Świetne miejsce nie tylko na głęboki oddech od codzienności, ale i dotknięcie przeszłości i historii zamkniętej w tym wspaniałym miejscu. Boskia kuchnia, od obiadu... przez śniadanie... , a deser palce lizać ! Wieczór przy kominku.. Fajne miejsce, godne polecenia, ale to wszystko byłoby niczym gdyby nie gospodarze, super kontaktowi, pogawędki w tematach wszelakich od historii życiowych po historię miejsca... Domowo, intymnie, kameralnie.... Ania Michał jesteście świetnymi ludźmi, super było gościć w Waszym Dworze!
Świetne miejsce na typowy "city break". Czyściutko, przytulnie, bardzo spokojnie. Jaworowy Dwór to takie miejsce "z duszą" i sercem, prowadzone przez dwoje ciepłych, bardzo otwartych i gościnnych ludzi. Człowiek czuje się, jakby przyjechał w odwiedziny do przyjaciół, którzy nieba mu przychylą, żeby dobrze się czuł i odpoczął. Miejsce zadbane, przemyślane w każdym detalu, z historią i gospodarzami dbającymi o tę historię. Bardzo gorąco polecam! Naprawdę mało jest tak wyjątkowych miejsc z tak wspaniałymi gospodarzami <3
Dziękujemy za wspaniałą gościnę! Czuliśmy się doskonale, w bardzo ciepłych wnętrzach i rozległych zewnętrzach. Wrócimy na pewno!
Jaworowy Dwór to miejsce, które jest nietuzinkowe. - rodzinne, z historią. Nie jest to hotel, gdzie jesteśmy bezimienni a raczej miejsce, które przypomina wizytę u rodziny. Wyposażenie wnętrz, meble, dodatki oddają historię. Nas urzekł ogród, czy park wokół dworku. W czasie kiedy byliśmy panowała błoga cisza, co dawało wytchnienie. Gospodarze byli uprzejmi, rozmowni, ale nienarzucający się - krótko w punkt.
Wspaniałe miejsce, przyjazne dzieciom i psom. Piękny ogród. Pyszna kolacja. Przemili Właściciele.
Bardzo polecam Jaworowy Dwór. Klimatycznie odnowiony stary dworek szlachecki z pięknym ogrodem i bardzo fajnym basenem. Super atmosferę zapewniają przemili Gospodarze. Świetne miejsce wypadowe, żeby odwiedzić różne zakątki Mazowsza. Z pewnością postaram się tam wrócić :)
Nasz pobyt w tym magicznym dworku z XVIII wieku był jak wkroczenie do baśni, gdzie czas zwalnia, a wszelkie troski zostają za bramą. Już na samym początku przywitała nas wszechobecna zieleń i majestatyczny 400-letni dąb, który wydawał się patrzeć na świat z wyższością, jakby chciał powiedzieć: "Tu jestem panem, a wy możecie cieszyć się moim spokojem." Ale to dopiero początek! Gdy myśleliśmy, że już lepiej być nie może, na scenę wkroczyli Michał i Ania – gospodarze, którzy emanują ciepłem i radością. Ich serdeczność była wręcz zaraźliwa! Od pierwszej chwili czuliśmy się jak dawno niewidziani przyjaciele, a nie jak para przypadkowych gości. Atmosfera, którą roztaczają, to mieszanka szczęścia i spokoju, której nie da się opisać – to trzeba przeżyć. A teraz przejdźmy do jedzenia – bo to była prawdziwa uczta! Każdy posiłek był prawdziwą rozkoszą, ale to krem chałwowy skradł nasze serca. Ten krem... to nie deser, to raj na talerzu! Wciąż nie mogę przestać o nim myśleć – to uzależniająca ambrozja, którą chciałoby się jeść bez końca. Nie sposób też nie wspomnieć o stawie, który znajduje się tuż obok dworku. Idealne miejsce na relaks po pysznym obiedzie, gdzie można wsłuchać się w śpiew ptaków i podziwiać spokojne wody. Cała posiadłość to oaza spokoju, gdzie nawet stary dąb zdaje się szeptać: "Zostańcie na zawsze." Jeśli szukacie miejsca, gdzie można poczuć się wyjątkowo, w pełni odpocząć i oderwać od codzienności – ten dworek to wasz raj na ziemi. Tylko uważajcie na krem chałwowy... można się od niego uzależnić!
Klimatyczne miejsce, bardzo dobra kuchnia, szybki dojazd z Warszawy i dobra cena - zdecydowanie warto odwiedzić.
Fantastyczne miejsce , fantastyczni właściciele , czuliśmy się jak u siebie w domu. Psy przeszczęśliwe wybiegały się a my zrelaksowałyśmy się na maxa
Fantastyczne miejsce na weekendowy wypad za miasto. Dużo zieleni wokół, przyjemna woda w basenie, no i przyjaźni gospodarze. Kucharz ewidentnie zakochany, ale to drobnostka :)
To było jedna z najbardziej niezapomnianych wypadów weekendowych poza miasto Warszawa Po tygodniach ciężkiej pracy tylko marzysz o ciszy ,spokoju oraz ukojeniu W tej sytuacji właśnie ratuje Jaworowy Dwór Jest tutaj bardzo czysto bardzo ładnie bardzo kameralnie naprawdę miejsce nie z tej ziemi Dla wszystkich którzy szukają lub planują jakiegoś wypadu na krótko lub dłużej polecam zdecydowanie to miejsce Każdy dla siebie znajdzie coś specjalnego: Dla chcących odpoczynku troszkę aktywniej można skorzystać z basenu Dla chcących Relaksu można zamówić seans masażu lub skorzystać z Sauny Oczywiście zaznacie tutaj gastronomicznego Wniebowzięcia Opieka nad gościem jest na najwyższym poziomie Osobiście zapomniałem ładowarki w pokoju i jeszcze tego samego dnia zostałem poinformowany oraz została do mnie nadana drogą pocztową rzadko to się zdarza aby obiekt przyznawał się i pomaga w rozwiązaniu w zaistniałych problemów Stanowczo niezależnie od tego czy chcecie spędzić jeden dzień czy urządzić imprezę lub wesele polecam na 100% to miejsce
Bardzo przytulne miejsce z przemiłymi właścicielami, którzy w razie pytań służą pomocą. Cisza, spokój, przytulność – o to właśnie chodzi w Jaworowym Dworze
Cudowne miejsce i cudowni właściciele ❤️ogromnie polecam !
Pobyt bardzo klimatyczny, czuć klimat starego dworku. Gospodarze bardzo mili, chętnie oferowali pomoc oraz dzielili się wiedzą na temat dworku, oraz miejsc w pobliżu, które warto odwiedzić. Teren dookoła emanuje zielenią, dużo różnorodnych roślin, krzewów oraz drzew, a co za tym idzie równie dużo ptaków. Na miejscu dostępny jest basen, leżaki, staw, różne ławeczki, huśtawki oraz fotele, co pozwala na znalezienie dogodnego dla siebie miejsca. Jedzenie bardzo smaczne, śniadania w formie szwedzkiego stołu, a na obiadokolacje dania do wyboru.
Jaworowy Dwór to miejsce, które po prostu skradło nasze serca! Po długim weekendzie majowym w tym uroczym pensjonacie czujemy się jakbymy przeżyli prawdziwe czary. To nie tylko pobyt - to prawdziwa podróż do magicznego świata spokoju i uroku. Właściciele tego dworku to para przesympatycznych, ciepłych (szczególnie Pani Ania skradła moje serce) ludzi, a ich zaangażowanie w zapewnienie nam najwyższej jakości doświadczenia przekroczyło wszystkie nasze oczekiwania. Byli tak elastyczni i pomocni, dostosowując każdy aspekt pobytu do naszych potrzeb, że poczuliśmy się tu jak w domu. Nasze dzieci były zachwycone! Szczególnie ogrodem i wolną przestrzenią, goniąc się po ogrodach i odkrywając zakamarki tego magicznego miejsca. Przechadzając się po pomieszczeniach dworku zainteresowały się jego historią oraz historią Polski od okresu międzywojennego do teraźniejszości. Ps. podobało im się też bezpośrednie wyjście z pokoju do ogrodu:) Jaworowy Dwór to nie tylko miejsce na mapie - to miejsce, które bije sercem, które ciepło przyjmuje każdego gościa i tworzy wspomnienia. Gorąco polecamy to miejsce wszystkim, którzy pragną odnaleźć spokój i magię wraz z bliskimi. Dziękujemy za to niesamowite doświadczenie - z całą pewnością wrócimy tu!
Miejsce bardzo urokliwe, Jedziesz przez wieś i nagle jesteś w dworskiej krainie. Gospodarze, Ania i Michał bardzo pomocni, opowiadają o okolicy, co zobaczyć, gdzie pojechać. Taka życzliwa pomoc, bez sztucznej uprzejmości. W pokojach piękne stare meble, wymagają lekkiej renowacji. Obiady smaczne, Ja osobiscie dodałabym więcej sałatki, warzyw. Wypoczynek na trawie, przy stawie świetny. Pełen relaks wśród ciszy i natury.
Jaworowy Dwór to piękne miejsce, sam budynek jest zabytkowy i od gospodarzy usłyszeliśmy jego fascynującą historię. Przepiękne otoczenie dworu zachęca do odpoczynku, pełne jest zakątków zapewniających wyciszenie, ławeczka nad stawem, huśtawka na sośnie, kanapy pod kwitnącą glicynią, słoneczny taras. Ale to co najbardziej ujmuje to przesympatyczni gospodarze, którzy autentycznie i z uważnością dbają o gości, nawet pies Miodek był cierpliwym gospodarzem dla naszych dwóch szalonych psów. Dobrze, że zdecydowaliśmy się na obiadokolacje, bo jedzenie było przepyszne.
Do Jaworowego Dworu przyjechaliśmy z rodziną na kilka zimowych dni, aby odpocząć od miasta. I mimo, że pobyt nie był długi, składał się z tak wielu dobrych doświadczeń, że muszę je opisać w sposób uporządkowany: - Teren Jaworowego Dworu - duży, zadrzewiony, ogrodzony, idealny na spacery z psem i harce z dziećmi na śniegu. Za Dworem kilkusetletni dąb, rozrośnięty, majestatyczny. Latem musi tu być magicznie! - Dworek - urządzony z dbałością o najmniejszy detal. Widać i dobry gust Właścicieli, i to, że komfort gości jest najważniejszy (bez względu na koszty). Dworek początkowo miał być domem rodzinnym i tę rodzinną atmosferę czuć na każdym kroku. Łatwo się jej też ulega :) Moje dzieci nieustającą mówiły „Ale luksusy!” i rzeczywiście widać je w każdym miejscu zaczynając od mebli na wykończeniu łazienek kończąc. Czyściutko, wszystko świeżo wyprane, pachnące. Trzeba tylko nadmienić, że nie należy tam szukać „luksów” z zimnych, drogich wnętrz sieciowych hoteli. Nie, nie, to nie to miejsce. - Jedzenie - śniadania tak różnorodne, że każdy z nas znajdował coś dla siebie. Wiele ciepłych i zimnych przystawek, do wyboru do koloru, smacznych, z dobrych składników, zrobionych na miejscu. Obiadokolacje - podobnie. Zawsze jakaś ciekawa zupa, niesztampowe drugie danie i domowy deser (dosłownie zaniemówiliśmy na widok bezy z wiśniami!). Szefowa Kuchni, Pani Beata, z wielką uwagą na gusta jedzeniowe dzieci ustalała z nimi to, co najchętniej zjedzą. Rozpusta! - Właściciele Dworu - no i tutaj robi się naprawdę ciekawie :) Pani Bożena, Właścicielka Jaworowego Dworu oraz Pan Michał, syn Pani Bożeny dokładają wszelkich starań, aby goście czuli się w Dworze dobrze, domowo, jak u siebie. Służą ciekawą rozmową, ale jednocześnie są obecni w sposób bardzo dyskretny. Dzięki nim czas tutaj płynie spokojnie, w pożądanym przez nas tempie. Ciepłe osoby z dużą otwartością na świat i innych ludzi. Bardzo miło przebywa się obok nich. - Pracownicy Dworu - można podsumować opinią moich dzieci „Tutaj wszyscy są strasznie mili!” i to prawda. Spokojni, pomocni, kontaktowi. Dziękujemy za te kilka cudownych dni u Państwa! Wróciliśmy wypoczęci i jacyś melancholijni :) I liczymy, że zobaczymy się w Jaworowym Dworze tego lata! Magda, Piotr, Marysi, Jaś i Aro
Ładnie zaaranżowana i starannie utrzymana przestrzeń zieleni z uroczym stawem - idealne miejsce, aby zaszyć się z książką :). Dobre jedzenie, przemiła i pomocna obsługa. Dwie słabości - niewygodne , bardzo miękkie łóżko i zapadające się kanapy oraz problem z szybkim internetem.
Miejsce super, podróż z domu 1h z dzieckiem 6m to idealna długość :D cisza spokój, nawet niewiele komarów, ładne części wspólne, zielono, obsługa pomocna i wyrozumiała. Miejsce dla psa żeby się wybiegał, w domku fajnie chłodno w porównaniu do upałów na dworze. Ogólnie wyjazd bardzo fajnie a z minusów: * Domek 3A w rzeczywistości znacząco odbiega od tego co jest na zdjęciach wiadomo plan pomieszczeń jest taki sam ale estetycznie mieliśmy gorzej w porównaniu do zdjęć * śniadanie dość proste i "tanie" * brak czajnika w pokoju i kawy/herbaty Ogólnie polecam na weekend idealne miejsce żeby wypocząć