Dworek Wiktorowo - review

W Wiktorowie czuje się prawdziwą pasję i dbałość o szczegóły. Na ścianach autentyczne gazety czy grafiki, w pokojach i salonie świetna muzyka. Z przyjemnością zjadaliśmy śniadanie na trawie, choć w razie niepogody rozpoczynanie dnia posiłkiem w pięknej kuchni także nie byłoby problemem. Jest to zdecydowanie miejsce dla osób, które lubią się wyciszyć, preferują pobyt z książką czy na hamaku, a także dla tych, którzy pasjonują się historią. Jadąc rowerem w głąb drogi (za dworkiem ) znajdują się wyjątkowo łądne wioski - przed domami rosną tam letnie kwiaty, samochody nie pojawiają się tam zbyt często - świetne miejsca na rower. W okolicy jest też pasieka, w której można zaopatrzyć się w miód. Kuchnia Marty jest prosta, ale oparta na lokalnych produktach - możecie mieć pewność, że będzie smacznie i że nie będziecie głodować.

Wspaniale .....10/10 własciciele oddali serce i dusze dla tego miejsca. Polecamy Dworek Wiktorowo , wycieczki rowerowe , 20 min do Suntago romantyczne wieczory w otulinie lasu , duża wiata grilowa ,piękne wnetrze zachowane w idealnym stanie , kacik melomana . Sniadania P.Marty boskie . Zagladniemy pewnie jeszcze .

To miejsce to kwintesencja weekendowego odpoczynku - bliskość Warszawy, ogromny ogród z miejscem na ognisko, duża altana z grillem i możliwość wypożyczenia roweru. Nie sposób nie wspomnieć o wysmakowanym wnętrzu z ogromem stylowych dodatków i mebli. Świetnym pomysłem są śniadania w koszach, przepyszne i obfite z możliwością zjedzenia w ogrodzie na trawie.To wszystko sprawiło, że udało nam się odpocząć i przenieść na chwilę w czasie. Na pewno wrócimy. Dziękujemy za gościnę!

Fantastyczne miejsce! Dworek jest urządzony niezwykle klimatycznie - mnóstwo antyków, oryginalne (sic!) obrazy na ścianach polskich malarzy i wiele reprodukcji. Wszystko z wyczuciem smaku i z dbałością o zachowanie stylu. Do tego gramofon z 1976 roku oraz kolekcja płyt (głównie jazz, ale nie tylko). Autentycznie magiczne miejsce, w sam raz na ucieczkę od miasta. Wokół dworku bardzo fajne tereny leśne i pola - w sam raz na spacery bliższe i dalsze. Gospodarze bardzo serdeczni i pomocni. Dodatkowo znają wiele fascynujących historii o okolicy, samym dworku, czy Kossakach. I wisienka na torcie - śniadania w koszu - w iście dworskim wydaniu - porcje dla pułku wojska ;) Będziemy regularnie wracać

Dworek Wiktorowo to niesamowite miejsce, prowadzone przez cudownych ludzi. Relaks w historycznym Dworku, gdzie każdy szczegół jest dopieszczony, to wspaniała sprawa, a bliskość od Warszawy zachęca do weekendowej odskoczni. Całość jest niesamowicie spójna, dzięki czemu możemy się przenieść w czasie i poczuć magię przełomu XIX i XX wieku. Każdy pokój to osobna historia, każdy szczegół ma znaczenie: porcelana, szafa czy stare gazety. Winyle, kominek i stół bilardowy zachęcają do klimatycznych wieczorków. Właściciele Dworku to pasjonaci, których warto w wolnej chwili zachęcić do opowieści o historii tego niesamowitego miejsca! Pomocni i przemili, sprawili, że nasz pobyt był cudowny. Serdecznie polecam.

Rewelacyjne miejsce niedaleko Warszawy, oddalone od zgiełku , otoczone zielenią. Rano budzi Cię ptaków śpiew, a śniadanie można zjeść przy otwartych drzwiach , gdzie zagląda słońce. Miejsce zadbane, pięknie urządzone. Polecam !