With animals
We accept
for guests over the age of 3
We prepare breakfasts for you
Our address: Łąkowa 1, Radków, Lower Silesia Province, Sudetes Mountains, Stołowe Mountains, Kłodzko Valley, Poland
Miejsce ze świetnym klimatem, idealne na wypad w Góry Stołowe. Wnętrza są urządzone ze smakiem, zarówno nowoczesne, jak i z poszanowaniem dla historii budynku. Śniadania były bardzo smaczne z produktów wysokiej jakości. Gospodarze to przesympatyczni otwarci ludzie, którzy chętnie wskażą, co w okolicy jest warte zobaczenia, i z którymi można po prostu miło spędzić czas przy porannej kawie czy popołudniowym kieliszku wina. Jeśli wrócimy w Góry Stołowe, to na pewno do Centrum Łąkowa 1!
Spędziliśmy na Łąkowej wspaniałe cztery dni. Od progu można poczuć się swobodnie i komfortowo, właściciele dbają o gościnną, domową atmosferę. Po całym dniu zwiedzania, chodzenia po górach i odkrywania okolicy wieczorem zamiast odpoczywać w pokoju, człowiek woli usiąść z kubkiem herbaty w klimatycznej, nastrojowej przestrzeni wspólnej i podziwiać niesamowite widoki wyeksponowane przez wysokie przeszklenia. Rano w podskokach wstaje się na przyrządzone przez Gospodarzy pyszne, pożywne śniadanie (te pasty kanapkowe! Jogurty! pasztet!). Do dyspozycji odwiedzających jest rozległy, graniczący z łąką ogród wyposażony w palenisko, leżaki, a nawet hamak. Pan Jacek zawsze służy pomocą w opracowaniu planu dnia, dzieli się pomysłami na wycieczki - dziękujemy szczególnie za trasę na Szczeliniec i powrót przez Pasterkę - nasz pierwotny plan nie umywał się do tej propozycji. W ośrodku zawsze przebywają psy (gospodarzy lub gości), co z początku budziło moje obawy, bo boję się dużych psów. Jednak ani razu nie poczułam się z ich powodu niekomfortowo, bo albo znajdowały się pod opieką właścicieli, albo w innej części gospodarstwa. Serdecznie polecam Centrum wszystkim osobom chcącym odpocząć od zgiełku miasta i poczuć się blisko natury. Bardzo chciałabym tam jeszcze kiedyś wrócić :)
Miejsce absolutnie magiczne… Nogi bolaly od zwiedzania bo jest gdzie chodzić chociaż widok z domu tak piękny, że aż kusiło leżeć od rana do nocy w hamaku i gapić się na góry, gospodarze przesympatyczni - doradzili trasy, podpowiedzieli co warto a co można wpisać na listę rezerwową. Pies też poczuł się jak u siebie 🙂 Gdzieś w głowie kiełkuje plan żeby wrócić