Bardzo fajne, czyste i spokojne miejsce na końcu świata :) Polecam z czystym sumieniem
Nasz pobyt w urokliwym domu w Jagintach był niezwykle wyjątkowy i pełen niezapomnianych chwil. Od samego początku naszego pobytu poczuliśmy się jak u siebie w domu. Dom jest wyposażony we wszystko, czego tylko mogliśmy potrzebować, co pozwoliło nam cieszyć się pełną wygodą i komfortem. Klimatyzacja w gorące dni była zbawieniem, a w pełni wyposażona kuchnia umożliwiła nam przygotowywanie wspólnych posiłków i wieczornych kolacji. Jednym z największych skarbów tego miejsca był przepiękny taras, z którego roztaczał się widok na malownicze otoczenie. Poranki były magiczne, gdy słońce powoli wschodziło nad horyzontem, a wieczory stwarzały wspaniałą atmosferę pod gwiazdami. Nic nie mogło zastąpić chwil spędzonych na tym tarasie, delektując się chwilą, rozmawiając i czerpiąc inspirację z natury. Widok bociana, który regularnie siadał na kamieniu niedaleko domu, był niczym obraz z bajki. Jego obecność wprowadzała dookoła pewną harmonię z przyrodą, dodając jeszcze więcej uroku temu miejscu. Kąpiel w stawie była orzeźwiającym doświadczeniem, zwłaszcza w upalne dni. Woda była czysta, a zieleń otaczających roślin tworzyła spokojny i relaksujący nastrój. Rozgrywka w badmintona na przestronnym podwórku była doskonałym sposobem na wspólne spędzanie czasu i aktywny wypoczynek. Śmiech i radość towarzyszące tej zabawie były prawdziwym odbiciem naszej przyjaźni i zżytej grupy. Dom wczasowy w Jagintach to miejsce, gdzie czas płynął spokojnie, a każda chwila była warta zapamiętania. Dzięki gościnności i trosce właścicieli, mogliśmy się poczuć jak w rodzinnej atmosferze, a przepiękne otoczenie dawało nam możliwość oderwania się od codzienności i naładowania pozytywną energią. To była podróż do serca natury, do wspólnych chwil pełnych uśmiechu i inspiracji.
Miejsce zjawiskowe, piękne, bardzo przemyślane. Na wszystkich gościach zrobiło naprawdę ogromne wrażenie. Teren ogromny, widok z tarasu na dolinę piękny, bociany, krowy, piękne sierpniowe wschody i zachody słońca. Widać, że gospodarze włożyli w dom i otoczenie wiele serca. Dlatego przekraczając Jaginty 55, czujesz się jak u siebie w domu, tak jakby to było Twoje miejsce na ziemi. Sam dom jest bardzo funkcjonalny - znajdziesz w nim wszystko czego potrzebujesz :) Spiżarnia, sypialnie, 3 łazienki, pięknie urządzone sypialnie. Przystosowany do przyjmowania większej liczby osób - dwa duże stoły gdzie można śniadań i wieczerzać z grupą znajomych i rodziną. Jeśli chodzi o okolice, to my wybraliśmy się do Biebrzańskiego Parku Narodowego na spacer oraz na kajaki - ale szczerze, i tak Jaginty zrobiły na nas największe wrażenie z tych 3 atrakcji :). Dziękujemy gospodarzom za gościnę, z pewnością wrócimy :).
zapraszam zatem ponownie...
Dziekuje za pobyt w tak cudownym miejscu. To wspaniały dom, dopracowany w najmniejszym szczególe - zdjęcia zupełnie nie oddają jego magii i klimatu. Jestem zachwycona weekendem. Żal, ze to był taki krótki pobyt ❤️polecam każdemu
dziękujemy i do zobaczenia...
Wspaniałe miejsce, w którym od progu czujesz się jak w domu. W tym domu jest wszystko to, czego zwykle szukałabym we własnym. Wszystkie sprzęty i akcesoria do gotowania i pieczenia, po brzegi wypełniona spiżarnia z ogromnym wyborem produktów daje dodatkowy komfort, ze względu na odległość do najbliższego sklepu. Wisienką na torcie jest uzupełniona lodówka z winem, którym można się częstować, gdy jest na to ochota :) Książki, filmy, czasopisma, kącik zabaw dla dzieci - niezależnie od wieku nikt nie będzie się tu nudzić. Na zewnątrz masa atrakcji - staw kąpielowy z pomostem, dwa tarasy i ganek, las pełen poziomek, ogród ziołowo-warzywny i wiele więcej. Czuć tu naturę, spokój, a to miejsce daje wszystkie narzędzia do spędzenia czasu w trybie slow. Kocham Podlasie, pochodzę z Podlasia, ale fajnie jest też spędzić czas na tych ziemiach nie tylko w sposób bliski naturze, ale też komfortowy. Dom w Jagintach to idealny balans między tymi potrzebami. Mam nadzieję, że będę mogła odwiedzić go jeszcze nie raz, bo miejsce jest wyjątkowe, a otoczenie wyjątkowo urokliwe. Właściciele to bardzo sympatyczni ludzie, kontakt jest bezproblemowy, wszystkie niezbędne informacje na temat domu i jego obsługi oraz historii tego miejsca są przygotowane i opisane w księdze gości. Prywatność na najwyższym poziomie, domu w czasie pobytu nie odwiedza nikt z właścicieli/osób nadzorujących, ale jednocześnie w razie potrzeby ci ludzie i ich pomoc są na wyciągnięcie ręki. Gdy myślę o domu w Jagintach, na myśl przychodzą mi same dobre skojarzenia, czuję dużo dobrych emocji, to miejsce przemyślane, zaplanowane i zaopiekowane od A do Z i jestem pewna, że nie tylko my to odczuliśmy :) Dziękujemy!
bardzo miło słyszeć te słowa... do zobaczenia wkrótce... Anna Mikucka
Witam, Spędziłem w tym domu weekend czerwcowy 2023. Fantastyczne miejce na końcu świata. Jeżeli szukacie lokalizacji z dala od zgiełku i hałasów i nie przeszkadza wam śpiew ptaków i kochacie bliskość natury to jest to strzał w dziesiątkę. Teren jest jest ogrodzony i do wyłącznej dyzspozycji. Właściciele zadbali o każdy szczegół i utrzymują porządek na całym ternie który jest potężny. Każdy znajdzie tutaj swoje miejce dla siebie. Dzieci mają bardzo oryginalny plac zabaw. Byliśmy z psami, które miały zapewniony spacer bez żadnych ograniczeń 24/h na dobę. Miejscówka na grila dostosowana dla dużej grupy osób - każdy znajdzie miejsce przy stole. Miejsce na ognisko łącznie z zapewnionym zapasem drewna. Dom jest również baaaardzo zadbany. Nie ma uszkodzonych szafek, połamanych krzeseł itp. Wszystko w idealnym porządku. Do dyspozycji wszystko o czym można pomyśleć: w pełni wyposażona kuchnia, zabawki i gry dla dzieci, łącznie z konsolą i ciekawymi grami, książki, filmy. Nie brakuje ozdób i detali tworzące bardzo przytulaną atmosferę. Nie brakuje tutaj niczego nawet jeżeli będziecie tam w większej grupie. Na koniec chciałbym podziękować Gospodarzom, którzy są bardzo mili i gościnni. Rezerwacja, zakwaterowanie i wykwaterowanie bez najmniejszych problemów. Mogliśmy poczuć się jak we własnym domu. Łącznie z tym, że dostaliśmy zaproszenie do korzystania z ogródka ziołowo warzywnego. Dodam jeszcze, że sąsiad zaprosił nasze dzieci do zrywania czereśni na jego działce - to oddaje oddaje cały klimat tego miejsca. W skrócie, bez zarzutu. Ze swojej strony polecam i zdecydowanie mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę!
bardzo dziękujemy i czekamy na Was ponownie...
Spędziliśmy w Jagintach wraz z rodziną i przyjaciółmi niezapomnianą majówkę. Miejsce zaprasza do wspólnego biesiadowania przy długim drewnianym stole, z drobiazgowo wyposażoną kuchnią i pełną spiżarnią, pod grillową altaną czy w ogniskowym kręgu. Ale w każdej chwili można się zaszyć z książką w jednej z licznych przytulnych sypialni, w fotelu na tarasie czy leżaku nad stawem. Dzieciaki przepadały na długie godziny w domku wróżek lub licząc figurki ptaków zdobiące tutaj każde wnętrze. Urządzony z dbałością o szczegół, z poszanowaniem dla podlaskiej tradycji i natury. Ciepło, przytulnie, rozkosznie. I ten widok - na ciągnące się po horyzont zielone łąki i pastwiska, po których spacerują bociany i żurawie a nawet jeden łoś.
bardzo dziękujemy za odwiedziny i do zobaczenia
Miejsce - otoczone lasem, intymne, pełne zieleni, z pięknymi widokami, stawem kąpielowym, na końcu świata, ale niekonieczne na odludziu. Dom - można się poczuć jak u siebie. Komfortowy, dobrze wyposażony, klimatyczny, pachnący drewnem. Właściciele mają niezwykłą koncepcję domu, tzn. otwierają go dla innych bez żadnych ograniczeń. Ma się poczucie, jakby było się u siebie-rozsiadasz się w fotelu i obok masz mnóstwo książek, prasy, lampka... kładziesz się na kanapie - obok kocyk, poduchy, TV z Netflixem lub po prostu widok na las i staw...gotujesz i zabrakło Ci czegokolwiek - idziesz do spiżarni, a tam jest wszystko. Dom i miejsce idealne na dłuższy wypoczynek w większym towarzystwie, beż konieczności "ruszania się" gdziekolwiek. Bardzo polecam.
bardzo dziękujemy za odwiedziny i oczywiście zapraszamy ponownie...