. Sielskie wakacje gwarantowane. Polecamy!
Bardzo dziękujemy za odwiedziny i miłe słowa, zapraszamy w przyszłości Kasia i Bartek
Fantastyczna atmosfera. Bardzo zaangazowani gospodarze, otwartosc i troska. Piekna spokojna okolica. 12km do Buga wiec idealne na wycieczke rowerowa. Unikalne jedzenie, bardzo urozmaicone. Swietne nalewki, dzemy i miody, takze do kupienia. Jedno z tych miejsc do ktorych sie wraca
Bardzo dziękujemy i za odwiedziny i za miłe słowa, polecamy się na przyszłość :) Kasia i Bartek
Doskonałe miejsce, spędziliśmy w Latosowie jedne z lepszych miniwakacji - po czterech dniach byliśmy tak zrelaksowani, jak po dwutygodniowym wywczasie. Wspaniałe jedzenie - i dla odważnych (panowie z naszej grupy byli zachwyceni bogactwem podrobów - nerkami, wątróbkami czy... oczami), i dla bardziej strachliwych (panie ceniły sobie ryby, koźlęcinę i nutrinę; dziecko zakochało się w domowych deserach). Świetne miejscowe sery, wędliny, przetwory (kiszonki, konfitury, marynowane warzywa i owoce) i jeszcze świetniejsze alkohole (oraz nalewki bezalkoholowe). Bardzo relaksujące miejscowe atrakcje - kąpiele w gorącej beczce, ruska bania i smaganie witkami, spacery po lesie, wylegiwanie w hamakach i na trawie, dużo miejsca do grania w planszówki czy to przy kominku zimnym wieczorem, czy to pod drzewami podczas słonecznego dnia. Miejsce świetnie przygotowane na odwiedziny z dzieckiem - nie mogliśmy odciągnąć naszej dwuipółlatki od zwierząt (kozy, króliki, kury, nutrie, koty), a po powrocie miała nadzieję na mleko prosto od kozy. Poza tym nocniki, kosze na pieluchy, łóżeczko, krzesełko, zastawa dla dziecka, miejsce do zabawy - wszystko, czego można by chcieć. Na pewno wrócimy!
Bardzo dziękujemy :) Ogromnie miło było gościć Smakoszy, którym nasza kuchnia przypadła do gustu. Wracajcie, czekamy :)) Kasia I Bartek
Cudowne, idealnie sielskie miejsce. Piękny dom z duszą, rozległe zielone tereny, kozy pasące się wokoło, śpiew słowików - można zapomnieć o całym świecie. Kasia i Bartek to znakomici gospodarze, wprowadzają świetną atmosferę i dbają o każdy szczegół. Warto wspomnieć też o jedzeniu, zdrowym, ekologicznym i obłędnie pysznym oraz o świetnych nalewkach domowej produkcji. Wypoczęłam jak nigdy i nie chciałam wracać do domu. Polecam z całego serducha!
Dziękujemy :) Było nam ogromnie miło Was gościć, zapraszamy w przyszłości ! Kasia i Bartek