Where will I rest?
What will I eat?
Will I not be bored?
What’s there for children?
Where will I sleep?
Pokój nr 1
Pokój nr 2
Pokój nr 3
Pokój nr 4
Pokój nr 5
Cały obiekt na wyłączność
More photos
We invite good people who are looking for mornings with birds singing, rustling leaves, and the scents of flowering herbs, rapeseed, strawberries and forest birch. Those who want to hear the clucking of chickens and honking of geese, to gaze at the setting sun reflecting in the surface of a rural pond, and to observe the intricate work of bees.
And when you cool down, we offer an evening which smells of a bonfire, sausages on a stick, apples baked on fire, previously marinated in honey from a nearby apiary, and our favourite – potatoes baked in the heat of burning wood. These bonfires are a celebration of being together, it's a time for family, for friends, it's a time that’s full of crazy fun, loud laughter, long conversations by a burning fire, and just enjoying a chat!
We have a lot of recipes for happiness here along with the most important one: how to really be together. We welcome you!
Where will I rest?
Room No. 1 - 3-5 people (in the room a double bed with the possibility of separating, a single bed, a fold-out sofa)
Room No. 2 - 2-4 people (in the room a double bed with the possibility of separating it, a fold-out sofa)
Room No. 3 - for 2-3 people (in the room a double bed with the possibility of separating, a single bed)
Room No. 4 - 2 people (a double bed in the room can be separated)
Room No. 5 - 2-4 people (in the room a double bed with the possibility of separating it, a fold-out sofa)
Each room has a private bathroom. The equipment includes: fridge, electric kettle, TV with the Internet.
What will I eat?
We serve local, traditional cuisine consisting of seasonal vegetables, fruit, preserves and fish, and often meat. Please take this into account when booking your stay with us :)
Diet: traditional and vegetarian
When renting the entire house, you can use our fully equipped kitchen (PLN 200/stay) or, in addition to breakfast, order dinner. We will serve you a feast consisting of two courses and dessert. Plus coffee, tea and homemade compote.
Will I not be bored?
In addition to the impressions that can be experienced in the habitat - the surroundings will provide the rest of the attractions. Chata Pogaduchy is a close neighbor of the famous Astronomical Observatory on Żurawia Góra, which, next to the Cathedral Hill, is one of the biggest tourist attractions in the region. It is here that you can admire the planets, stars and the moon under the supervision of qualified personnel and astronomers at night, thanks to the telescopes available for tourists. You can reach the Observatory on foot, in just a few minutes.
On the Cathedral Hill itself, tourists can visit the pearl of Warmia - the Cathedral, where the most famous astronomer in history, Nicolaus Copernicus, is buried, a museum with several exhibitions and a high observation tower with the Foucault's Pendulum inside.
Outside the walls of the Cathedral Hill, we encourage you to visit the former Holy Spirit Hospital with a herb garden and a water tower.
We recommend you a walk to the Vistula Lagoon, where you can often watch the hard work of local fishermen. You will also set off from Frombork on a cruise on a ship that will take you to Krynica Morska, where you will enjoy sea baths.
We can also be a great base for exploring further regions of Warmia, Żuławy, but also nearby Pomerania: Elbląg, Gdańsk or Lidzbark Warmiński.
What’s there for children?
4.6•Number of opinions: 47
Jagoda
5•14 Aug 2024
Cudowne miejsce. Byliśmy tam drugi raz i nadal uważamy, że pobyt tam to jak wakacje u babci na wsi. Cisza, spokój, pyszne śniadania. W spacerach dookoła stawu towarzyszy pies Boguś, po podwórku kręcą się koty, są też dwa konie - po prostu sielski wypoczynek.
Agnieszka
5•25 Jul 2024
Cudowne miejsce na odpoczynek. Wokół cisza, spokój i zwierzaki. Dzieciom najbardziej spodobał się pies Boguś. W nocy można spotkać dzikie zwierzęta. Właściciele bardzo pomocni i starają się aby pobyt w chacie był miło spędzonym czasem:) Oczywiście na pochwałę zasługują przepyszne śniadania! Polecam z całego serca!
Ewa
5•15 Aug 2023
W Chacie spedzilismy sierpniowy tydzien. Mamy mieszane odczucia po pobycie. Z plusow dodatnich- jedzenie jest smaczne, teren ladny ale maly, mozna odpoczac patrzac na staw czy zrelaksowac sie w balii. Z plusow ujemnych - cena jest dosc wysoka i spodziewismy sie jednak lepszego standardu. Czystosc w pokojach oceniam na 3/5. U nas byl bardzo maly prysznic, trudno sie bylo obrocic i gromadzila sie woda w brodziku podczas kapieli. Lodowka w pokojach-chlodzi ledwo, nie mozna tam trzymac jedzenia bo sie psuje. Jest lodowka wspolna na korytarzu, ktora jest lepsza. Ekspres do kawy w kuchni, ktory sie zacina i po 10 przycisku robi kawe albo jej nie robi - bardzo irytujace. Kubki ktorych bylo malo i ciagle ich brakowalo. To takie male rzeczy, ale jednak psujace doswiadczenie. Lezaki przy basenie tez raczej zdezelowane, ale jeszcze funkcjonalne. Ogolnie caly teren jest dosc maly, troche brakuje przestrzeni. Miejsce lepsze na krotki pobyt. Tydzien to za dlugo. Pies Bogdan- cudny, kochany, piekny. Jednak olbrzymi i nie zdajacy sobie sprawy ze swojej wagi wiec uwaga dla rodzicow z maluchami. Basen maly i nie utrzymany w nalezytej czystosci, dzieci sie kapaly mimo to. Ogolnie miejsce mile, mozna odpoczac przez kilka dni, ale dla nas w wieloma mankamentami, nie zachecajacymi do powrotu. Mielismy wrazenie ze przy niewielkim doinwestowaniu w Chate, nasze doswiadczenie z pobytu byloby znacznie lepsze.
Host:
Barbara
Dziękuję Drodzy za wystawioną ocenę. Jest mi bardzo miło, że mimo wszystko daliście 5tkę (przyznam, że właśnie takiej oceny po rozmowach z Wami się spodziewałam ;)) Pośród ofert slowhopowych nasze ceny są jednymi z niższych i uważamy, że nasz standard jest jednak na poziomie! :) Zastanawiamy się Kochani, dlaczego nie zgłaszaliście tych problemów (typu brodzik czy czystość w pokojach) na bieżąco! Przecież po Waszym wyjeździe już nic nie mogę pomóc, a naprawdę chętnie, od razu, naprawiamy wszelkie usterki. Codziennie pytałam, czy coś Wam potrzeba! Na pytanie o sprzątanie pokoju - powiedzieliście, że nie ma potrzeby. Bez problemu odetkalibyśmy również odpływ w prysznicu, który przecież się zapycha - to normalne. A teren do spacerów jest przecież ogromny - łąka i duży staw jak okiem sięgnąć. :) O czystość dbamy jak tylko możemy, ale przy dzieciach mimo codziennego odkurzania basenu zawsze za chwilę coś wpadnie. Kubków mamy 50 szt., jeśli każdy umyje chociaż jeden po sobie, na 18-osobowy domek powinno ich wystarczyć :) Ekspres zamówiłam nowy - zamówiłabym i wcześniej, gdybyście dali znać. Dziękuję jednak za te wszystkie uwagi, choć po czasie - na pewno przydadzą mi się na zaś. Pozdrawiam serdecznie! Basia
Hubert
5•9 Aug 2023
Było nam bardzo miło być goścmi w Chata Pogaduchy, urzekająym miejscu. Położona pośród malowniczych krajobrazów, czarujący ośrodek płynnie łączy rustykalną elegancję z nowoczesnymi udogodnieniami, zapewniając niezapomnianą ucieczkę od zgiełku codziennego życia:) Jedną z głównych atrakcji pobytu były niewątpliwie doznania kulinarne. Z lokalnymi składnikami przygotowanymi na wyśmienite dania, które celebrują smaki regionu. Z całego serca mogę polecić Chatę innym podróżnikom poszukującym magicznej ucieczki.
Karolina
5•7 Aug 2023
Jesteśmy zachwyceni pobytem w Chacie, pomimo zapowiadanej fatalnej pogody przez cały tydzień, tylko jednego dnia ulewy pokrzyżowały plany zwiedzaniowe. Co do opisu obiektu a jego rzeczywistego stanu brakowało mi tylko części zwierząt, ponieważ na ten moment są 3 konie, koty, gęsi i piesek Boguś. Pokoje czyste, przestronne z oddzielną łazienką, w razie chłodniejszych nocy był również dostępny wiatrak z grzałką. Coś czego nie dostanie się w żadnym hotelu to przepyszne jedzenie. Zarówno śniadania i obiadokolacje przygotowywane starannie, różnorodnie i dostosowane do wieku i kubków smakowych gości, nasz dwuletni syn zajadał się domowymi zupami, rybami i warzywami. Ogromny wybór śniadań dla dzieci, od płatków z mlekiem, jajecznicy, naleśników czy placuszków. Codziennie pojawiało się coś nowego, przepyszne pasty z groszku, suszonych pomidorów, czy pasztet z wątróbki. Moim zdaniem cena adekwatna do porcji i jakości dań. Zawsze było pytanie o to czy czegoś potrzebujemy, zgłaszane problemy w pokoju były na bieżąco rozwiązywane. Piękna oranżeria i widok z niej na jeziorko i polane. Prawdą jest obecność dużej ilości much, jednak w środku starano się aby ich nie było, w oknach oranżerii zainstalowane moskitery, tak samo w pokojach. Natomiast nie da sie ich uniknąć na zewnątrz i trzeba być świadomym tego że to wieś oraz obecność koni. Nasz dwulatek pokochał to miejsce ze wszystkimi zwierzętami, nawet latanie z łapką za muchami było super zabawą, bardzo polecamy to miejsce rodzinom z dziećmi, mieliśmy to szczęście że w tym samym czasie były również rodziny z dzieciakami i super się integrowały, a oranżeria stała się pokojem zabaw w pochmurne dni :)
Joanna
1•27 Jul 2023
Niestety nie polecamy tego miejsca. Oferta jest częściowo nieaktualna i wprowadza w błąd. Po pierwsze - komary, o których wspomniano w ogłoszeniu, i z którymi ogólnie można sobie poradzić, nie są jedynymi gryzącymi owadami. Są też znaczne ilości much końskich, pewnie z uwagi na to, że na teren podwórka otwarta jest stajnia - ok. 10 m od niej znajduje się otwarty basen. Rodzic spędza zatem czas "wypoczynku" na odganianiu gryzących much od dzieci (i od siebie, oczywiście), dla których ugryzienie muchy końskiej może być wręcz groźne. Są oczywiście zwykłe muchy, ale to jest dla wsi normalne. Gzy nie są normalne w miejscu przeznaczonym dla gości, a ich obecność jest ściśle związana z organizacją otoczenia. Po drugie - zwierzęta. Nie ma ani kur, ani owiec, ani kóz, ani kucyków. Konie przez większość czasu są zamknięte w stajni, gdy ktoś przyjeżdża je wypuścić na przebieżkę po padoku można ewentualnie popatrzeć. To tyle z atrakcji dla dzieci. Są koty, ok. Ale jest też bardzo duży pies biegający luzem przez cały dzień. Jest co prawda przyjazny, ale do tego stopnia, że przewraca dzieci, wskakuje na ludzi dorosłych, a przy odganianiu go bywa, że łapie zębami za rękę (bez gryzienia). Nie reaguje na komendy, właściciel powiedział, że żeby odszedł trzeba na niego głośno krzyknąć - też nie działa. Na koniec pobytu właściciel powiedział, że jak nam to przeszkadzało, to trzeba było powiedzieć - zamknęliby psa... Także jeśli już ktoś się tam wybiera, to trzeba najwyraźniej prosić o wszystko. Ponadto pies jest chory - garściami wypada mu futro, miejscami ma łysiny, jest zaniedbany. Po trzecie - z atrakcji dla dzieci przedstawionych w ofercie jest tylko basen - nie ma kucyków, jak już pisałam, innych zwierząt gospodarskich (tylko gęsi), żadnych innych zabawek dla dzieci (miały być rzekomo gry planszowe). Po czwarte - na stronie jest informacja o lokalnej kuchni, o tym, że właścicielka jest restauratorką i szefem kuchni, o "najlepszych śniadaniach w północnej Polsce", zatem spodziewaliśmy się dobrego jedzenia. Jedzenie było przesolone, jednostajne, niskiej jakości, z Biedronki (a zatem nie lokalne). Gotowała nie właścicielka, tylko dojazdowy pracownik. Po piąte - elementem oferty jest staw, do którego jednak nie ma realnego dostępu, gdyż cały teren wokół jest pokryty odchodami gęsi. Brak np. ścieżki z desek, którą pracownik by spłukiwał wodą, tak jak taras przy basenie. Teren jest ogólnie zaniedbany lub w trakcie prac ziemnych (niezabezpieczone schody na zboczu), nieprzystosowany do wypoczynku na miejscu (może jako baza wypadowa na rowery...?), śmietnik na wjeździe jest rozgrzebany przez koty, śmietnik w kuchni przepełniony z rojami much, naczynia nieumyte, pozostawione na stołach. Jest to miejsce co najmniej nie dla małych dzieci, a w mojej ocenie również nie na miarę slowhopowego odpoczynku.
Host:
Barbara
Dwie ostatnie opinie to potwierdzenie tego, że nieszczęścia chodzą parami i zło przyciąga zło 🙂. Całe szczęście kolejni cudowni Goście przerwali tę zła passę. Przeczytałam te opinie rodzinie, na co mój syn: „Mamo to o nas? Ktoś chyba pomylił obiekty.”. Najbardziej przykro było właśnie jemu, bo to jego zwierzęta, o które bardzo dba i piętnastolatek nie rozumie, że ludzie nieszczęśliwi w swoich relacjach, zmęczeni opieką nad dziećmi, które podczas urlopu im przeszkadzają, często przelewają swoją frustrację na innych... 1. Do przyszłych Gości: nie mamy nawet malutkiego remontu na terenie obiektu. Na niewielkim odcinku dopiero wschodzi trawa, ponieważ 3 tygodnie temu zamontowaliśmy biologiczna oczyszczalnie (obiekt był wtedy zamknięty) i musieliśmy na nowo nasypać świeżą ziemię. Poza tym, znajduje się ona na nieużytkowym zboczu. 2. Do obu opinii: żywność z marketów, która znajduje się w lodówkach jest Wasza, tzn. naszych gości. Często udostępniamy gościom lodówkę w naszej kuchni, gdy te pokojowe są zbyt małe dla dużych rodzin. Nie trzymamy jedzenia w Chacie, ponieważ codziennie przygotowujemy je na świeżo. 3. Do Pani Joanny: nie rozumiem dlaczego, będąc niezadowolona, przez cały pobyt korzystała Pani z rodziną z naszych posiłków, ba... mało... biesiadowała Pani po 2-3 godziny przy każdym, co utrudniało funkcjonowanie nie tylko nam. A gdy zobaczyła Pani, że posiłki są ogromne, owszem, zrezygnowała Pani, ale z porcji dla dzieci, tyle że tylko finansowo, bo dzieci dalej z nich korzystały. I na zdrówko. ❤ 4. Boguś ma się świetnie, jego beztroskie, sielskie życie i wszystko o Chacie można śledzić na bieżąco na naszych mediach społecznościowych – Facebooku i Instagramie. 🙂 Bogumiła coś uczuliło, być może jakiś owad, ale nasza szybka reakcja i trafione leczenie zadziałało ekspresowo. Przecież Pani to wie, rozmawiałyśmy nawet o tym! 5. To ja gotuje. Nie zawsze osobiście serwuję, bo czasami zdarza mi się być tylko dla rodziny. Posiłki często przygotowuję w drugim obiekcie (dopóki mam taką możliwość, ponieważ zamierzam go sprzedać). Nie chcę zakłócać Waszego spokoju ani ograniczać możliwości korzystania z kuchni szczególnie jak są dzieci. Nie pozwalaliście zabierać tego, co zostawało po obiedzie, więc chyba nie było takie złe 🙂 Dobrze wiemy, że w takich sytuacjach, gdy jedzenie długo leży na stole, po parę godzin, zlatują się do niego muchy. Na koniec taka moja uwaga jako właścicielki obiektu. To cudowne, że macie dużą rodzinę i w zupełności rozumiem dumę z posiadania dzieci, bo sama jestem mamą, ale na przyszłość jak gdzieś pojedziecie pamiętajcie, że inni nie muszą dzielić Waszego szczęścia. W obiekcie, gdzie przebywają jeszcze inne osoby nie można zachowywać się jakby dom, cała zastawa i inne rzeczy znajdujące się w nim należały tylko do Was. Proponuję następnym razem znaleźć domek wyłącznie dla siebie i BEZ żadnych zwierząt. One zawsze będą dla Was albo za blisko albo za daleko, za mało, za dużo... Aż się boję pomyśleć, co by się działo, gdyby w Chacie znajdowała się jeszcze ta owca, baran itd. One przecież "meczą", "beczą" i też się załatwiają... Pozdrawiam ciepło Wszystkich, którzy byli, będą i Was również ❤ Kochani, nie męczcie się w miejscach, które Wam nie odpowiadają. Dlaczego nie zrezygnowaliście po pierwszej nocy? To ważne, aby od razu mówić, co Wam nie odpowiada, albo po prostu zmieniać miejsce swojego pobytu. Nikogo na siłę tu nie trzymamy...😉 Basia
Kamil
2•24 Jul 2023
Niestety jesteśmy bardzo rozczarowani po pobycie w tym miejscu. Opis a rzeczywistość to dwie różne bajki. Obiekt jest zaniedbany, wszystko się rozsypuje, nie jest za czysto. Sam budynek i wyposażenie wymaga przynajmniej odświeżenia (np. zepsute baterie umywalkowe/prysznicowe, ekspres do kawy, który wymaga wielkiej wiedzy i cierpliwości, by zrobić kawę). Ogród zaniedbany, wygląda jakby ktoś zapomniał o nim 2 lata temu. Brakuje na miejscu osoby, która by to ogarniała - właściciele bywają bardzo rzadko, zaś panie podające jedzenie dosłownie wpadają z gotowymi posiłkami/wyjmują z lodówki wczorajsze, i uciekają zaraz po. Dodatkowo panie nie są Polkami i bariera językowa utrudnia kontakt. Rozczarowanie co do jedzenia - zamiast lokalnych produktów dostawaliśmy marketowe, wyjmowane co dzień z lodówki z poprzedniego dnia. Niestety praktycznie wszystko było nijakie. Zwierzęta - opis również mocno nieaktualny - rzeczywiście są, ale: pies, kilka kotów, gęsi i 3 konie, głównie zamknięte w stajni. I oczywiście masa much, o której ktoś wspominał. Żeby się odciąć, miejsce OK, żeby skorzystać z dobroci wsi/agroturystyki - niestety nie polecam.
Tadeusz
5•4 Jun 2023
Pięć dni, które spędziliśmy w Chacie Pogaduchy będziemy miło wspominać. Miejsce to stanowi doskonałą bazę wypadową do poznania ciekawych okolic Warmii. Poranki zaczynaliśmy od smacznego śniadania, a popołudnia spędzaliśmy w towarzystwie przeuroczych zwierząt: psa Bogdana i kociaków. Były też inne np. gąski. Polecamy to miejsce wszystkim, którzy chcą się oderwać od codziennej rzeczywistości. Ewa i Tadeusz
Monika
5•3 Apr 2023
Pani Basia i jej mąż to najlepsi gospodarze na jakich można trafić. Dziękuję za pobyt, który przerósł moje oczekiwania i wsparcie w kryzysowej sytuacji, gdy samochód odmówił posłuszeństwa przed droga powrotną. Jeśli chodzi o samą chatę Pogaduchy i okolicę to pokój bardzo czysty i przytulny, posiłki super smaczne, towarzystwo zwierząt niezwykle kojące, okolica zachęca do długich spacerów a nocna kąpiel pod gołym niebem to wisienka na torcie. Zdecydowanie polecam to miejsce i na pewno wrócę!
Malwina
5•28 Nov 2022
Niestety my z mężem wyjechaliśmy z Chaty rozczarowani? Nie wiedziałam, bym może nie doczytałam, że w domu mieszkają również właściciele przez co czuliśmy się cały czas jednak jak "u kogos" w domu przez co brakowało nam takiego naturalnego odprężenia i relaksu. Miejsce napewno urokliwe, podobnie jak gospodyni Basia jednakże nie tego oczekiwaliśmy z wyjazdu. Nie podobało nam się też to, że w pokoju było zimno i z tego co słyszeliśmy nie tylko w naszym. W związku z czym przesiadywalismy w salonie przy kominku by się ogrzać. Jedzonko pyszne aczkolwiek uważam, że ceny przesadzone. Pojawil się miły akcent bali z sauną w sobotni wieczór. Reasumując ten wyjazd nie należał do najbardziej udanych i naprawdę bardzo rzadko zdarza nam się wystawiać opinie, ale tutaj czuje potrzebę podzielenia się spostrzeżeniami, gdyż jeszcze tak zmieszani z wyjazdu nie wróciliśmy.
Chata Pogaduchy
Quick check
We invite good people who are looking for mornings with birds singing, rustling leaves, and the scents of flowering herbs, rapeseed, strawberries and forest birch. Those who want to hear the clucking of chickens and honking of geese, to gaze at the setting sun reflecting in the surface of a rural pond, and to observe the intricate work of bees.
And when you cool down, we offer an evening which smells of a bonfire, sausages on a stick, apples baked on fire, previously marinated in honey from a nearby apiary, and our favourite – potatoes baked in the heat of burning wood. These bonfires are a celebration of being together, it's a time for family, for friends, it's a time that’s full of crazy fun, loud laughter, long conversations by a burning fire, and just enjoying a chat!
We have a lot of recipes for happiness here along with the most important one: how to really be together. We welcome you!
Host:
Barbara
We speak these languages: Polish, English, Russian
Sometimes we are on-site, sometimes we're not
The host is an entrepreneur
When you book accommodation on Slowhop, you enter into a contract directly with the Host. Slowhop, our cheerful team, is responsible for the selection of Hosts, the functionality of the platform, payment of the advance payment – the Host for the content of the offer, the method of its implementation and complaints. The Host is an entrepreneur, so you are protected by EU consumer law.
Where will I sleep?
5 ppl. – Pokój nr 1
29 m²
•Without pets
The largest room in our cottage, with a private terrace. Located on the ground floor. It can accommodate a family of 5. It is also perfect for 3 people. The room has a private bathroom, TV, fridge and electric kettle.
4 ppl. – Pokój nr 2
20 m²
•Without pets
A large, sunny room on the first floor, ideal for 2 and 4 people. The room has a private bathroom, TV, fridge, electric kettle.
3 ppl. – Pokój nr 3
33 m²
•Without pets
A unique room with a bathtub upstairs. Intended for 2 or 3 people. Equipped with a private bathroom and a room with a bathtub, TV, fridge, electric kettle.
What do I find on the spot?
Popular amenities
We cook for you
Slow speed Internet / WiFi
Beach (4 km)
Outdoor hot tub
Outdoor pool
Dry Sauna
Breakfast for an extra fee (40 zł)
Dinner-supper for an extra fee (65 zł)
Our charms
Mosquitos on warm days
Flies
Smell of the countryside (farm animals nearby)
We don't have air conditioning
Attic - it can get hot in the summer
How do I get there?
Car
Our address: Ronin Nowiny 4, Nowiny, Warmia Region, Poland
When driving with navigation, be sure to choose the "longer" route. The shorter way is very full of holes, if you don't have a roadster you will lose a lot of time and nerves ;)
Place rules
Animals
Without animals
Number of guests
Number of guests: 18 people
Night break
Quiet hours from 22:00 to 06:00
Arrival and departure times
Arrival from 15:00
Departure to 11:00
We will stick to defined checkin / checkout times
Reviews - Chata Pogaduchy
4.6•Number of opinions: 47
Jagoda
5•14 Aug 2024
Cudowne miejsce. Byliśmy tam drugi raz i nadal uważamy, że pobyt tam to jak wakacje u babci na wsi. Cisza, spokój, pyszne śniadania. W spacerach dookoła stawu towarzyszy pies Boguś, po podwórku kręcą się koty, są też dwa konie - po prostu sielski wypoczynek.
Agnieszka
5•25 Jul 2024
Cudowne miejsce na odpoczynek. Wokół cisza, spokój i zwierzaki. Dzieciom najbardziej spodobał się pies Boguś. W nocy można spotkać dzikie zwierzęta. Właściciele bardzo pomocni i starają się aby pobyt w chacie był miło spędzonym czasem:) Oczywiście na pochwałę zasługują przepyszne śniadania! Polecam z całego serca!
Ewa
5•15 Aug 2023
W Chacie spedzilismy sierpniowy tydzien. Mamy mieszane odczucia po pobycie. Z plusow dodatnich- jedzenie jest smaczne, teren ladny ale maly, mozna odpoczac patrzac na staw czy zrelaksowac sie w balii. Z plusow ujemnych - cena jest dosc wysoka i spodziewismy sie jednak lepszego standardu. Czystosc w pokojach oceniam na 3/5. U nas byl bardzo maly prysznic, trudno sie bylo obrocic i gromadzila sie w...
Hubert
5•9 Aug 2023
Było nam bardzo miło być goścmi w Chata Pogaduchy, urzekająym miejscu. Położona pośród malowniczych krajobrazów, czarujący ośrodek płynnie łączy rustykalną elegancję z nowoczesnymi udogodnieniami, zapewniając niezapomnianą ucieczkę od zgiełku codziennego życia:) Jedną z głównych atrakcji pobytu były niewątpliwie doznania kulinarne. Z lokalnymi składnikami przygotowanymi na wyśmienite dania, które...
Karolina
5•7 Aug 2023
Jesteśmy zachwyceni pobytem w Chacie, pomimo zapowiadanej fatalnej pogody przez cały tydzień, tylko jednego dnia ulewy pokrzyżowały plany zwiedzaniowe. Co do opisu obiektu a jego rzeczywistego stanu brakowało mi tylko części zwierząt, ponieważ na ten moment są 3 konie, koty, gęsi i piesek Boguś. Pokoje czyste, przestronne z oddzielną łazienką, w razie chłodniejszych nocy był również dostępny wiatr...
Joanna
1•27 Jul 2023
Niestety nie polecamy tego miejsca. Oferta jest częściowo nieaktualna i wprowadza w błąd. Po pierwsze - komary, o których wspomniano w ogłoszeniu, i z którymi ogólnie można sobie poradzić, nie są jedynymi gryzącymi owadami. Są też znaczne ilości much końskich, pewnie z uwagi na to, że na teren podwórka otwarta jest stajnia - ok. 10 m od niej znajduje się otwarty basen. Rodzic spędza zatem czas "w...
Kamil
2•24 Jul 2023
Niestety jesteśmy bardzo rozczarowani po pobycie w tym miejscu. Opis a rzeczywistość to dwie różne bajki. Obiekt jest zaniedbany, wszystko się rozsypuje, nie jest za czysto. Sam budynek i wyposażenie wymaga przynajmniej odświeżenia (np. zepsute baterie umywalkowe/prysznicowe, ekspres do kawy, który wymaga wielkiej wiedzy i cierpliwości, by zrobić kawę). Ogród zaniedbany, wygląda jakby ktoś zapomn...
Tadeusz
5•4 Jun 2023
Pięć dni, które spędziliśmy w Chacie Pogaduchy będziemy miło wspominać. Miejsce to stanowi doskonałą bazę wypadową do poznania ciekawych okolic Warmii. Poranki zaczynaliśmy od smacznego śniadania, a popołudnia spędzaliśmy w towarzystwie przeuroczych zwierząt: psa Bogdana i kociaków. Były też inne np. gąski. Polecamy to miejsce wszystkim, którzy chcą się oderwać od codziennej rzeczywistości. Ewa i ...