Apartamenty Krzywe - review

5

Bardzo przyjemne miejsce godne polecenia. Mili i pomocni właściciele. Obiad pyszny jak w domu. Polecam Apartamenty Krzywe.


5

Całkowicie naładowałyśmy baterie. Moja mama powiedziała, że nie pamięta kiedy tak dobrze jej się spało. Bliskość jeziora i lasu do spacerów to dodatkowe atrakcje. Zaletą jest grill i własna kuchnia, które pozwala na gospodarowanie czasem. Własciciele mili i pomocni. Polecamy


5

Bardzo miłe miejsce zarówno na wyjazd z dziećmi jak i bez. Duży teren zapewnia każdemu miejsce dla siebie, goście nie wchodzą sobie w drogę. Piękny widok na jezioro i tereny zielone. Właściciele służący pomocą w każdej kwestii, z własnej inicjatywy zrobili mini imprezę urodzinową dla naszego rocznego syna :) dla dzieci duży płac zabaw, dla rodziców grille i leżaczki :) wyposażenie apartamentów bez zastrzeżeń. Dziękujemy za bardzo miłe spędzony czas, mam nadzieje, że uda nam się wrócić :)


5

Najpiękniejsze miejsce w jakim byliśmy i najmilsi gospodarze jakich poznaliśmy. Miejsce idealne dla dzieci, ale rodzice również znajdą tu miejsce na odpoczynek z kubkiem kawy w cieniu drzewka z widokiem na plac zabaw. Plaża nad jeziorem pięknie przygotowana z bezpiecznym wejściem do wody dla dzieci. Gospodarz zorganizował nam ognisko na plaży i był bardzo pomocny. Pani gospodyni z sercem na dłoni przygotowywała nam przepyszne domowe posiłki. Gorąco polecam to cudowne miejsce i serdecznie pozdrawiam gospodarzy :)

Host: Janina i Stefan
2023-07-09

Pani Klaudio, Serdecznie dziękujemy za piękną opinię ale przede wszystkim za przemiły czas spędzony z Państwem. Ogromna przyjemnością było poznać Państwa rodzinkę i cudownego synka oraz wspaniałych przyjaciół. Pozdrawiamy cieplutko oczekując na kolejne spotkanie :) Janina i Stefan


5

Nie wiesz co to dobry sen - dopóki nie spędzisz nocy w tym miejscu Nie wiesz co to pyszne jedzenie - dopóki nie spróbujesz lokalnych specjałów Nie wiesz co to prawdziwa, polska gościnność - dopóki nie poznasz tych ludzi i nie spędzisz trochę czasu w ich towarzystwie Zaledwie wczoraj wróciliśmy z pobytu w Suwałkach i magicznych Apartamentach Krzywe, a już najchętniej wróciłabym tam na kolejne 6 dni... Wyjątkowy obiekt malowniczo położony i dający tyle przestrzeni ile akurat potrzebujesz właściciele, że pobyt w tym miejscu mogę określić mianem "wakacji doskonałych" Dla wszystkich tych, którzy pragną powrotu do natury w jej najczystszej i najpiękniejszej postaci... serdecznie polecam & dziękuję

Host: Janina i Stefan
2023-06-22

Pani Paulino, Niezmiernie miło było nam Państwa gościć. Dziękujemy za dobre słowa i wspaniały czas. Pozdrawiamy ciepło J&S


5

Jesteśmy bardzo zadowoleni. Wspaniałe miejsce i przemili właściciele. Wszędzie w okolicy są ścieżki rowerowe, a tak się doskonale składa, że nawet jeśli nie przyjeżdża się z rowerami to można je wypożyczyć od właścicieli. W drodze na pomost na jeziorze spotkać można lisy. Sam pomost bardzo fajnie zaaranżowany, wypoczynek nad jeziorem to czysta przyjemność. Pokój schludny, przestronny i wygodny, choć z uwagi na skosy (pokój na piętrze) osoby wysokie mogłyby mieś problem, nam to jednak zbytnio nie przeszkadzało. Jedynym minusem był nieprzyjemny zapach z kanalizacji. Poza tym - polecamy gorąco i chętnie wrócimy!


5

Bardzo przyjazne i przyjemne miejsce. Pokój w którym wraz z córką, żoną i psem byliśmy gośćmi jest wystarczająco duży, mający wszystkie wygody, w tym aneks kuchenny z wyposażeniem, łazienką z prysznicem. Jest cicho, zielono. Poszczęściło nam się z przyjaznymi sąsiadami mieszkającymi w drugiej części budynku. Na przystani dwie łódki przeznaczone do siedzenia, odświeżone, bez gwoździ. Jedna łódka - w doskonałym stanie - przeznaczona do rekreacyjnego pływania. Pies mógł biegać i pływać bez ograniczeń. W pobliżu restauracja serwująca także śniadania.


5

Mogłabym napisać o tym, że pierwsze, co widzieliśmy po otwarciu oczu, to promienie przeświecające delikatnie przez wszędobylskie liście winobluszczu, że każdego ranka przynoszono nam ciepłe śniadanie na wielki, ocieniony świerkami i klonami taras, a przy porannym myciu zębów mogliśmy oglądać jezioro zalane światłem poranka, albo że na pomost chodziliśmy przez łąkę pełną świerszczy i motyli, z przydomowej szklarni unosił się obłędny zapach świeżych pomidorów, a po niebie co chwila przelatywały bociany. Bo tak właśnie było. Ale najbardziej zapadli nam w serce ludzie - Pani Jasia i Pan Stefan, którzy naprawdę wiedzą co znaczy gościnność. Są ciepli, życzliwi, a o swoich gości dbają jak o rodzinę. Gdyby nie oni, ten piękny zakątek Suwalszczyzny nie byłby tym samym. Będziemy wracać. Agnieszka i niespełna dwuletni Kazio (mieszkaliśmy w apartamencie nr 3)


2

Zacznę od minusów: apartament nr 4 ma osobne wejście, którym są metalowe, ażurowe, dość ostre i kręte schody- nasz pies nie chciał po nich wchodzić i musieliśmy go wnosić (w ofercie nie jest zaznaczone, że takie schody są wejściem do apartamentu), więc odradzam ten apartament dla właścicieli czworonogów. Pan Stefan nie wyraził zgody, by wprowadzić psa przez schody wewnętrzne domu, a wnoszenie 30-kilogramowego Goldena było dość niebezpieczne po tych schodach. Ogród jest spory, niestety pies nie mógł biegać po nim swobodnie (ze względu na innych gości). Sałatki owocowe, które są w opisie, są jedynie fikcją literacką, mimo zamówionych śniadań i obiadów - nigdy żadnej sałatki nie otrzymaliśmy, co więcej, Pan Stefan zabronił mi zbierania malin z krzaków, które właściciele hodują. Śniadania i obiady nieadekwatne do ceny (jajecznica z boczkiem i cukinią za 30 zł? obiad faszerowana cukinia mięsem i zupa botwinkowa za 50zł? - dość drogo, nie podawano ryb, nie było regionalnych potraw). Z kanalizacji dość mocno śmierdziało. Czajnik elektryczny plastikowy, ze zwapnioną grzałką. Brak ekspresu do kawy. Prywatna plaża z pomostem nie przystaje do tego, co na zdjęciach w ofercie (łodzie butwieją, gwoździe zardzewiałe leżą, unosi się nieładny zapach). Z plusów: duży ogród, miejsce zabaw dla dzieci (choć w żaden sposób nieosłonięte od słońca), trampolina, piaskownica. Blisko do jeziora. Apartament duży (spokojnie pomieści 4 osoby, może nawet 6).

Host: Janina i Stefan
2022-08-01

Panie Tomaszu, Dziękujemy za opinię, postaramy się z całego serca zmienić niedogodności, o których Pan pisze i dostosować idealnie w przyszłości. Co do pieska, nie chcieliście Państwo spuszczać psa ze smyczy bo jest młodziutkim psem, pełnym energii i swoją waga przewróciłby każde dziecko. Do tej pory nie zdarzył nam się żaden piesek, który nie wszedłby po tych schodach z jednym lekkim zakrętem a jak wspominała Pana żona, pies ma lek wysokości. Na śniadania serwujemy więcej różności nie tylko to co wspomniał Pan wspomnial. Łodzie na plaży służą do siedzenia i leżakowania na poduchach a kolejna łódz właśnie przygotowujemy do odrestaurowania. Bardzo dziękuję za Państwa miły pobyt, towarzystwo oraz wszelkie dzisiejsze refleksje, które pomogą nam w dalszym rozwoju. Pozdrawiamy ciepło Joanna


5

Doskonale miejsce dla osób poszukujących wyciszenia i relaksu. Czysta i zielona okolica, piękne jezioro z kameralnym pomostem i drewnianą łódką do dyspozycji. Pyszne posiłki przygotowywane przez p. Janinę z domowych produktów. Oddzielne wejście do apartamentów powoduje że obecność współmieszkańców jest niemalże niezauważalna. Apartament nr 3 posiada piękny, duży obrośnięty bluszczem taras dający oddech w upalne dni. Suwałki i okolice wydają się rajem dla rowerzystów. Świetna atmosfera i wspaniali gospodarze.


5

Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu. Atmosfera sprzyja relaksowi i solidnemu wypoczynkowi, jednak w okolicach także jest co zwiedzać. Gospodarze byli bardzo mili i pomocni. Chętnie wrócimy ponownie!


5

Apartamenty Krzywe znajdują się w pięknej okolicy, z prywatną plażą oddaloną o ok. 3 min pieszo. Na terenie jest plac zabaw dla dzieci z trampoliną. Dobra lokalizacja na wypady do Wigierskiego Parku Narodowego i blisko Suwałk. Spędziliśmy ostatni tydzień w apartamencie 3 (brak ręczników). Idealnym pomysłem jest to, że do każdego z 4 apartamentów jest oddzielne wejście. Miszkanie było bardzo czyste i stylowo urządzone, dużo skosów. No i przemili właściciele! Pani Jasia i Pan Stefan to cudowni ludzie, którzy sami stworzyli to miejsce. Przez cały pobyt interesowali się, czy wszystko u nas w porządku i szybko odpowiadali na nasze potrzeby. Opórcz tego miło było po prostu z nimi porozmawiać. Bardzo polecamy to miejsce!


3

Dużą zaletą tego miejsca jest położenie nad jeziorem, możliwość pożyczenia łódki i taras z widokiem na jezioro. Świetna baza wypadowa, zwłaszcza z rowerem, wokół pełno ścieżek i piękna natura. Niestety pokój na parterze dość ciemny i wilgotny. Ogrzewanie włączane na życzenie. W deszczowe dni nieprzyjemny zapach z kanalizacji. Standard raczej odbiega od innych miejsc na Slowhopie.


4

Pięknie położone apartamenty z cudowną prywatną plażą. Fajny płac zabaw dla dzieci. Blisko siedziby parku narodowego. Mieszkaliśmy w apartamencie górnym (nr 3). Mieszkanie czyste. Z uwagi na skosy i mały metraż osobom wysokim polecam wybór apartamentów dolnych. Do spania rozkładana kanapa - raczej wygodna. Trzeba pamietać o własnych ręcznikach i mydle.


4

Świetnie położone siedlisko, tuż nad jeziorem, ale w bliskiej odległości od cywilizacji, tj. Suwałk. Genialna prywatna plaża - cicho, spokojnie, wśród tataraków, w odległości 3 minut spacerkiem od pokoju. Kąpielisko przeznaczone raczej dla tych, którzy umieją pływać lub maluchów, które nie pływają wcale i zadowalają się pluskaniem tuż przy brzegu - dalej muliste, zapadające się dno. Podróżującym z czworonożnymi przyjaciółmi nie polecam apartamentu nr 4, do którego prowadzą ażurowe schody (nie do pokonania przez naszego psa, który musiał być wnoszony). Pokój duży, komfortowy dla 4 osób (dwie sypialnie plus salon z kuchnią i łazienka), urządzony w stylu wiejskim (drewniane szprosy, stylowe meble, niektóre "babcine" ). Przemiły właściciel. Teren nie jest ogrodzony, a w sąsiedztwie rezydują krowy, co powoduje, że nadreaktywny pies musi być prowadzony na smyczy :) sąsiedztwo krów przyczynia się również do dużej ilości much wpadających do pokoju. Wypoczynek udany :)


5

Atmosfera totalnego relaksu! Spędziliśmy tu bardzo błogie 4 dni z psem i pełzającym maluchem. Wielkim atutem jest lokalizacja - dziko, cicho, krowy za miedzą, 1.5km do wejścia do Wigierskiego Parku Narodowego, a za razem 5min. od Suwałk, gdzie można zrobić zakupy. Pokoje wygodne, trochę eklektyczne, ale czyściutkie o przytulne. Dostępne łóżeczko turystyczne dla maluchów. Łazienka z prysznicem (update do oferty: brak ręczników). Kuchnia z ekspresem do kawy i nawet elegancką paterą na ciasta :D (Update do oferty: obecnie ze względu na sytuację rodzinną nie oferują wyżywienia, ale samodzielne gotowanie nie stanowi tu problemu). Na zewnątrz własny taras, dostępny grill, kawał pieknego ogrodu, plac zabaw i plaża z łódką. (W tym momencie atak much przed czym oczywiście nie da się uchronić - weźcie packę i lepy:) Właściciel bardzo sympatyczny i pomocny. Było bardzo miło!