Danielówka - review

5

Wspaniałe miejsce na weekend, w którym można się wyłączyć od rzeczywistości! Wspaniała gospodyni, przepyszne jedzenie, piękne daniele i hit wyjazdu - 11 szczeniaków! :)


5

Magiczne miejsce. Na początku zachwycił nas już sam widok z naszego okna ( pokój myśliwego) na zagrodę danieli i las. Pokój piękny, przestronny, klimatyczny. Duża szafa, wygodne łóżka, czysta łazienka (na wyposażeniu suszarka i ręczniki) oraz mały aneks kuchenny. Wykupiliśmy śniadania oraz obiadokolacje. Jedzenie to iście niebo w gębie. Z każdym kęsem można się rozpływać z zachwytu. Porcje są ogromne- czasem nawet nie mogliśmy zjeść całości. Kiedy przedłużyło nam się zwiedzanie zawsze można było ustalić nową godzinę posiłku - ogromny plus! W czasie naszego pobytu mogliśmy poznać szczeniaczki cudownej suczki Heli, co tak zachwyciło i pochłonęło nasze dziecko, że jeden dzień spędziliśmy na miejscu i ani razu nie usłyszeliśmy "mamoooo, nudzę się". Mogła sama bawić się na zewnątrz (teren jest zabezpieczony), karmić zwierzęta czy korzystać z-placu zabaw. Daniele to piękne zadbane i oswojone zwierzęta. Może nawet uczestniczyć w ich karmieniu. Robi wrażenie móc poznać z tak bliska te zwierzaki. I last but not least- Pani Ewelina. Uśmiechnięta, ciepła, serdeczna osoba. Czuliśmy się w Danielówce jak u swojej rodziny. Polecamy dla wszystkich którzy szukają spokoju, wyciszenia, zwolnienia tempa.


5

Z Danielówki zapamiętam niebiański widok z pokoju myśliwego (szczęśliwie nie ma tam poroży na ścianach;-) Przez wielkie okno na drugim piętrze widać zieloną łąkę, która, dzięki pochyleniu terenu, "wypełnia" pokój zielenią tak, jakby się oglądało wielkie akwarium...! A w tym akwarium majaczą z daleka lub bliżej smukłe figurki jelonków i łani... Widok, który hipnotyzuje i odpręża. Wspaniałej ciszy nie poprawiłby nawet głos Krystyny Czubówny;-) Dzieci są tam szczęśliwe, karmiąc daniele z ręki i kibicując suczce Helenie, która swoje młode ukryła sprytnie pod altaną. Potwierdzam wszystkie pochwały - świetne posiłki, piękne sprzęty w pokojach, dbałość o szczegóły i gospodarze traktujący cię jak starego znajomego. Tak, warto pobyć w Danielówce bez zegarka! Dziękujemy gospodarzom:-) Agnieszka z Łodzi z dziećmi


5

Weekend w Danielówce minął naprawdę sielsko. Pyszne jedzenie (szczególnie śniadania), piękne zwierzęta i spokój. Polecam szczególnie dla rodzin z dziećmi. Gospodynie przemiłe i pomocne.


5

Piękne, klimatyczne miejsce. Pokoje czyściutkie. Fajne miejsce dla każdego w każdym wieku. Przyjazne również dla właścicieli zwierzaków :) Pyszne jedzenie. Sama nie korzystałam (bo wytłumaczenie tego co jeść mogę, a czego nie, zajęłoby kilka godzin, nie chciałam robić dziewczynom problemów i bez tego mają dużo pracy ale można zgłosić wcześniej jeśli ktoś jest np. wegetarianinem. Panie pomagające właścicielkom, życzliwe, pracowite i zawsze uśmiechnięte i chętne do pomocy. A same właścicielki? tylko takie chciałoby się spotykać na swojej drodze. Przemiłe, wrażliwe i tak serdeczne, że aż się udziela ta serdeczność wypoczywającym :) Polecam na 100 % Pozdrawiamy Was Kaczmarczyki z Zabrza, do zobaczenia za rok


5

Byliśmy w Danielówce z z żoną i 1.5 rocznym dzieckiem. Rewelacja - smaczne, domowe jedzenie, przytulne pokoje i mnóstwo miejsca do zabawy dla małego dziecka. Podejście gospodarzy - mistrzostwo świata. Niewiele jest miejsc, do których warto wrócić na wakacje :)


5

Cudowne miejsce, pyszne, swojskie jedzenie, fantastyczne daniele, które można obserwować i karmić. Dla naszego 8-letniego syna najlepsze wakacje w życiu :) Już tęsknimy i na pewno wrócimy. Dziękujemy za wyjątkową gościnę:)


5

Miejsce z klimatem i cudownym zapleczem przyrodniczym. Wokół pola, łąki, las . I cisza "zakłócana" śpiewem ptaków. Daleko od wszystkiego... W pokojach czysto, przytulnie. Fantastyczne jedzenie - domowe, świetnie doprawione, lokalne. I w ogromnej ilości. Nawet głodomory najedzą się do syta. Mnóstwo przestrzeni i "powietrza" dla dorosłych i dla dzieci, które mogą wyszaleć się na placu zabaw i na łące , podglądając przy okazji stadko przemiłych danieli. Słowa uznania dla właścicielek - przemiłe, pomocne i z konceptem. Polecam z całego serca. I na weekendowy wypad i na urlop. Tu po prostu można zapomnieć o całym cywilizowanym świecie .


5

Urokliwe miejsce otoczone mieszanym lasem i bezkresnymi polami. Klimatyczne pokoje. Dużo bezpiecznej przestrzeni dla dzieci. Przemiłe, zawsze gotowe do pomocy właścicielki. Nade wszystko zaś FANTASTYCZNA kuchnia. W zasadzie nawet, gdyby wszystko inne zawiodło i tak warto byłoby przyjechać do Danielówki, żeby rozsmakować się w lokalnej kuchni- arcydzieło kulinarne!


5

Miejsce do wyciszenia się... Powtarzano nam wielokrotnie, że na końcu tęczy znajduje się skarb - garniec złota zostawiony przez leprekauny. Nigdy nie dowierzałam tym opowieściom. Aż do zeszłego weekendu - okazuje się, że na końcu drogi, za górami (Świętokrzyskimi) znaleźliśmy oazę spokoju - prawdziwy skarb. W dawnej oborze pani Ewelina wraz z całą rodziną utworzyły miejsce, gdzie, otwierając okno, słychać NIC, a śniadanie je się w towarzystwie domowego stadka danieli (za oknem). Pisząc o jedzeniu nie można zapomnieć o tym, że jeśli wyjedziecie stad głodni, to tylko głodni na myśl o tych wszystkich pysznych posiłkach, których nie byliście w stanie zjesc w całości. Kuchnia w Danielówce to temat na kolejne wpisy, ale z całą pewnością to jeden z dużych plusów tego miejsca. A i bardzo ważna sprawa - jest CIEPŁO (co nie jest regułą w innych gospodarstwach agroturystycznych) i wszystkie zmarźluchy takie jak ja będą zachwycone. Nie możemy doczekać się planowanych wyjazdów na jogę w Danielówce! Serdecznie polecam to miejsce!


5

Świetne miejsce. Cisza, spokój, sympatyczni ludzie dookoła. Czyste i gustowne pokoje. Idealne miejsce na ucieczkę od codziennej gonitwy. Daniele również przyjazne i dają się nakarmić :)


5

Bardzo fajne miejsce. Cisza, spokój, las pełen grzybów i daniele za płotem. Bardzo miła obsługa i pyszne jedzenie. Nie jem mięsa (co zazwyczaj jest problemem) ale w Danielówce czułam się absolutnie dopieszczona. Genialny pasztet z selera! Na miejscu było wszystko czego potrzebowaliśmy (nawet wanienka dla niemowlaka).Można też kupić lokalne eko drzemy. Bardzo dobre. Czyliśmy się jak w domu. Dziękujemy!


5

Nie wiem kto był bardziej zadowolony my czy nasz pies. Spokój, pyszne jedzenie i wygodne łóżko czego więcej chcieć. Jak najbardziej polecam!


5

Wspaniale położona,Cisza,las.pola.Bardzo czysto.Miłe gospodynie bardzo uczynne,wszystko możliwe do załatwienia.Pyszne jedzenie.Polecam spływ kajakowy .Mam nadzieję że jeszcze tam wrócimy,


5

Wspaniałe miejsce na weekendowy relaks - cisza, spokój, natura, a do tego świetne warunki i pyszne jedzenie. No i przemiła gościnnośc :)


5

Przecudowne, klimatyczne miejsce pachnące czystością i przepysznym jedzeniem! Dookoła zapierająca dech natura i absolutna cisza! Fantastyczne miejsce dla kogoś kto chce odpocząć od zgiełku miasta. Okolice idealne na długie spacery, relaks nad rzeką czy spływy kajakowe. My zabraliśmy ze sobą rowery i to był strzał w dziesiątkę, bo można tu naprawdę przejechać wiele kilometrów mijając tylko lasy, pola i małe wioseczki i mieć całą drogę dla siebie, bo jadący samochód to naprawdę tu rzadkość :-) Wszystko co opisałam powyżej jest ważne, ale najistotniejszą sprawą jest życzliwość, serdeczność i gościnność właścicieli jak i pracowników Danielówki, którym w szczególności chcieliśmy podziękować za cudownie spędzone chwile!!! Polecamy to miejsce z całego serca i mamy nadzieję, że uda nam się tam jeszcze niejednokrotnie wrócić :-)


5

Było super :) Miejsce jest świetne, śniadania smaczne, ale najbardziej zachwyciła nas gościnność Pani właścicielki, która dbała żeby nikomu nic nie brakowało. Polecam :)


4

Fantastyczne miejsce! Byłam tam z 2-letnim synkiem i mamą i stwierdzam, że to był świetny wyjazd. Odpoczęłam, zrelaksowałam się, a syn miał gdzie biegać, z kim się bawić i karmił daniele. Cudowne wiejskie tereny wokół, piękne lasy, czyste rzeki. Bosko! Nic nie musieć robić, o niczym nie myśleć i tylko być tu i teraz i cieszyć się :) Bardzo smaczne jedzenie domowej roboty. A Pani Ewelina cudowna kobieta!! Będziemy tam wracać.


5

Cudownie spędzony tydzień. Piękna okolica- cisza i spokój. Blisko do lasu i rzeki, w której można się ochłodzić w upalne dni, bo woda w niej przezroczysta. Pokoje czyste i urządzone ze smakiem. Wygodne łóżka, czysta pościel i ręczniki. W oknach moskitiery. Posiłki przepyszne, bardzo urozmaicone i zawsze za świeżych produktów. Jedzenia aż nadto. Dzieci zawsze znalazły coś dla siebie- knedle, naleśniki, racuchy itd. Można wymieniać w nieskończoność. Gospodarze i obsługa bardzo mili i nie narzucający się, ale zawsze gotowi pomóc. Pani Ewelina podbiła serca moich dziewczynek- zawsze uśmiechnięta. Raz nawet pograła z nimi w piłkę i zabrała po świeże mleko od krowy do zaprzyjaźnionego gospodarza. Daniele piękne i przyjazne. A do tego niesamowity kot Stefcia, która sama prowokuje dzieci do zabawy. Poza tym drewniany domek dla dzieciaków, piaskownica, zjeżdżalnia i huśtawki. Dużo miejsca do biegania. I jeszcze gry i kredki i kolorowanki. A dla dorosłych dwa tarasy ze stolikami i mała, ale dobrze zaopatrzona biblioteczka. Polecam z całego serca.


5

Troska o gości, również o ich żołądki. Mniam, mniam. Ciasta i wytwory, o których marzy się potem cały rok. Domowo, przytulnie i sielsko. Cudowny kontakt z przyrodą. A daniele zjawiskowe. Można na nie patrzeć i patrzeć. Detoks psychiczny. Raj dla zmęczonych zgiełkiem mieszczuchów, czyli takich jak ja. A i jeszcze pokoje. Pachnąca pościel i świetna aranżacja. Czyściutko i cicho. Od pierwszych chwil czujesz się jak w domu.